Nowe banknoty z królem Karolem III wchodzą właśnie do obiegu. Jednak może minąć jeszcze trochę czasu, zanim zaczną pojawiać się w naszych portfelach.
Banknoty przedstawiające podobiznę króla Karola będą stopniowo wypierać te, które tak dobrze znamy i na których widnieje wizerunek Elżbiety II.
Nowe banknoty z królem Karolem
Król Karol jest dopiero drugim monarchą, który pojawia się na banknotach. Wizerunek królowej Elżbiety pojawił się po raz pierwszy na banknotach w 1960 roku.
Robiąc zakupy nadal możemy używać banknotów 5-, 10-, 20- i 50-funtowych, na których widnieje podobizna zmarłej królowej. Rewers obecnych polimerowych banknotów Bank of England, na których widnieją Winston Churchill, JMW Turner, Alan Turing lub Jane Austen pozostaje niezmieniony.
Z kolei banknoty wyemitowane w Szkocji i Irlandii Północnej mają inne wizerunki, na których nie ma monarchy.
Co ciekawe w grudniu 2022 roku do obiegu weszły miliony monet 50-pensowych z wizerunkiem króla. Inne nowe projekty monet, takie jak pszczoła na monecie funtowej, zostały wprowadzone pod koniec 2023 roku.
Czego poszukują kolekcjonerzy?
Portret króla Karola powstał na podstawie zdjęcia wykonanego w 2013 roku. Pierwsze wydrukowane banknoty ze swoją podobizną – zgodnie z tradycją – otrzymał monarcha.
Warto wspomnieć, że kolekcjonerzy poszukują banknotów o numerze seryjnym jak najbardziej zbliżonym do 00001.
Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey powiedział:
– To historyczny moment, gdyż po raz pierwszy zmieniliśmy na naszych banknotach suwerena. Wiemy, że dla wielu osób gotówka jest ważna i zobowiązujemy się dostarczać banknoty tak długo, jak długo będzie ich potrzebować społeczeństwo.
Rezygnujemy z gotówki
Nowe banknoty z królem Karolem pojawiają się w czasie, gdy odchodzi się już od płacenia gotówką. Z najnowszych badań wynika, że 48 proc. osób przyznała, iż w ciągu swojego życia spodziewa się pełnego zaniku płatności gotówkowych. Co ciekawe – ten sam odsetek stwierdził, że byłoby to problematyczne.
Z kolei dane stowarzyszenia konsumentów „Which?” pokazały, że w ciągu ostatnich dziewięciu lat zamknięto aż 6000 oddziałów banków, co także wpłynęło na nasz dostęp do gotówki.