Nalot na polską aptekę w Ealing – przejęto nielegalne leki warte 30 tys. funtów

Brytyjska agencja kontroli leków – Medicines and Healthcare Products Regulatory Agency (MHRA) skontrolowała polską aptekę. Okazało się, że farmaceuci sprzedawali bez recepty leki, które powinno się wydawać jedynie z polecenia lekarza, oraz takie, którymi w UK handlować nie wolno.

Będąca częścią międzynarodowej operacji Pangea kontrola miała na celu potwierdzenie podejrzeń co do sprzedaży przez Polaków nielegalnych środków medycznych. Jak się okazało, w określonej przez kontrolerów mianem „polskiego Boots”, aptece istotnie dochodziło do niedozwolonego procederu.

- Advertisement -

Jak twierdzą przedstawiciele MHRA, apteka przy Uxbridge Road była „kopalnią nielegalnych polskich medykamentów”, których stosowanie stanowiło „zagrożenie dla zdrowia społecznego”. Kontrolerzy ostrzegają, że samodzielne dozowanie tak silnych leków mogło mieć poważne konsekwencje, a osoby nieposiadające dostatecznie szerokiej wiedzy medycznej na temat potencjalnych skutków ich przyjmowania ryzykują utratę zdrowia i życia.

MHRA na trop polskiej apteki trafiła przez internetową stronę, za pośrednictwem której można było nabyć leki niedopuszczone w UK do obrotu. Jak się później okazało, farmaceuci również w „realu”  handlowali potencjalnie szkodliwymi pigułkami na odchudzanie, preparatami usprawniającymi funkcje seksualne, środkami na narkolepsję oraz innymi lekami, sprzedawanymi na receptę. Jak wynika z doniesień gazety „Get West London” na miejscu znaleziono również „podrabiane prezerwatywy”. Wśród pracowników apteki nie było farmaceutów.

Właściciel odmawia przyznania się do winy i zaprzecza, jakoby na terenie jego apteki dochodziło do jakichkolwiek nieprawidłowości. Jeśli jednak dowody w postaci skonfiskowanych leków wartych 30 tysięcy funtów okażą się wystarczające, grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Szef MHRA – Danny Lee Frost, stwierdził, że w czasie trwania swojej 20-letniej kariery nie widział tak „dobrze prosperującej nielegalnej apteki”. „Mimo, że zakup takich lekarstw nie jest przestępstwem, ich przyjmowanie wiąże się z dużym ryzykiem. Jeśli okaże się na przykład, że któraś partia leków jest wadliwa, lub dany środek ma nieznane wcześniej, szkodliwe skutki uboczne, chory mieszkający w Wielkiej Brytanii się o tym nie dowie” – tłumaczy Frost.

Teksty tygodnia

World Naked Bike Ride – czyli jazda bez majtek w Londynie już dzisiaj!

Już w sobotę, 14 czerwca w Londynie odbędzie się kolejna edycja szalonego wyścigu World Naked Bike Ride. Co ciekawe, rowerowy rajd bez ubrań cieszy się ogromną popularnością i zainteresowaniem.

Kryzys migracyjny. Sto tysięcy imigrantów ma otrzymać domy za pieniądze podatników

Rząd spotkał się z oskarżeniami o marnotrawienie publicznych pieniędzy – wydaje miliardy funtów na domy dla imigrantów, podczas gdy wiele młodych rodzin w Wielkiej Brytanii nie stać na własne mieszkanie. Krytycy alarmują, że ponad 100 tysięcy osób ubiegających się o azyl może otrzymać mieszkania finansowane z kieszeni podatników.

Naprawa „elektryka” tylko z pozwoleniem. Koncerny ścigają niezależnych mechaników

Coraz więcej niezależnych mechaników i serwisów na świecie musi liczyć się z ryzykiem pozwów ze strony chińskich producentów samochodów elektrycznych. Oficjalnie przyczyną są względy bezpieczeństwa. Jak tłumaczą koncerny, ingerowanie w systemy EV bez odpowiednich uprawnień może zagrażać zarówno użytkownikom, jak i infrastrukturze informatycznej pojazdu.

Roboty będą przeprowadzać operacje. Wszystko po to, aby ciąć koszty

Coraz więcej osób korzysta z zalet operacji przeprowadzanych przez roboty. Przykładem jest matka czwórki dzieci, która po histerektomii wróciła do domu już po 24 godzinach. Taki szybki powrót do zdrowia możliwy był właśnie dzięki zastosowaniu robotyki.

Najwyższa w historii kwota do wygrania! 208 milionów funtów w puli

208 milionów funtów - to kwota jaką można wygrać w nadchodzącej loterii. To niewyobrażalna kwota. Kiedy losowanie?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie