Zamieszki w Epping po tym, jak imigrant został oskarżony o molestowanie dziecka

Zamieszki w Epping wybuchły w niedzielę wieczorem. Lewicowi protestujący starli się z ludźmi wściekłymi na to, że imigrant ubiegający się o azyl został oskarżony o molestowanie seksualne dziecka. Na nagraniach, które pojawiły się w sieci widać grupę wściekłych protestujących przed hotelem Bell. Na kolejnych filmach widać, że ludzie zaczęli się bić.

Do starć doszło po tym, jak 38-letni Hadush Gerberslasie Kebatu, który przybył do Wielkiej Brytanii 29 czerwca, usłyszał trzy zarzuty: napaści seksualnej, nakłaniania nieletniej do aktywności seksualnej i nękania. Kebatu, pochodzący z Etiopii, został zatrzymany po przesłuchaniu, które odbyło się w czwartek. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

- Advertisement -

Ludzie protestujący przeciwko dalszemu wykorzystywaniu hotelu Bell jako ośrodka dla azylantów, twierdzą, że są mieszkańcami miasta. Lewicowi aktywiści, z którymi doszło do starcia, oskarżają ich o bycie „skrajnie prawicowymi”.

Zamieszki w Epping – policja nikogo nie aresztowała

Pomimo tego, że wybuchły zamieszki w Epping, policja nie aresztowała nikogo, ani nie zgłoszono żadnych przestępstw.

Nadinspektor Tim Tubbs powiedział:

– Szanujemy prawo do protestu każdego i pełnimy obowiązki funkcjonariuszy bez obawy przed faworyzowaniem. Są to podstawowe zasadny naszej pracy, jeśli chodzi o porządek publiczny.

– W nadchodzących dniach będziemy współpracować ze wszystkimi agencjami partnerskimi. Chcemy poznać ich opinie i ustalić, w jaki sposób możemy zapewnić jak najlepszą reakcję policji na tego typu zdarzenia w przyszłości – dodał.

– Podobnie jak w przypadku wszystkich działań podejmowanych podczas wydarzeń publicznych, będziemy analizować nagrania z kamer nasobnych, aby upewnić się, że wykryto wszelkie wykroczenia – podsumował.

 

Rząd Partii Pracy ponownie otworzył hotel dla azylantów w kwietniu tego roku. Poprzedni rząd wcześniej zamknął to miejsce. Jednakże administracja Keira Stramera reaktywowała je pomimo obietnic dotyczących „rozbicia gangów”.

Dwóch mieszkańców, z którymi rozmawiali dziennikarz Daily Express, mieszka przy tej samej ulicy. 61-letnia matka dwójki dzieci, twierdzi, że w maju 2022 roku nielegalni imigranci skopali jej samochód. Dodatkowo ci sami ludzie opluli ją i jej rodzinę.

Mieszkańcy Epping mają dość

Chris Whitbread, przewodniczący rady dystryktu Epping Forest, powiedział:

– Od samego początku ostrzegaliśmy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, że Bell Hotel nie jest odpowiednim miejscem.

– Umieszczanie osób z różnych środowisk kulturowych w nienadzorowanym miejscu, w centrum małego miasta, bez odpowiedniej infrastruktury jest lekkomyślne i niedopuszczalne – twierdzi.

– Wywiera to presję na lokalne służby, powoduje zrozumiałe obawy mieszkańców i jest niesprawiedliwe wobec osób umieszczonych w hotelu. Ministerstwo musi teraz zmierzyć się z rzeczywistością – dodaje.

– Władza ignorowała nasze ostrzeżenia zbyt długo – podsumowuje.

Ponadto petycja zorganizowana przez Whitbreada, wzywająca do zamknięcia The Bell Hotel i Phoenix Hotel w Bobbingworth, zebrała ponad 4500 podpisów.

W niej czytamy:

– Jesteśmy również głęboko zaniepokojeni rosnącymi napięciami społecznymi. Epping Forest ma historię skrajnie prawicowej działalności, w tym obecności grup takich jak Homeland Party i wcześniej wybranych radnych Brytyjskiej Partii Narodowej.

– Bezczynność rządu grozi podsyceniem podziałów i osłabieniem spójności społecznej. Nasza społeczność czuje się ignorowana i zawiedziona. Epping Forest zostało zmuszone do dźwigania niesprawiedliwego ciężaru trwającego kryzysu nielegalnej imigracji.

Teksty tygodnia

Londyn: trzy ataki nożem, jedno miejsce. Seryjny agresor czy ataki gangu?

W ciągu zaledwie pięciu dni Catford w południowym Londynie stał się miejscem trzech brutalnych ataków nożem. W każdym przypadku poszkodowani zostali mężczyźni. Natomiast policja nie dokonała jeszcze żadnych aresztowań. Czy to przypadek, czy oznaka rosnącej przemocy ulicznej w tej części miasta?

5. Festiwal Piosenki Polskiej w Szkocji – inicjatywa, która łączy pokolenia i buduje mosty polskości

Już po raz piąty w Szkocji zabrzmią największe polskie przeboje! Festiwal Piosenki Polskiej to muzyczne święto Polonii i młodych talentów.

Czy 10 funtów coś zmienia? Kuriozalna kwota świątecznego bonusu dla milionów Brytyjczyków

Świąteczny bonus w UK w wysokości 10 funtów pozostaje jednym z najstarszych przykładów państwowej „pomocy” symbolicznej. Choć formalnie trafia do milionów osób automatycznie i bez zbędnych formalności, jego realna wartość jest dzisiaj marginalna.

Ceny usług weterynaryjnych wzrosły o ponad 60 proc. w 7 lat

Jak przekazał Reuters, brytyjski rynek usług weterynaryjnych wart około 8 miliardów dolarów od lat boryka się z problemem ograniczonej przejrzystości cen. Według raportu Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (CMA) właściciele zwierząt domowych płacą średnio o 17 proc. więcej w dużych sieciach weterynaryjnych niż w niezależnych klinikach. Co więcej, średnie ceny w sektorze wzrosły aż o 63 proc. w latach 2016–2023.

400 000 nowych miejsc pracy. Wielka Brytania rekrutuje!

Plan stworzenia 400 000 nowych miejsc pracy to nie tylko obietnica polityczna, ale zapowiedź głębokiej zmiany w gospodarce Wielkiej Brytanii. Dla tysięcy osób może to oznaczać nowy start zawodowy. Czy wśród zatrudnianych będą imigranci, w tym Polacy?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie