Skokowo wzrosła sprzedaż ozempicu w Wielkiej Brytanii

Sprzedaż ozempicu w brytyjskich aptekach wzrosła o ponad 500 proc. w zaledwie kilka dni. Wszystko zaczęło się od decyzji amerykańskiego producenta Mounjaro, firmy Eli Lilly, który zapowiedział 100-procentową podwyżkę cen od września.

Zapowiedź spowodowała masowe zwroty pacjentów w stronę konkurencyjnego preparatu duńskiej firmy Novo Nordisk.

- Advertisement -

Ozempic w terapii sprawdza się solo i w duecie

Ozempic to lek podawany w formie roztworu do wstrzykiwań. Jego substancją czynną jest semaglutyd, należący do grupy leków przeciwcukrzycowych. Ta substancja naśladuje naturalny hormon odpowiedzialny m.in. za regulację poziomu glukozy oraz kontrolę apetytu.

Semaglutyd obniża poziom cukru we krwi, ponieważ pobudza wydzielanie insuliny i jednocześnie zmniejsza wydzielanie glukagonu, gdy stężenie glukozy jest zbyt wysokie. W przypadku hipoglikemii nie nasila spadku cukru. Ozempic ogromną popularność zyskał wśród osób wykorzystujących go w celu redukcji wagi.

Ozempic przeznaczony jest dla osób z cukrzycą typu 2. Używa się go wtedy, gdy dieta i aktywność fizyczna nie wystarczają do utrzymania prawidłowego poziomu glukozy. Może być stosowany w monoterapii – jeśli pacjent nie toleruje metforminy. Albo w terapii skojarzonej – z innymi lekami przeciwcukrzycowymi lub z insuliną.

Miesięczna terapia od września będzie kosztowała ponad 300 funtów

Eli Lilly poinformowała, że zmiana cen w Wielkiej Brytanii wynika z konieczności ich dostosowania do poziomu obowiązującego na innych rynkach.

sprzedaż ozempicu
W ciągu 72 godzin po zapowiedzi podwyżek cen ozempicu jego sprzedaż wzrosła o 600 proc. / fot. Shutterstock.com

Od września cena miesięcznej kuracji wzrośnie w następujący sposób: dawka 5 mg podrożeje z 92 do 180 funtów, a 15 mg aż z 122 do 330 funtów. Obecnie lek kosztuje średnio około 200 funtów miesięcznie, jednak ostateczna cena zależy od dawki.

Sprzedaż ozempicu wystrzeliła o 600 proc.

Po ogłoszeniu podwyżek sprzedaż ozempicu i Wegovy (innej wersji tego preparatu) gwałtownie podskoczyła. Jak podał Times, w ciągu pierwszej doby od zapowiedzi wzrostu cen Mounjaro popyt na Ozempic zwiększył się o 400 proc., a w ciągu 72 godzin już o 600 proc.

Brytyjscy medycy apelują, aby pacjenci nie zmieniali samodzielnie leków, ponieważ może to doprowadzić do groźnych powikłań zdrowotnych. Dodatkowo badacze z Uniwersytetu Wirginii ostrzegają, że preparaty podobne do ozempicu rzeczywiście pomagają zrzucić kilogramy, ale jednocześnie doprowadzają do znacznej utraty masy mięśniowej.

Teksty tygodnia

6 najważniejszych zmian jakie wejdą w 2026 roku. Reforma Universal Credit i PIP w praktyce

Reforma Universal Credit 2026 i reforma PIP 2026 to ogrom zmian, które w praktyce dotkną każdego beneficjenta w UK. Co się zmieni i dlaczego?

6 sieci sklepów nawołuje do zmiany prawa. Czy kanclerz skarbu podejmie trudną decyzję?

W Wielkiej Brytanii ponownie rozgorzała debata o przepisach ograniczających handel w niedziele. 6  sieci sklepów  – Aldi, Lidl, Tesco, Sainsbury’s, Asda i Morrisons – wspiera apel o zmianę przestarzałego prawa. Czy to dobry pomysł?

25 funtów pomocy za każde 7 dni mrozu. Czy pieniądze trafią do najbiedniejszych?

Departament Pracy i Emerytur (DWP) potwierdził, że od najbliższej zimy wprowadzi Cold Weather Payments. Jest to specjalne świadczenia dla osób, które mają trudności z opłaceniem kosztów ogrzewania. Wynosi 25 funtów za każdy tydzień mrozu. Czy to realna pomoc?

Cyfrowe dowody tożsamości: już niemal 3 miliony osób sprzeciwia się pomysłowi rządu

Petycję przeciwko wprowadzeniu cyfrowych dowodów tożsamości w Wielkiej Brytanii podpisało już prawie trzy miliony osób. Krytycy projektu określają go jako „krok w stronę masowego nadzoru i cyfrowej kontroli”. Keir Starmer zapowiedział, że do 2029 roku chce uczynić cyfrowe dowody obowiązkowymi dla wszystkich pracujących w UK.

Fala mandatów za przekroczenie prędkości. Kierowcy nie wiedzą o zmianie przepisów

Nowe przepisy objęły dziesiątki miast i miasteczek. Niestety w wielu z nich zmiana przepisów przeszła niemal niezauważona. A kierowcy dostają pocztą mandaty za przekroczenie prędkości, choć uważają, że jechali "normalnie"/

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie