Praca zdalna na dobre zagościła na Zielonej Wyspie, dość powiedzieć, że z domu pracuje już blisko co czwarty Irlandczyk. Gdzie zapotrzebowanie na elastyczne formy pracy jest w Irlandii najwyższe?
Irlandczycy coraz chętniej pracują zdalnie
Z najnowszych danych the Central Statistics Office wynika, że w Irlandii zdalnie pracuje już blisko co czwarty zatrudniony. Najwyższy odsetek pracowników często lub bardzo często wykonujących swoje obowiązki z domu notowany jest rzecz jasna w Dublinie. Z kolei najniższy odsetek takich pracowników występuje w hrabstwach przygranicznych. Ostatnie lata to prawdziwy boom na pracę zdalną w Irlandii. Jeszcze w 2019 r. na taką właśnie, elastyczną formę pracy, mogło liczyć zaledwie 7 proc. pracowników. Natomiast w 2022 r. odsetek ten wzrósł do 25 proc. A od wiosny 2024 r. liczba ludzi wykonujących swoje obowiązki zawodowe przynajmniej częściowo z domu prawdopodobnie jeszcze wzrośnie. W końcu od 7 marca tego roku o przyznanie pracy zdalnej można wnioskować już od pierwszego dnia zatrudnienia (choć przed przejściem na elastyczną formę zatrudnienia pracownik musi przepracować u danego pracodawcy sześć miesięcy bez przerwy).
Gdzie w Irlandii oferty pracy zdalnej cieszą się największym zainteresowaniem?
Wśród osób, które często wnioskują o przyznanie elastycznej formy zatrudnienia, są przede wszystkim rodzice, studenci i seniorzy na emeryturze. A także osoby, które cenią sobie równowagę między życiem prywatnym i zawodowym, i które na przykład nie chcą poświęcać czasu na długie dojazdy do pracy. Z analizy zachowań osób poszukujących pracy w Irlandii na stronie z ofertami pracy Indeed wynika, że największy odsetek osób poszukujących zatrudnienia poza biurem mieszka w Dublinie. Na kolejnych miejscach plasują się hrabstwa Donegal i Cavan. A poza tym pracy zdalnej szukają także mieszkańcy Mayo, Waterford, Galway, Cork, Kildare, Monaghan i Clare.
Eksperci zauważają, że Irlandia przoduje w Europie, jeśli chodzi o odsetek ofert pracy z opcją pracy zdalnej lub hybrydowej. Takich ofert jest obecnie 15 proc., czyli o wiele więcej niż to ma miejsce w Niemczech czy Francji.