Młodzi ludzie chcą mieszkać z rodzicami i tkwić na zasiłkach? A może realnie nie mogą znaleźć pracy? Jakie są 3 główne przyczyny bezrobocia młodych ludzi w UK? Ten problem jest jednym z najpoważniejszych problemów społeczno-gospodarczych ostatnich lat. I wydaje się, że narasta, zamiast się zmniejszać? To wina rządu, rozleniwiającego systemu zasiłków czy młodych ludzi i ich mentalności?
Najnowsze dane Office for National Statistics (ONS) pokazują, że mimo niewielkiej poprawy w ostatnim kwartale, młodzi Brytyjczycy wciąż mają trudności ze znalezieniem pracy. Dlatego w okresie od kwietnia do czerwca 2025 roku bez pracy pozostawało 621 tysięcy osób w wieku od 16 do 24 lat. To bezrobocie na poziomie 13,8%.
Ponad 2,9 miliona młodych Brytyjczyków pozostaje ekonomicznie nieaktywnych. Nie pracują, nie szukają pracy, często też nie uczestniczą w edukacji.
Jak zauważa portal Youth Employment UK, mimo pozornych oznak stabilizacji, rynek pracy wciąż nie jest przyjazny młodym. W porównaniu z okresem sprzed dekady zatrudnienie wśród osób do 25. roku życia rośnie wolniej. Natomiast dostęp do stabilnych, jakościowych miejsc pracy – takich, które pozwalają rozpocząć samodzielne życie – jest coraz trudniejszy.
Koszty zatrudnienia kontra pierwsza praca, czyli przyczyny bezrobocia młodych ludzi w UK
Pierwszym z głównych powodów, dla których bezrobocie młodych w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na wysokim poziomie, są rosnące koszty zatrudnienia. Zmiany wprowadzone w budżecie przez rząd – m.in. podniesienie krajowej płacy minimalnej i wyższe składki pracodawców – miały chronić pracowników. Natomiast rykoszetem uderzyły w najmłodszych.
Firmy, szczególnie z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, coraz częściej rezygnują z zatrudniania niedoświadczonych osób, ponieważ nie są w stanie ponieść kosztów ich przeszkolenia. Profesor Joe Nellis z Cranfield School of Management zauważa, że młodzi stali się „pierwszymi ofiarami ostrożności finansowej firm”.
Wielu pracodawców ogranicza też oferty pracy w niepełnym wymiarze godzin – dotąd popularnej formie zatrudnienia studentów i absolwentów. Gdy nawet „pierwszy szczebel kariery” przestaje być dostępny, młodzi ludzie zostają na zewnątrz rynku pracy. Często na długo.
Publiczny kontra prywatny – rynek dwóch prędkości
Drugim problemem jest rosnąca nierównowaga między sektorem publicznym a prywatnym. Wzrosty płac w sektorze publicznym – zwłaszcza w NHS i edukacji – były nieuniknione po latach zastoju. Natomiast ich konsekwencje odczuwalne są w całej gospodarce. Pracodawcy prywatni nie są w stanie konkurować z ofertami finansowymi instytucji publicznych. To prowadzi do zamrożenia rekrutacji lub ostrej selekcji.
Jak wskazuje ekonomista Sanjay Raja z Deutsche Bank, wzrost płac w sektorze prywatnym ustabilizuje się w przyszłym roku na poziomie ok. 3%. To w praktyce oznacza stagnację realnych zarobków. W efekcie kolejny sygnał, że rynek pracy w UK nie generuje wystarczającej liczby nowych miejsc pracy, zwłaszcza dla młodych bez doświadczenia.
Za mało wakatów, za dużo niepewności
Trzeci czynnik to spadek liczby ofert pracy. W drugim kwartale 2025 roku liczba wakatów wyniosła 728 tysięcy, czyli o 119 tysięcy mniej niż rok wcześniej. To największa przyczyna bezrobocia wśród młodych ludzi w UK. Firmy wstrzymują rekrutację, dlatego, że oczekują stabilizacji gospodarczej. Dlatego potrzeba jasnych decyzji rządu dotyczących podatków. Te pojawią się w listopadzie.
Jack Kennedy, starszy ekonomista Indeed, komentuje: „Przy wciąż kruchej pewności siebie pracodawców rynek pracy dla młodych wydaje się mało prawdopodobny, by w najbliższym czasie wyszedł z impasu.” To właśnie młodzi, bez doświadczenia i sieci kontaktów, są pierwszymi, którzy odczuwają skutki spowolnienia zatrudnienia.
Młodzi nie mogą znaleźć pracy – czy nie chcą?
To pytanie powraca w brytyjskiej debacie publicznej coraz częściej. Część polityków sugeruje, że młodzi ludzie „nie chcą” pracować, że są zbyt wybredni lub zbyt długo pozostają w edukacji. Jednak raport Youth Employment UK pokazuje inny obraz: problem nie tkwi w braku chęci, lecz w braku realnych szans.

fot. shutterstock.com
Coraz więcej ofert wymaga doświadczenia, którego młodzi nie mają. Natomiast programy wsparcia zawodowego – jak niegdysiejszy „Kickstart Scheme” – zostały wygaszone lub ograniczone. Nowe inicjatywy, promowane przez rząd Keira Starmera pod szyldem „Good Youth Employment Standards”, mają wspierać firmy w tworzeniu jakościowych miejsc pracy dla młodych. Na razie jednak efekty tych działań są ograniczone.
Przyczyny bezrobocia młodych ludzi w UK. Między aspiracją a rzeczywistością
Bezrobocie młodych ludzi w UK nie jest już wyłącznie ekonomicznym wskaźnikiem. To zjawisko społeczne. Natomiast jego skala kształtuje całe pokolenie. Wysokie koszty życia, trudności w uzyskaniu pierwszej pracy i brak stabilności zawodowej sprawiają, że coraz więcej młodych odkłada plany na przyszłość: niezależność, zakup mieszkania czy założenie rodziny.
Wielka Brytania, mimo dynamicznej gospodarki, staje dziś przed pytaniem: jak zatrzymać na rynku pracy tych, którzy dopiero próbują do niego wejść? Dopóki nie powstaną trwałe mechanizmy wsparcia dla młodych pracowników – zarówno po stronie państwa, jak i biznesu – bezrobocie młodych w Wielkiej Brytanii pozostanie jednym z najbardziej palących wyzwań społecznych tego pokolenia.