piątek, 20 września, 2024

Polak z Wellingborough wydał pieniądze z ubezpieczenia swojej zmarłej żony na nową dziewczynę

Oszust z Polski roztrwonił środki z ubezpieczenia swojej zmarłej żony. Pieniądze te miały trafić do jej dzieci, ale 40-letni Krzysztof B. przejął je podstępem i wydał na między innymi luksusowe wakacje ze swoją nową partnerką.

We wrześniu 2017 roku 45-letnia Anna M. zmarła w zaledwie dwa miesiące po zdiagnozowaniu raka piersi. Pewnym pocieszeniem dla jej najbliższej rodziny miały być środki z jej ubezpieczenia na życie. Jak czytamy na łamach brytyjskiego serwisu informacyjnego „Metro” kwotę 200 tysięcy funtów miał otrzymać jej syn, gdy skończy 25 lat. Część z tych pieniędzy miały trafić również do jego siostry, obecnie 33-letniej Patrycji M.

Niestety, w miesiąc po tragicznej śmierci kobiety, nasz rodak miał oszukać córkę swojej zmarłej żony. Choć to Patrycja był powierniczką polis ubezpieczeniowych swojej matki, to Krzysztof B. podstępem miał do nich uzyskać dostęp, jak czytamy na łamach serwisu „Metro”.

Polak oszukał własną rodzinę

Jak ustalono przed sądem Northampton Crown Court, który badał tę sprawę, nasz rodak wydawał te pieniądze, jakby należały do niego. Co więcej, w ten sposób upłynnił także środki, które zostały wypłacone w ramach ubezpieczenia z tytułu ciężkiej choroby, gdy jego żona jeszcze żyła.

Na co Krzysztof B. wydał pieniądze, które jego zmarła żona zostawiła dla swoich dzieci? Po jej śmierci spędzał luksusowe wakacje w towarzystwie swojej nowej dziewczyny. Razem latali na Teneryfę, do Polski i Rosji. W dodatku mężczyzna nie żałował sobie posiłków w eleganckich restauracjach i kupił sobie wannę z hydromasażem. Oszust zapraszał wielokrotnie Patrycję M. na wakacje. W jaki sposób tłumaczył, dlaczego stać go na spędzanie czasu w taki sposób? Udawał, że jego firma świetnie sobie radzi i zarabia dużo pieniędzy.

Jak ustalono, w przeciągu dziewięciu miesięcy 40-letni oszust z Polski miał „przepalić” blisko 200 tysięcy funtów w ten sposób. Patrycja i jej brat zostali z niczym. Dodajmy, iż kobieta zaczęła nabierać podejrzeń, gdy zaproponowała, aby skorzystać ze spadku po jej matce, ale B. zaczął wymyślać różne wymówki, aby tego nie robić.

Krzysztof B. roztrwonił majątek swojej zmarłej żony

– Nie wiem, jak on mógł nam zrobić coś takiego. To całkowicie rozdzieliło naszą rodzinę – komentuje Patrycja M., jak cytujemy za portalem „Metro”. – Znam go przez większość mojego życia i nigdy nie myślałem, że jest do czegoś takiego zdolny. Te pieniądze były na naszą przyszłość. Teraz nic nam z nich nie zostało. To nie tylko kilkaset funtów, które nam zabrał – to było wszystko, co zostało po mojej matce – uzupełnia.

Patrycja miała 16 lat, gdy jej mama wyszła za B. Na początku mieszkali razem i tworzyli rodzinę w Polsce. W 2008 roku para przeprowadziła się do miasta Corby w hrabstwie Northamptonshire. Po ukończeniu szkoły Patrycja dołączyła do nich w Wielkiej Brytanii.

– Po rozwodzie moich rodziców od początku nie byłam pewna co do Krzysztofa. Ale widziałam, jak bardzo uszczęśliwił moją mamę, więc go zaakceptowałam. Byliśmy po prostu normalną, szczęśliwą rodziną, która robiła razem miłe rzeczy – relacjonuje 33-letnia Polka.

Na jaki wyrok nasz rodak został skazany?

W chwili śmierci mamy Patrycja i jej młodszy brat – który nie chce ujawnić swoich danych personali – zostali zapewnieni przez Annę M., że dzięki polisie będą mieli bezpieczny start w przyszłość.

– Nie pamiętam i nie wiem, jak udało mu się zdobyć te pieniądze. Wiele się działo po śmierci mamy, było mnóstwo papierkowej roboty. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek cokolwiek podpisywała. Nie mogę uwierzyć, że wystarczył tylko ten jeden podpis, żeby to wszystko usunąć z konta. Myślałem, że pieniądze tam leżą i czekają, kiedy będziemy ich potrzebować – opowiada dalej Patrycja M.

40-letnie Krzysztof B. z Wellingborough w Northamptonshire został uznany przez Northampton Crown Court za winnego oszustwa. Za kratkami ma spędzić cztery lata.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Inflacja w UK w sierpniu 2024 utrzymuje się na stabilnym poziomie 2,2%

Inflacji w Wielkiej Brytanii w skali rocznej do sierpnia 2024 roku wyniosła 2,2%, jak wynika z oficjalnych danych przekazanych przez ONS. Tempo wzrostu cen na Wyspach utrzymuje się nieznacznie powyżej celu inflacyjnego, ustalonego przez Bank Anglii na poziomie 2%.

Znaczna część Oxford Street ma zostać zamknięta dla ruchu

Burmistrz Rishi Sunak chce zamknąć dla ruchu znaczną część Oxford Street i uczynić z niej deptak, miejsce spotkań i spacerów nie tylko dla londyńczyków.

Ewakuowano samolot EasyJet przez eksplozję w torbie pasażerki

Przez eksplozję w torbie pasażerki ewakuowano samolot EasyJet, który miał lecieć z Grecji do Londynu. Na pokładzie było 236 podróżnych.

Ryanair ostrzega przed korzystaniem z walizek w tych kolorach

Ryanair wydał ostrzeżenie dla pasażerów, którzy zazwyczaj podróżują z czarnymi, granatowymi lub szarymi walizkami.

Brytyjskie pokolenie Z sprzeciwia się Brexitowi i chce powrotu do UE

Szczególnie mocny sprzeciw wobec Brexitu wyrażają przedstawiciele pokolenia Z. Osoby dorastający we w pełni scyfryzowanym społeczeństwie były zbyt młode, aby wziąć udział w referendum w 2016 roku.

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Zasiłki mieszkaniowe w Holandii dla Polaków. Jak je uzyskać?

Jak można się starać o zasiłki mieszkaniowe w Holandii. Komu one przysługują i ile wynoszą? Jak złożyć wniosek o huurtoeslag?

Czynsze w Irlandii rosną ponad legalne maksimum. Cierpi co czwarty najemca

W Irlandii, w strefach RPZ, czynsz może rosnąć tylko o 2 proc. w ciągu roku. Tymczasem dla co czwartego najemcy rośnie on szybciej

W UK znikną fizyczne dokumenty imigracyjne. Kto musi się postarać o e-Wizę?

Home Office przechodzi na w pełni zdigitalizowany system imigracyjny. Kto do 1 stycznia 2025 r. potrzebuje postarać się o e-Visę?

Bank Anglii podjął decyzję w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii nie obniżył stóp procentowych, zamiast tego postanowił utrzymać je na niezmienionym poziomie 5 proc.

Wprowadzenie kontroli granicznych EES (znów!) zostanie opóźnione

Entry/Exit System (EES) miał zacząć działać od 10 listopada 2024 roku, ale okazuje się, że nie wszystkie kraje są jeszcze gotowe na wdrożenie. Co stoi na przeszkodzie? Jakie problemy mogą wyniknąć z nowych procedur?

Budownictwo przystępnych cenowo mieszkań w Londynie jest na dramatycznie niskim poziomie

W Londynie dramatycznie brakuje niedrogich mieszkań. Dlaczego są takie opóźnienia w budownictwie socjalnym?