Para emerytów straciła 45 tys. funtów oszczędności. Pokłócili się z sąsiadką o płot

Graham i Katherine Bateson wydali oszczędności swojego życia, 45 tys. funtów, na prawników, żeby wygrać sądową batalię z sąsiadką o płot. Sąsiadka zmarła na niedługo przed procesem, a sąd nakazał wytyczyć nową granicę między nieruchomościami.

Trzy dekady spokoju do czasu, aż obok wprowadziła się sąsiadka

Graham i Katherine Bateson kupili połowę bliźniaka w Snettisham, w Norfolk, w 1987 r. Przed dokonaniem transakcji usłyszeli, że ich dom ma wspólny podjazd z domem sąsiada, ale że na niewidzialnej granicy między obiema nieruchomościami nie można wznieść nic trwałego. Małżeństwo żyło w spokoju przez ponad trzy dekady, gdy w 2019 r. do domu obok wprowadziła się Wendy Leedham. Brytyjka nie uszanowała spokoju swoich sąsiadów ani obowiązującego status quo i zdecydowała się, po konsultacji z prawnikami, wznieść pomiędzy nieruchomościami płot. I to właśnie wtedy między małżeństwem Batesonów i sąsiadką zaczęła się batalia, która Graham i Katherine kosztowała oszczędności życia.

- Advertisement -

Mieszkaliśmy tu 32 lata bez żadnych problemów z poprzednimi sąsiadami, wszyscy wiedzieli, że to wspólny podjazd. Kupiliśmy dom ze wspólnym podjazdem, tak nam to wytłumaczono i tak sprzedano. Nie rozumiem, jak można mieć legalnie przeprowadzone wszystkie kontrole, a 30 lat później dostać za to w tyłek. To straszne, tak sobie dać odebrać wszystkie oszczędności życia, kiedy wiesz, że miałeś rację od samego początku – zaznaczyła w mediach Katherine Bateson.

Batalia o płot bez happy endu

Graham i Katherine Batesonowie wydali na batalię „o płot” oszczędności swojego życia. A w sądzie i tak… nie wygrali. W ich sprawie orzeczono, że musi zostać sporządzony nowy akt notarialny, który uwzględni granicę między dwiema nieruchomościami ciągnącą się wzdłuż ogrodzenia. A to oznaczało, że płot wzniesiony przez Wendy Leedham mógł pozostać na miejscu. Sama Wendy zresztą nie dożyła rozprawy i zmarła na kilka miesięcy przed jej rozpoczęciem.

Po śmierci pani Leedham, Graham Bateson wziął sprawy w swoje ręce i… zburzył ogrodzenie. Został za to aresztowany i postawiono mu zarzut „uszkodzenia mienia”. – Trzymali mnie w areszcie przez 12 godzin, w niedzielę, bez jedzenia i do północy – poskarżył się w mediach 75-latek.

Sprawę przeciwko Brytyjczykowi później jednak umorzono.

Teksty tygodnia

Coraz więcej gapowiczów w londyńskim metrze. Tracą przez nich wszyscy

Transport for London bije na alarm. Niemal 5 proc. przejazdów w londyńskim metrze odbywa się bez opłaty. Skala problemu rośnie, a konsekwencje są odczuwalne przez wszystkich – od uczciwych pasażerów po samą sieć TfL.

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

Przymusowo zainstalowano ci licznik przedpłatowy? Dostaniesz odszkodowanie

Tysiące osób, którym przymusowo zainstalowano liczniki przedpłatowe dostaną odszkodowanie. Wypłaty wyniosą nawet do 1000 funtów na osobę, a długi zostaną umorzone.

Zmiany w Winter Fuel Payment. Więcej osób będzie się kwalifikować do dodatku

Kanclerz skarbu poinformowała, że zmiany w Winter Fuel Payment wejdą w życie w tym roku. Dzięki nim więcej osób ma się kwalifikować.

Meghan i Harry twerkują tuż przed porodem. Burza w sieci

Meghan Markle znów wywołała poruszenie w sieci. Po opublikowaniu nagrania na Instagramie, które miało uczcić czwarte urodziny jej córki Lilibet, została określona przez internautów jako „niekrólewska”. 43-latka spotkała się z falą krytyki i nieprzychylnych komentarzy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie