Ofgem zaapelował do wszystkich mieszkańców UK, którzy przeprowadzili się w ostatnich latach, aby sprawdzili, czy nie należy im się zwrot pieniędzy. Okazuje się, że aż 2 milionom osób należy się 240 milionów funtów zwrotu ze starych kont energetycznych.
Najnowsze dane Ofgem pokazują, że w ciągu ostatnich pięciu lat zamknięto około 1,9 milionów rachunków energetycznych. Natomiast nieodebrane salda dodatnie wyniosły łącznie 240 milionów funtów.
Zwrot pieniędzy dla osób opłacających rachunki za energię
Według regulatora Ofgem, prawie 2 miliony płatników może otrzymać część z 240 milionów funtów ze starych kont z saldem dodatnim. W związku z tym Ofgem apeluje do wszystkich o sprawdzenie, czy przysługuje im zwrot z poprzedniego konta.
Niektórym może należeć się kilka funtów, a innym ponad 100 funtów. Tim Jarvis z Ofgem zaznacza, że chociaż dostawcy próbują zwrócić pieniądze klientom, to często nie mając danych kontaktowych, są w impasie.
– Przeprowadzka wymaga sporo pracy administracyjnej. Dlatego zrozumiałe jest, że niektóre rzeczy pomijamy. Ale biorąc pod uwagę prawie dwa miliony zamkniętych kont z saldem dodatnim, apel jest jasny. Jeśli przeprowadziliście się w ciągu ostatnich pięciu lat, skontaktujcie się ze swoim poprzednim dostawcą. Podajcie mu prawidłowe dane, bo może należeć wam się zwrot – powiedział Jarvis.

Warto skontaktować się z dostawcą
Energy UK, organizacja reprezentująca dostawców, zaleca sprawdzenie korespondencji oraz e-maili, a także kontakt z dostawcami. Poinformowała także, że większość sald na zamkniętych kontach zwracanych jest automatycznie.
Czasami jednak trudno jest skontaktować się z osobą, która przeprowadziła się i zamknęła konto. Dlatego zachęca się klientów do samodzielnego sprawdzenia sytuacji.
Zgodnie z przepisami Ofgem, dostawcy muszą wystawić rachunek końcowy w ciągu sześciu tygodni. I dokonać zwrotu w ciągu 10 dni roboczych od tego momentu. Ale Ofgem twierdzi, że brak danych klienta powoduje opóźnienia.
Na początku ubiegłego tygodnia Ofgem ogłosił plany umorzenia części rekordowych długów klientów wobec dostawców. Proponowany plan umorzenia tego długu wiązałby się jednak z wyższymi rachunkami dla wszystkich pozostałych, co spotkało się z krytyką.

