Twoje dziecko chodzi na wagary? Uważaj – możesz za to słono zapłacić

Fot. Getty

Rząd brytyjski przymierza się do bardziej aktywnej walki ze szkolnymi wagarowiczami. Zgodnie z opracowywanym właśnie projektem ustawy School Bill, konsekwencje mogą także spotkać rodziców dzieci uciekających z lekcji. 

Rząd Borisa Johnsona chce „wzmocnić reżim w zakresie uczęszczania do szkół” w całym kraju. Projekt nowej ustawy School Bill zakłada, że councile będą prawnie zobowiązane do ograniczenia liczby dzieci nieobecnych na szkolnych zajęciach. Niezależnie od tego, czy będą to nieuprawnione urlopy, zwolnienia lekarskie, czy nauczanie dzieci we własnym zakresie w domu – każdy taki przypadek będzie musiał zostać odnotowany. Szkoły mają zostać zobowiązane do publikowania dziennika dotyczącego frekwencji, a uczniowie nieobecni na zajęciach lekcyjnych będą wpisywani do specjalnego rejestru „dzieci nieobecnych w szkole”. Councile będą zobowiązane do „identyfikowania dzieci, które nie otrzymują bezpiecznej lub odpowiedniej edukacji”, a na ich barkach będzie też spoczywało wsparcie rodzin, których dzieci uczą się w domu. Nowa ustawa School Bill ma sprawić, że „każde dziecko będzie mogło zrealizować swój potencjał bez względu na miejsce zamieszkania”, a także ma podnieść standardy nauczania i jakość szkolnictwa wyższego. Rząd postawił sobie ambitny cel, by do 2030 r. 90 proc. dzieci osiągnęło oczekiwany poziom w zakresie czytania, pisania i matematyki. 

 

 

 

Opozycja krytykuje plany rządu dotyczące szkół

Plany rządu dotyczące szkół, w tym zmniejszenia absencji na lekcjach, krytykuje opozycja. Partia Pracy stwierdziła, że „konserwatyści mają obsesję na punkcie struktur, zamiast poprawiać doświadczenia dzieci w szkole” po dwóch latach chaosu związanego z Covid-19. Minister ds. edukacji w gabinecie cieni, Bridget Phillipson, tak skomentowała projekt nowej ustawy: – Projekt tej ustawy nie zawiera planu wspierania dzieci po pandemii. Nie ma w planach poprawy nauczania i przeciwdziałania odpływowi kadry nauczycielskiej z naszych sal lekcyjnych. Nie ma w planach, aby więcej młodych ludzi zdobyło niezbędne kwalifikacje. Nie ma w planach zapewnienia dzieciom szerokiej edukacji, której pragną młodzi ludzie, rodzice i pracodawcy. Nie ma planu, ambicji, wizji dla naszych dzieci. 

Teksty tygodnia

Jeden funt z 2016 roku może być unikatem?

Numizmatyka i filatelistyka poszukują obiektów unikatowych. Na liście poszukiwanych jest niezwykła moneta. Jeden funt wybity w 2016 roku może być wart nawet 60 Funtów. Czy masz monetę we własnym portfelu?

Mieszkańcy Hebrydów skarżą się na tajemnicze buczenie

Mieszkańcy Hebrydów skarżą się na tajemnicze buczenie. Dźwięk o niskich częstotliwościach niewiadomego pochodzenia słychać w dzień i w nocy.

Nadchodzi mała fala upałów. Jaka pogoda na maraton?

Synoptycy zapowiadają zbliżającą się małą falę upałów. Czy jednak pogoda na maraton w Londynie będzie sprzyjająca dla biegaczy?

Ogromny pożar w Londynie. Ponad 160 zgłoszeń do straży pożarnej

W Londynie płonie stacja transformatorowa. Wczesnym rankiem, około godziny 5:30, w dzielnicy St John's Wood w Londynie wybuchł pożar stacji transformatorowej przy Victoria Passage (NW8)

Polskie miasta w UK. Jak wygląda codzienność w Bostonie czy Slough?

Niedawno w sieci ukazała się ciekawa mapa, pokazująca w jakich miastach Wielkiej Brytanii częsty jest język polski. W efekcie łatwo prześledzić, gdzie skoncentrowała się mniejszość niemiecka, gdzie rumuńska, litewska czy polska.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie