Proces w sprawie zabójstwa 10-letniej Sary Sh. ruszył w londyńskim Old Bailey

W dniu wczorajszym, w poniedziałek 7 października 2024 w londyńskim sądzie Old Bailey ruszył proces w sprawie tragicznej śmierci 10-letniej Sary Sh., dziewczynki z polsko-pakistańskiej rodziny. Przed obliczem brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości stanęły trzy osoby, które nie przyznają się do winy

Przypomnijmy, oskarżonymi w tej sprawie jest pakistańska część rodziny Sary, a konkretnie ojciec dziewczynki, a także jego partnerka i jego brat. 42-letni Urfan Sh., 30-letnia Beinash B. i 28-letni Faisal M. już wcześniej oświadczyli, że nie przyznają się do stawianych im zarzutów związanych z pobawieniem życia 10-letniej dziewczynki, a mianowicie do zabójstwa oraz do dopuszczenia do śmierci dziecka.

Ruszył proces w sprawie śmierci Sary Sh.

Sędzią w tej sprawie będzie sędzie Cavanagh, a proces zostanie rozpoczęty przez prokuratora Williama Emlyna Jonesa KC w przyszłym tygodniu, w poniedziałek 14 października 2024 roku. W założeniach ma potrwać do 13 grudnia 2024. Dodajmy, iż wybrano już grupę potencjalnych przysięgłych. W dniu dzisiejszym 14 z nich zostanie wybranych i zaprzysiężonych.

Przypomnijmy, ciało dziewczynki znaleziono w domu położonym we wsi Horsell, w hrabstwie Surrey, w dniu 10 sierpnia 2023 roku. Dzień wcześniej ojciec dziecka, Urfan Sh., uciekł wraz z macochą Beinash B., wujkiem Faisalem M. i przyrodnim rodzeństwem Sary do Pakistanu. O śmierci dziecka poinformował funkcjonariuszy Surrey Police sam ojciec, znajdując się już poza UK, będąc na terytorium Pakistanu.

Jak doszło do tej tragedii?

Za ojcem Sary, a także za jej macochą i wujkiem wydano list gończy. Funkcjonariusze Surrey Police zaczęli blisko współpracować z policją w Pakistanie. Podejrzanych udało się aresztować we wrześniu zeszłego roku na lotnisku Gatwick.

Pierwsza rozprawa przed sądem Old Bailey odbyła się 19 września, ale wówczas potwierdzono jedynie tożsamość i datę urodzenia oskarżonych. Cała trójka usłyszała zarzut morderstwa – spowodowania lub umożliwienia śmierci dziecka – jeszcze przed sądem Guildford Magistrates’ Court, przed którym stanęli 15 września. Dopiero później sprawa została przekazana do słynnego londyńskiego Old Bailey.

Co było przyczyną śmierci dziewczynki?

Przeprowadzona sekcja zwłok nie dała jasnej odpowiedzi na temat tego, jak zginęła 10-latka. Ustalono jednak, że dziewczynka przynajmniej od jakiegoś czasu była ofiarą przemocy domowej i że niedługo przed śmiercią doznała „wielokrotnych i rozległych” obrażeń. Dziennikarze BBC ustalili, że Sara widziana była przez kolegów z klasy w szkole podstawowej St Mary’s w Byfleet z rozcięciami i siniakami na twarzy.

Od kwietnia dziewczynka przeniosła się jednak z rodziną do miejscowości Woking, oddalonej od Byfleet o około 20 minut jazdy samochodem. Tam Sara nie chodziła już do szkoły. Beinash B. miała powiedzieć sąsiadom, że Sara jest prześladowana przez rówieśników za noszenie hidżabu.

Teksty tygodnia

Brytyjczycy obchodzą nowe przepisy, Polacy powinni być czujni

Właściciele domów w UK, w tym Polacy, unikają wyższego Council Tax dzięki lukom prawnym. Sprawdź, co się zmieniło i jak się przygotować.

Londyn przestaje być miastem milionerów i miliarderów

Czasy, gdy Londyn był wymarzonym miejscem do życia dla bogaczy (bezpowrotnie?), minęły. W ostatnim czasie w brytyjskiej stolicy doszło do prawdziwego eksodusu milionerów, multimilionerów i miliarderów.

Stworzył farbę w nowym kolorze i sprzedaje ją za 10 000 funtów

Brytyjski artysta, Stuart Semple twierdzi, że stworzył farbę w nowym kolorze. Naukowcy twierdzą, że nowy kolor jest nie do odtworzenia.

Zamieszkaj tam, gdzie inni jeżdżą tylko na wakacje – 7 zalet mieszkania w Hiszpanii

Marzysz o słońcu, plaży i własnym apartamencie nad Morzem Śródziemnym? Przekonaj się, dlaczego coraz więcej osób wybiera Hiszpanię jako swój drugi dom – i jak Casa Playa pomaga to marzenie spełnić.

Lekarze rodzinni nagradzani za brak skierowania pacjenta do szpitala

Lekarze rodzinni w Anglii będą mogli ubiegać się o 20 funtów za każdym razem, gdy nie skierują pacjenta do szpitala. Strategia ta ma skrócić listy oczekujących.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie