Gwałtownie rośnie liczba zgłaszanych oszustw przy aplikowaniu o ETA. Okazuje się, że przestępcy wykorzystują brytyjskie przepisy dotyczące nowej polityki imigracyjnej.
Wydano specjalne ostrzeżenia dla wczasowiczów wybierających się do Wielkiej Brytanii. Dotyczą one korzystania z nieoficjalnych stron internetowych przy aplikowaniu o ETA.
Aplikowanie o ETA może być pułapką
Konieczność wyrobienia Elektronicznej Autoryzacji Podróży, gdy wybieramy się do Wielkiej Brytanii, weszła w życie w kwietniu. Oszuści postanowili jednak wykorzystać brytyjskie przepisy dotyczące ETA.
Okazało się, że w samej Holandii w tym roku przestępcy ukradli osobom aplikującym o ETA ponad 32 000 euro. Nowe przepisy doprowadziły do wzrostu liczby fałszywych stron internetowych z zawyżonymi cenowo ofertami.
Centrum Pomocy Technicznej ds. Oszustw w Holandii, które monitoruje oszustwa, poinformowało, że w tym roku otrzymało 189 zgłoszeń.
– W niektórych przypadkach oszuści w ogóle nie oferują usług. Ale obserwujemy również firmy zewnętrzne pobierające wygórowane opłaty. Inni z kolei stosują taktykę phishingu, aby uzyskać dane kart kredytowych. Ludzie myślą, że ubiegają się o ETA, a potem widzą jedną lub więcej nieautoryzowanych płatności – podał rzecznik Centrum.

Niebezpieczeństwa czyhające na wnioskodawców
Okazuje się, że wiele osób daje się nabrać na oszustwa, gdy – chcąc aplikować o ETA – wpisuje w wyszukiwarkę Google np. hasło „wiza do Anglii”. Po wybraniu przypadkowej strony internetowej, padają ofiarami oszustwa. Często niebezpieczne strony znajdują się też w sponsorowanych wynikach. Wyniki te prowadzą do fałszywych stron lub takich, które mają zawyżone ceny.
Przypominamy, że ETA powinna kosztować 16 funtów. Niestety na niektórych z tych stron możemy znaleźć nawet oferty za 178 euro.
Dlatego też podróżni powinni korzystać wyłącznie ze stron rządowych, gdy aplikują o ETA. Wniosek o Elektroniczną Autoryzację Podróży składa się tylko w formie elektronicznej za pośrednictwem strony rządowej lub UK ETA App.
Ponadto eksperci ostrzegają przed korzystaniem z przypadkowych stron internetowych, gdyż mogą one wykorzystywać dane użytkowników. A to z kolei może nas w efekcie dużo kosztować.