Mieszkańcy Londynu po raz pierwszy w historii wydają średnio ponad 2 tys. miesięcznie na podstawowe rachunki i codzienne życie. Z danych MoneySuperMarket wynika, że łączny koszt życia w stolicy osiągnął 2,050.07 miesięcznie. Wydatki na życie wzrosły więc o 13 proc. więcej w porównaniu z wrześniem 2024 roku.
Statystyczny londyńczyk wydaje dziś około 68.4 funtów dziennie, by utrzymać swój dotychczasowy standard życia.
Wysokie pensje nie wystarczają na komfortowe życie
Mimo że zwykły pracownik w Londynie przeciętnie zarabia rocznie ponad 37 tys. funtów. Po opłaceniu rachunków, kredytów, czynszu, energii, ubezpieczeń i zakupów spożywczych pozostaje mu 1,056.93 funtów dochodu miesięcznie do swobodnej dyspozycji. Jak zauważa The Standard, aż 66 proc. miesięcznych zarobków londyńczyków pochłaniają koszty życia. I jest to jeden z najwyższych wskaźników w kraju.
Jak podaje „The Daily Mirror”, ceny najmu w całej Wielkiej Brytanii wzrosły w przedostatnim roku o niemal 8,9 proc. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Office for National Statistics średni koszt wynajmu mieszkania w Anglii wyniósł w zeszłym roku blisko 1300 funtów miesięcznie.
Najdroższym miejscem do życia pozostał Londyn, gdzie różnice w cenach wynajmu w porównaniu do reszty kraju są szczególnie widoczne. To właśnie tam zanotowano największy wzrost. Czynsze w stolicy podniosły się średnio o 10,8 proc. do 2070 funtów za miesiąc.
Wydatki na życie rosną w całym kraju, nie tylko w stolicy
Badanie Household Money Index przygotowane przez MoneySuperMarket objęło również inne duże miasta Wielkiej Brytanii – w tym Birmingham, Bristol, Leeds, Sheffield, Cardiff, Glasgow, Edynburg, Belfast czy Norwich.

Londyn pozostaje najdroższym miejscem do życia, ale rosnące koszty energii, żywności i usług dotykają mieszkańców całego kraju. W miastach takich jak Bristol czy Brighton przeciętne wydatki również zbliżają się do granicy 2 tys. funtów miesięcznie.
MONY Group: małe kroki w oszczędzaniu mają duże znaczenie
Lis Barton, dyrektor ds. klientów w MONY Group – spółce macierzystej MoneySuperMarket – podkreśla, że w obliczu galopujących kosztów utrzymania kluczowe jest regularne porównywanie ofert dostawców energii, internetu, ubezpieczeń czy usług mobilnych. Jak zauważa, nawet niewielkie oszczędności na rachunkach mogą pomóc zrównoważyć wzrost cen paliwa i artykułów spożywczych.
Jak podaje The Standard, przedstawiciele największych sieci handlowych w Wielkiej Brytanii wezwali kanclerza do zwolnienia sklepów z nowej stawki biznesowej. Ostrzegli, że w przeciwnym razie to konsumenci poniosą ciężar kolejnych podwyżek.

