Eksperci szacują, że za tegoroczny obiad świąteczny wydamy przynajmniej o 13 proc. więcej niż rok temu. Niestety, na cenach żywności mocno odbijają się zarówno wysokie ceny energii, jak i kłopoty z zaopatrzeniem w niektóre produkty.
Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą droższe niż w zeszłym roku
Eksperci nie mają wątpliwości. Za przygotowanie świątecznego obiadu zapłacimy w tym roku o przynajmniej 13 proc. więcej niż rok temu. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez magazyn Good Housekeeping, koszt obiadu dla ośmiu osób wyniesie minimum 33 funty. Czyli w przybliżeniu cztery funty na osobę. To znacznie więcej niż w roku ubiegłym, gdy jednostkowy koszt obiadu świątecznego wyniósł 3,67 funta.
W badaniu wzięto pod uwagę koszt koszyka świątecznego zawierającego 11 podstawowych artykułów spożywczych. Wśród nich znalazł się indyk, brukselka, ziemniaki, żurawina czy bożonarodzeniowe ciasteczka.
Należy zauważyć, że wzrost kosztów obiadu świątecznego (przy jego wersji minimum) to blisko trzykrotność ogólnej stopy inflacji. Ta wynosi obecnie 4,6 proc. Choć przypomnijmy, że najgorszym szokiem były pod tym względem zeszłoroczne święta, gdy średnia cena obiadu bożonarodzeniowego zwiększyła się o 35 proc.
Ceny wciąż rosną – choć nieco wolniej
Eksperci wskazują, że cena bożonarodzeniowego obiadu odzwierciedla tylko obecną sytuację brytyjskiej gospodarki. – Wzrost cen świątecznego obiadu odzwierciedla utrzymującą się wysoką inflację cen żywności w 2023 r. W październiku wynosiła ona nadal 10 proc.. Wpływ rosnących kosztów produkcji, w tym wysokich kosztów energii, wraz z wpływem złej pogody na warunki upraw, przyczyniły się do wyższych cen warzyw korzeniowych. Niewątpliwie podnosząc ceny tradycyjnych świątecznych przysmaków, w tym marchwi i pasternaka – tłumaczy Richard Caines z firmy Mintel.