Koszt wynajmu jednoosobowego pokoju w Londynie przekroczył barierę 1000 funtów miesięcznie — stało się tak po raz pierwszy w historii.
Jak wynika z danych zebranych przez SpareRoom średni czynsz za pokój jednoosobowy w stolicy brytyjskiej wzrósł o 15% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Oznacza to, że przekroczył symboliczną barierę tysiąca funtów i sięgnął kwoty 1013 funtów w sierpniu 2023. Umieszczając w odpowiednim kontekście cenę, jaką płaci się za wynajem zaledwie niewielkiego pokoiku w Londynie, trzeba napisać, że to aż o 28% więcej, niż płaci się w UK (średnia dla całego kraju wynosi 794 funtów). Z kolei sam wzrost przekroczył w tym okresie stopę inflacji w Wielkiej Brytanii. I to dwukrotnie.
Jak podaje Bloomberg, najwyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych od 15 lat i rosnące ceny domów od początku pandemii sprawiły, że wynajem nieruchomości staje się coraz mniej opłacalny dla landlordów. Wielu z nich zdecydowało się na sprzedanie nieruchomości. Z tego powodu z rynku zniknęło wiele ofert, co przyczyniło się do skoku cen.
Jak drogi jest wynajem w Londynie?
Co więcej, wyższe koszty pozyskania kredytu hipotecznego sprawiają, że sytuacja „first time buyers” jest również cięższa. Jest im znacznie trudniej dostać się na drabinę nieruchomości, przez co dłużej muszą wynajmować swoje domy i mieszkania.
– Pieniądze, jakie ludzie zarabiają na byciu wynajmującym, nie są już takie, jak 10 czy 15 lat temu. Ludzie chcą w jakiś sposób odzyskać te koszty – komentuje Matt Hutchinson, dyrektor SpareRoom, jak cytujemy za Bloombergiem.
Londyn — miasto superdrogich mieszkań i domów
Dodajmy, iż obecnie na jeden wolny pokój w stolicy przypada 5,7 osób chętnych, do jego wynajęcia. Jest to co prawda spadek w porównaniu z rekordowym poziomem wynoszącym 8,8 chętnych w ubiegłym roku, we wrześniu. Niemniej, popyt w tym względzie pozostaje bardzo wysoki — jest trzykrotnie wyższy od średniej sprzed czasów pandemii.
Zasadniczo, liczba osób poszukujących pokoju w Londynie jest o 20 000 wyższa niż w tym samym miesiącu 2019 roku. W dodatku liczba dostępnych pokoi jest mniejsza aż o 10 tysięcy.
Sytuacja Londynu jest podobna do wielu innych dużych miast na świecie. Nie inaczej sytuacja ma się w Paryżu, Nowym Jorku, Berlinie czy Monachium. Z kolei w Dublinie koszty wynajmu mieszkania poszły w górę o 7,6 proc. w skali roku.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Jak oceniamy brytyjski system edukacji w porównaniu z polskim? [sonda]
Zmiany finansowe, które wchodzą we wrześniu
W Londynie zniszczono 25 proc. nowych kamer ULEZ. Sadiq Khan ugnie się pod presją londyńczyków?