Emigracja z Niemiec przybiera na sile. O ile na początku poprzedniej dekady kraj opuszczało rocznie około 140 tys. obywateli, tak w 2024 roku liczba ta zbliżyła się już do 270 tys., a teraz mówi się nawet o 300 tys. wyjeżdżających.
Wśród emigrantów coraz większy odsetek stanowią osoby wysoko wykwalifikowane, które szukają za granicą lepszych warunków rozwoju zawodowego, wyższej jakości życia oraz niższych kosztów utrzymania.
Szwajcaria, Austria, Francja i Holandia na mapie niemieckiej emigracji
Najpopularniejszymi kierunkami stały się kraje o zbliżonym języku, gdzie proces adaptacji przebiega łatwiej. Prym w tej grupie wiodą Szwajcaria i Austria. W pierwszej z nich w 2024 roku mieszkało ponad 320 tys. obywateli Niemiec, w drugiej blisko 230 tys. Dużą grupę przyciąga również Hiszpania, gdzie zarejestrowano około 128 tys. emigrantów.
Mimo starszych danych wciąż znaczącym celem pozostaje też Wielka Brytania, która jeszcze przed brexitem gościła ponad 140 tys. Niemców. Popularność zyskują także Francja, Holandia, Belgia oraz Włochy, a poza Europą – kraje Azji Południowo-Wschodniej.
Ćwierć miliona specjalistów poszukiwanych od zaraz
Emigranci wskazują na kilka powtarzających się przyczyn. Wysokie koszty życia, obciążenia podatkowe oraz rosnące wydatki socjalne tworzą presję odczuwalną zwłaszcza dla pracowników i przedsiębiorców z sektora MŚP.
Skutkiem masowej emigracji są problemy kadrowe. Już dziś Niemcy potrzebują około ćwierć miliona fachowców, a luka kompetencyjna powiększa się z każdym rokiem. Utrata przedsiębiorców, inżynierów, nauczycieli czy ekspertów technicznych przekłada się na rosnące trudności rynku pracy, spadającą produktywność oraz wolniejszy rozwój.
Co czwarty mieszkaniec Niemiec ma migracyjne korzenie
Niemcy są jednym z najbardziej zróżnicowanych społeczeństw w Europie. W 2024 roku mieszkało tam ponad 21 milionów osób z historią migracji. To oznacza, że co czwarty obywatel ma cudzoziemskie korzenie. Najliczniejszymi narodowościami w latach 2015–2021 byli Syryjczycy, Rumuni i Polacy. Jednocześnie badania wykazują, że nawet jedna czwarta migrantów obecnie żyjących w Niemczech rozważa ponowną przeprowadzkę.

Wielu migrantów wskazuje na zbyt rozbudowaną biurokrację, wysokie podatki oraz brak poczucia akceptacji społecznej. Trudności w integracji, doświadczenia dyskryminacyjne oraz rozbieżność między oczekiwaniami a realiami powodują, że część osób nie widzi w Niemczech długoterminowej perspektywy. Najbardziej skłonni do ponownej migracji są ludzie w wieku 18–26 lat.
Polacy niechętnie emigrują do Niemiec
Po raz pierwszy od ponad dwóch dekad więcej Polaków wyjeżdża z Niemiec, niż do nich przyjeżdża. Statystyki z 2024 roku pokazują, że różnica wynosi blisko 9 tys. osób. Przez lata Niemcy uchodziły za symbol stabilności i bezpieczeństwa. Dziś coraz częściej kojarzą się z kryzysem i dodatkowo z przestępczością.
Równolegle Polska wyraźnie zwiększa swoją atrakcyjność, ponieważ polski PKB per capita sięga już niemal 70 proc. poziomu niemieckiego, a infrastruktura i bezpieczeństwo należą do najwyżej ocenianych w Europie. To zmienia sposób myślenia młodych ludzi, którzy nie widzą już emigracji jako oczywistej drogi awansu.

