Nowy kodeks drogowy w UK poróżnił kierowców i rowerzystów. Kto ma rację w tym sporze?

Fot. Getty

W sobotę 29 stycznia w UK zaczął obowiązywać nowy kodeks drogowy, który niejako dał pierwszeństwo użytkownikom drogi bardziej narażonym na ulęgnięcie wypadkowi w razie kolizji. Jednak nowe przepisy już zdążyły poróżnić kierowców samochodów i rowerzystów, których „interesy” na drodze przedstawiają się zgoła odmiennie. 

- Advertisement -

O co zatem chodzi w najnowszym sporze kierowców z rowerzystami? Cóż, przepisy zmienionego kodeksu drogowego (ang. Highway Code) dały wyraźne pierwszeństwo tym uczestnikom ruchu drogowego, którzy są bardziej narażeni na uszkodzenie ciała w razie kolizji. Chodzi tu o rowerzystów i pieszych, którzy w razie zderzenia się z samochodem mają marne szanse na to, by wyjść z niego bez szwanku. W sobotę sobotę 29 stycznia została zatem wprowadzona tzw. hierarchia oparta na ryzyku, której celem jest zmuszenie kierowców samochodów osobowych czy ciężarowych do większej ostrożności, gdy na rodzie znajdują się także piesi, rowerzyści lub pojazdy konne. Nowe przepisy, jak czytamy w stanowisku ministerstwa ds. transportu, mają zachęcać do „wzajemnego szacunku i troski o kulturę bezpiecznego i efektywnego korzystania z dróg, z korzyścią dla wszystkich użytkowników”. 

 

 

Rowerzysta na środku drogi – czy to dobre rozwiązanie?

Zgodnie z nowymi przepisami Highway Code rowerzyści otrzymali możliwość jazdy środkiem pasa na drogach o ograniczonym ruchu i ograniczonej dozwolonej prędkości. Ale kierowcy samochodów mówią wprost, że taki przepis prowadzi jedynie do powstawania niepotrzebnych zatorów na drogach. „Problem polega na tym, że kierowcy mają już wystarczająco dużo zmartwień bez tego dodatkowego stresu, by martwić się rowerzystami jadącymi pośrodku jezdni i pieszymi próbującymi przejść w sąsiedztwie skrzyżowania. Te zmiany są z gruntu błędne, a każda ze stron powinna być odpowiedzialna za własne bezpieczeństwo” – napisał na Twitterze jeden z oburzonych kierowców. 

 

 

Jednak rowerzyści inaczej widzą ten problem, twierdząc, że jazda środkiem drogi jest z ich punktu widzenia znacznie bezpieczniejsza. „Dla rowerzystów znacznie bezpieczniej jest jeździć środkiem swojego pasa. Twoja jedyna skarga polega na tym, że nie jesteś dobry w wyprzedzaniu i chcesz przecisnąć się niebezpiecznie blisko [obok rowerzysty] na tym samym pasie. To nie do przyjęcia” – odpowiedział internaucie jeden z aktywnych rowerzystów.

 

 

 

Teksty tygodnia

Wizz Air rekrutuje 1200 pilotów. Zapewni im darmowe szkolenie

Wizz Air ogłosił rekrutację 1200 pilotów do 2028 roku, w tym 240 z Wielkiej Brytanii. Natomiast w czasie szkolenia oferuje niemałe wynagrodzenie.

Royal Mail znów zawodzi klientów! Zapłaci gigantyczną karę

Royal Mail ponownie w centrum krytyki. Fala niezadowolenia spadła na pocztę po tym, jak Ofcom nałożył na firmę grzywnę w wysokości 21 milionów funtów. Powodem jest niewywiązanie się z podstawowego obowiązku – terminowego dostarczania przesyłek.

Ogromne opóźnienia pociągów przez pożar we wschodnim Londynie

Pasażerowie linii kolejowej prowadzącej do stacji Fenchurch Street w Londynie muszą liczyć się dziś z poważnymi utrudnieniami w podróży. Wczesnym rankiem wybuchł pożar pod łukiem kolejowym w dzielnicy Mile End, przy Rhodeswell Road.

Ukryta epidemia hazardu przetacza się przez UK

Raport Komisji ds. Hazardu ujawnia, że w Wielkiej Brytanii 1,4 miliona dorosłych zmaga się z problemami wynikającymi z hazardu.

Aż 70 proc. londyńczyków narzeka na hałas w komunikacji miejskiej. Kary? Symboliczne…

Regulamin Transport for London jasno wskazuje, że zabronione jest śpiewanie, odtwarzanie muzyki czy prowadzenie rozmów telefonicznych na głośniku, jeśli może to przeszkadzać innym. Jednak w praktyce egzekwowanie tych zasad okazuje się niemal symboliczne.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie