Sąsiedzi usłyszeli zwierzęcy krzyk, gdy Polka zabiła swojego syna piłą

Sąsiedzi twierdzą, że usłyszeli zwierzęcy krzyk, gdy Polka zabiła swojego 6-letniego niepełnosprawnego syna. Do tragedii doszło w Gendros, w Swansea. Teraz sąd zadecydował o zatrzymaniu oskarżonej na czas nieokreślony.

6-letniego Aleksandra znaleziono martwego w kałuży krwi w domu w Swansea 29 sierpnia 2024 roku. Obok dziecka klęczała jego matka, 41-letnia Karolina Ż., a w ręce trzymała piłę ręczną. Wcześniej próbowała zabić swojego 67-letniego ojca.

- Advertisement -

Sąsiedzi usłyszeli zwierzęcy krzyk

Prokurator, Michael Jones KC powiedział, że to sąsiedzi wezwali służby ratunkowe do domu Polki. Twierdzili, że słyszeli „zwierzęcy krzyk”, który ich zaniepokoił.

– Pierwsi na miejscu zdarzenia byli ratownicy medyczni, którzy zobaczyli martwe ciało Aleksandra w kałuży krwi. Oskarżona klęczała obok jego ciała z piłą ręczną w ręku. Natychmiast zauważono poważną ranę na szyi Aleksandra. Pomimo wysiłków ratowników medycznych stwierdzono jego zgon na miejscu zdarzenia – powiedział prokurator.

Po aresztowaniu 41-letniej matki Aleksandra, kobieta zapytała, czy ojciec dziecka dowiedział się o jego śmierci.

– Jak mu powiecie, że odcięłam mojemu synowi głowę? Zabiłam moje dziecko chore na raka. Prawie przez to przeszedł – powiedziała kobieta.

Do tragedii doszło w Swansea 29 sierpnia 2024 roku
Do tragedii doszło w Swansea 29 sierpnia 2024 roku / fot. Getty Images

Polka zabiła swojego syna piłą

Na rozprawie w sądzie okazało się, że, zanim doszło do morderstwa chłopca, Polka była „najlepszą matką”, bardzo troskliwą i opiekuńczą. 6-latek wracał do zdrowia po tym, jak wykryto u niego guza mózgu, który spowodował częściową utratę wzroku.

W marcu Karolina Ż. przyznała się do zabójstwa z ograniczoną odpowiedzialnością, jednak zaprzeczyła morderstwu. Prokurator zaakceptował tę wersję, a trzech biegłych psychiatrów stwierdziło, że kobieta cierpiała w tym czasie na chorobę psychotyczną.

Matka była w stanie psychozy

W Sądzie Koronnym w Swansea sędzia Paul Thomas KC skazał Polkę na bezterminowy nakaz hospitalizacji. Wydając wyrok powiedział:

– Często nadużywane słowo „tragiczne” nie oddaje w pełni okropności tego, co wydarzyło się tamtego dnia. Ci, którzy cię znają, wiedzą o twojej relacji z Aleksandrem. Opisują cię jako oddaną, kochającą i troskliwą matkę. Twój ojciec opisał cię jako „najlepszą”. Twoja relacja z Aleksandrem była ciepła i pełna miłości z obu stron. Uwielbialiście się nawzajem, a on ci ufał. Niestety od urodzenia Aleksander miał poważne problemy zdrowotne. Zwłaszcza guz mózgu i wynikające z niego powikłania, które miały ogromny wpływ na jego życie.

– Poświęciłaś się opiece nad nim, aby zapewnić mu wszystko, czego potrzebował. I robiłaś to dobrze, jako samotna matka. Stres, jaki na tobie ciążył, musiał być ogromny – dodał sędzia.

Stwierdził także, że istnieją „mocne i przekonujące dowody”, że 41-letnia Polka zachowywała się w „nietypowy sposób”. Jednak nikt nie mógł przewidzieć, że dojdzie do tragedii.

Sędzia powiedział, że Polka przytuliła swojego ojca, powiedziała mu, że go kocha zanim go zaatakowała z zamiarem pozbawienia życia.

– Trzech psychiatrów zgodnie stwierdziło, że w tym czasie znajdowałaś się w stanie psychozy. Wpłynęło to na twój stan psychiczny tak bardzo, że nie byłaś w stanie zrozumieć, co robisz. Cierpiałaś na urojenie związane ze słyszeniem głosów. Wierzyłaś, że instruuje cię jakaś demoniczna siła. Nie jesteś złą matką, wręcz przeciwnie – powiedział sędzia.

Teksty tygodnia

Braki leków w aptekach. Puste półki kosztują życie

Wielka Brytania regularnie zmaga się problemem pustych półek w aptekach. Problem zamiast maleć, rozrasta się. Braki leków w aptekach to codzienny problem milionów ludzi. Jakich preparatów najczęściej nie ma?

Wyjazd z dzieckiem do UK. Kiedy wystarczy ETA, a kiedy konieczny jest status?

Kiedy wyrobić status dla dziecka na podstawie programu łączenia rodzin, a kiedy wystarczy ETA? Który dokument wybrać wyjeżdżając z dzieckiem do UK?

Konserwatyści chcą odebrać zasiłki chorobowe imigrantom

Konserwatyści twierdzą, że imigrantom należy zabronić ubiegania się o zasiłek dla niepełnosprawnych (PIP) i dodatki chorobowe do Universal Credit.

Gangi na potęgę kradną auta i wywożą za granicę

W ostatnich 10 latach liczba kradzieży samochodów w Wielkiej Brytanii wzrosła o 75 proc., do 130 tys. przypadków rocznie. Skalę problemu potwierdzają dane opublikowane przez Royal United Services Institute oraz Office for National Statistics.

Pożar w Londynie. Człowiek wyskoczył z drugiego piętra, aby uciec przed ogniem

W nocy z wtorku na środę w Londynie wybuchł pożar. Z żywiołem walczyło dziesięć zastępów straży pożarnej oraz blisko siedemdziesięciu strażaków. Ogień pojawił się w budynku mieszkalnym. Świadkowie relacjonują, że widzieli osobę wyskakującą przez okno.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie