W nocy z soboty na niedzielę doszło do sytuacji, która poruszyła wielu. Nielegalnie przebywający w Niemczech Syryjczyk napastował kobiety jadące nocnym tramwajem. W obronie kobiet stanął Amerykanin. Mężczyzna nie był związany z kobietami, jednak postanowił bohatersko je obronić. Poniósł jednak ogromne konsekwencje i obecnie jest hospitalizowany. Ciężkie obrażenia jakie odniósł, zagrażały jego życiu. Syryjczyk zaatakował Amerykanina, a, co szokujące, ciągle przebywa na wolności, choć w Niemczech jest nielegalnie.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do dramatycznego zdarzenia w Dreźnie, które wstrząsnęło opinią publiczną. Nielegalnie przebywający w Niemczech Syryjczyk zaatakował Amerykanina, który stanął w obronie kobiet zaczepianych przez grupę mężczyzn w nocnym tramwaju. 21-letni Amerykanin nie był związany z ofiarami. Mężczyzna jednak postanowił bohatersko interweniować. W wyniku ataku doznał poważnych obrażeń. Syryjczyk zaatakował Amerykanina nożem i okrutnie pociął mu twarz. Rany zagrażały jego życiu. Dlatego mężczyzna obecnie przebywa w szpitalu.
Bezsensowna przemoc i brutalność napastnika
Atak był bezsensowny i brutalny – ofiara została kilkukrotnie dźgnięta w twarz. Natomiast na miejscu zdarzenia pozostawały liczne ślady krwi i porzucone chusteczki. Osoby podróżujące próbowały zatamować krwawienie. Świadkowie mówią o chaosie i przerażeniu w tramwaju. Pasażerowie byli bezradni wobec agresji napastników.
Syryjczyk zaatakował Amerykanina. Z kryminalną przeszłością, a nadal na wolności
Co jeszcze bardziej szokujące, Syryjczyk, który zaatakował Amerykanina, pozostaje na wolności, mimo że w Niemczech przebywa nielegalnie. Mężczyzna, który przybył do Niemiec jako uchodźca w 2022 roku, ma odrzucony wniosek o azyl i nakaz deportacji do Bułgarii zgodnie z przepisami Dublin II. Pomimo tego, unikając kontaktu z władzami, pozostawał w Niemczech. A teraz, pomimo napaści, nadal przebywa na wolności – to niezwykle niepokojące.

Według policyjnych źródeł, napastnik jest znany organom ścigania z wcześniejszych przestępstw, w tym niebezpiecznych uszkodzeń ciała, kradzieży rabunkowej i nielegalnego przekroczenia granicy. Mimo to po dramatycznym ataku nadal przebywa na wolności, co wywołało falę oburzenia wśród opinii publicznej i w mediach.
Bohaterstwo i dramat ofiary
Atakowany Amerykanin wykazał się niezwykłą odwagą, stając w obronie osób, które nie mogły same się obronić. Jego heroizm kontrastuje z bezsensowną przemocą sprawcy. Natomiast fakt, że napastnik pozostaje na wolności, podkreśla lukę w systemie kontroli imigrantów i osób z kryminalną przeszłością.
Policja w Dreźnie nadal prowadzi śledztwo. Dlatego apeluje do świadków o zgłaszanie się i przegląda nagrania z monitoringu w celu zidentyfikowania wszystkich uczestników zdarzenia. Tymczasem Amerykanin walczy o zdrowie w szpitalu. Natomiast opinia publiczna i mieszkańcy Niemiec są zszokowani. Dlaczego nielegalnie przebywający w kraju przestępca nadal chodzi w Niemczech na wolności. Nadal atakuje i niszczy życia?