Choć nowotwory nie są same w sobie zakaźne, tak jak grypa, ospa czy odra, to jednak naukowcy coraz częściej mówią o ich zaraźliwości. Dlaczego? Ponieważ rakotwórcze są niektóre wirusy, bakterie i pasożyty.
Naukowcy nie mają już wątpliwości, że pewne patogeny sprzyjają powstawaniu nowotworów. Co więcej, eksperci twierdzą, że niektóre wirusy, bakterie czy pasożyty zwiększają ryzyko rozwoju raka w stopniu podobnym, co palenie papierosów.
10 najczęściej ignorowanych objawów raka
Oczywiście, powstaniu choroby sprzyjają także inne czynniki, takie jak choćby skłonności genetyczne, ale bakterie i wirusy zdają się mieć w rozwijaniu się nowotworów znacznie większe znaczenie, niż wcześniej przypuszczano. Jak wynika z najnowszych badań, nawet 18 proc. wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe jest wynikiem zakażeń rakotwórczymi wirusami, bakteriami lub pasożytami. A, jak zaznaczają onkolodzy, często są to infekcje, których można było uniknąć.
A o których bakteriach, wirusach lub pasożytach możemy już dziś bezsprzecznie powiedzieć, że nie są obojętne w rozwoju chorób nowotworowych? Są to m.in. wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), wirus zapalenia wątroby typu C oraz rzęsistek pochwowy.
Statystyki coraz bardziej przerażające – nowotwór największym zabójcą wszech czasów?
Wszystkie te patogeny przenoszą się między ludźmi przede wszystkim w wyniku kontaktów seksualnych. Wirus HPV (przed którym często nie chronią nawet prezerwatywy) wywołuje raka szyjki macicy, raka prącia, raka odbytu, a także nowotwory jamy ustnej i gardła. WZW C prowadzi z kolei do raka wątroby i raka nerki. Wreszcie pasożyt rzęsistek pochwowy, który wywołuje rzęsistkowicę, sprzyja rozwojowi raka prostaty.