Praca sezonowa w Niemczech przyciąga pracowników z wielu miejsc Europy, w tym również z Polski. Zaraz zaczyna się sezon na szparagi. A pracy w rolnictwie nie zabraknie aż do jesieni. Jednak Polscy pracownicy sezonowi w Niemczech, podobnie jak ci z Rumunii czy Bułgarii doświadczają wielu trudności. Niskie płace i złe warunki zakwaterowania to tylko część problemów.
W Niemczech praca sezonowa w rolnictwie jest niezwykle ważnym elementem rynku pracy, szczególnie w okresach zbiorów, takich jak sezon szparagowy, jagodowy czy winogronowy. Pracownicy sezonowi przyjeżdżają głównie z krajów Europy Wschodniej, takich jak Polska, Rumunia, Bułgaria, Ukraina, czy Węgry, ale także z bardziej odległych krajów, jak Gruzja, Uzbekistan, Mongolia, czy Indie. Prace te obejmują zbiór warzyw i owoców. Najczęściej szparagów, jagód, ogórków, jabłek, dyni i winogron, a także inne prace związane z uprawami. Co roku w niemieckim rolnictwie zatrudnionych jest blisko 243 000 pracowników sezonowych.
Niskie płace i fatalne warunki życia – reguła czy wyjątek
Pracownicy sezonowi w Niemczech spotykają się z szeregiem poważnych problemów, które dotyczą zarówno warunków życia, jak i pracy. Jednym z głównych zagrożeń są niehumanitarne warunki zakwaterowania, które obejmują przestarzałe metalowe kontenery, często pozbawione odpowiedniej izolacji. W takich warunkach przebywa od sześciu do czternastu osób w jednym pokoju, a dostęp do łazienek i innych sanitariatów jest ograniczony. Dodatkowo, wysokie opłaty za zakwaterowanie stanowią poważne obciążenie finansowe. Czynsze za noclegi i posiłki wzrosły w ostatnich latach do kwot od 18 do 21 euro dziennie. Dlatego często pracownicy nie zarabiają wystarczająco, aby osiągnąć minimalną pensję ustawową.

Oszukańcze praktyki pracodawców, takie jak wynajem zakwaterowania poprzez firmy nieruchomościowe, uniemożliwiają potrącenie kosztów mieszkania bezpośrednio z wynagrodzenia. Taka praktyka dodatkowo obniża realne zarobki pracowników. Pracownicy zmuszeni są do pracy przez długie godziny, niejednokrotnie do dwunastu godzin dziennie. Jednocześnie niektóre dni pracy są odwoływane bez wynagrodzenia. Dodatkowo, system akordowy stosowany w wielu gospodarstwach rolnych, w którym wypłata zależy od wydajności, bywa nieprzejrzysty i nieuczciwy.
Niestety, przemoc seksualna wobec kobiet również stanowi poważny problem. Około 44% pracowników sezonowych to kobiety. Poniżanie, dotykanie czy uwagi o podtekście seksualnym zdarzają się często. Także poniżanie ze względu na płeć.
Na dodatek, wielu pracowników sezonowych posiada nieodpowiednie ubezpieczenie zdrowotne, które jest ograniczone do prywatnych ubezpieczeń grupowych, nie oferujących tak szerokiej ochrony, jak ustawowe ubezpieczenie zdrowotne. Wszystkie te czynniki składają się na poważne naruszenie podstawowych praw pracowniczych i godności osób zatrudnionych w niemieckim rolnictwie.
Polscy pracownicy sezonowi w Niemczech
Polscy pracownicy sezonowi w Niemczech często dzielą się trudnymi doświadczeniami związanymi z warunkami pracy oraz traktowaniem przez pracodawców. „Pracowaliśmy po 12 godzin dziennie, czasami w deszczu. Płace były zdecydowanie za niskie, jak na taki wysiłek.” – opowiada Andrzej, który przez kilka lat zbierał szparagi w Niemczech. „Zakwaterowanie było w starej hali, gdzie dzieliliśmy pokój z kilkoma osobami. Warunki były fatalne. Za wynajem trzeba było płacić jak za luksusowy hotel, a i tak nie było ani ciepłej wody, ani porządnych warunków do odpoczynku.” – dodaje.
Z kolei Marta, która pracowała przy zbiorach owoców, wspomina: „Nie mieliśmy żadnej ochrony ani ubezpieczenia zdrowotnego. W razie kontuzji nie mogliśmy liczyć na pomoc, a pracodawcy byli obojętni na nasze problemy”. Wiele osób skarży się także na zjawisko nadużyć seksualnych. Polka pracująca w niemieckich gospodarstwach opowiada: „Były sytuacje, gdzie kobiety były narażone na nieodpowiednie propozycje od niektórych pracodawców, ale nie miałyśmy gdzie się skarżyć, bo to często kończyło się na groźbach”. Takie relacje wskazują na powszechność niehumanitarnego traktowania polskich pracowników sezonowych. Ci mimo ciężkiej pracy nie mogą liczyć na odpowiednie warunki życia, wynagrodzenie ani bezpieczeństwo.