10-letnia Victoria Martens została zgwałcona, poćwiartowana, a następnie jej ciało zostało podpalone przez członków jej własnej rodziny.
Do tej makabrycznej zbrodni doszło w mieście Albuquerque, w stanie Nowy Meksyk w USA. W środę wieczorem policja otrzymała zgłoszenie o zakłóceniu porządku w jednej z dzielnic miasta. Gdy policjanci weszli do domu matki dziewczynki, ich oczom ukazał się makabryczny widok.
Koniec dramatu polskiej rodziny w Niemczech! Mała Lenka wróci do rodziców
Matka dziewczynki oraz jej partner Fabian Gonzales podali najpierw dziewczynce metaamfetaminę, następnie 10-latka została zgwałcona, zamordowana i poćwiartowana. Finałem morderczego szału było zawinięcie rozczłonkowanych zwłok dziewczynki w koc i podpalenie ich.
W czasie tragedii obecna też była kuzynka dziewczynki, Jessica Kelley, której również został postawiony zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Kelly pozostaje w szpitalu z powodu ran, jakie odniosła przy próbie ucieczki z miejsca zbrodni.
Rzecznik policji w Albuquerque, Tanner Tixier powiedział: „To najgorsza rzec,z jaką widziałem w życiu”. Stwierdził również, że matka dziewczynki nie wykazała żadnej skruchy czy wyrzutów sumienia.
„Trudno naprawdę mi mówić o tej zbrodni, o tym jakie piekło ta kobieta i matka zgotowała swojej własnej córce. Aż trudno uwierzyć, że oni zrobili to wszystko w jej urodziny”.
Matka dziewczynki zeznała, że jej partner, Fabian Gonzales podał dziewczynce narkotyki, by ta „była spokojna podczas gdy będzie z nią uprawiał seks”. Oprócz tego powiedziała, że kuzynka dziewczynki „przyłożyła rękę do jej ust” i w ten sposób ją udusiła.
Tragedia na plaży Camber Sands! Wyłowiono już pięć ciał
Komendant policji w Albuquerque powiedział, że „to jest wielka tragedia dla naszej społeczności”. Dodał ponadto, że „policja dołoży wszelkich starań, żeby sprawiedliwości stało się zadość i wszyscy winni tej makabry ponieśli konsekwencje”.
Krewni i przyjaciele dziewczynki zostawiają kwiaty, balony i pluszowe zabawki pod domem dziewczynki.