Jak dowiadujemy się z najnowszego raportu Nationwide Building Society, w czerwcu ceny domów w UK zanotowały największy miesięczny spadek od ponad dwóch lat. „Winni” są kupujący, którzy domagają się dużych obniżek cen.
Podwyżka opłat skarbowych dla kupujących, która weszła w życie od kwietnia, gwałtowny wzrost liczby domów na sprzedaż oraz większe koszty prowadzenia gospodarstwa domowego przyczyniły się do spadku cen na rynku nieruchomości.
Średnia cena domu w UK spadła w czerwcu o 0,8 procenta. Oznacza to że jest to najwyższy miesięczny spadek od lutego 2023 roku.
Skąd bierze się spadek cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii?
Jak twierdzi Johnatan Hopper, dyrektor generalny agencji Garrington Property Finders, spadek popytu zderzył się ze wzrostem podaży. Oznacza to że kupujący nieruchomości mogą obecnie żądać dużych obniżek cen.
– W niektórych obszarach wzrost podaży jest ogromny. Agenci nieruchomości dostają coraz więcej zleceń. Te obejmują nieruchomości ponownie wchodzące na rynek, które zniknęły z niego podczas zeszłorocznej „niepewności”. Jest zbyt wielu sprzedających, a zbyt mało kupujących – mówi.
Roczna inflacja cen nieruchomości spadła z poziomu 3,3 procenta w maju do 2,5 procenta w czerwcu. Ten spadek może odzwierciedlać spadek popytu po tym, jak Rachel Reeves na początku kwietnia ogłosiła podniesienie podatku od czynności cywilnoprawnych. W dodatku nie przedłużyła obniżki podatku od zakupu nieruchomości obowiązującej od 2022 roku.
Od pierwszego kwietnia osoby, które zmieniają miejsce zamieszkania muszą zapłacić nawet o 2 500 funtów więcej podatku. Progi bowiem powróciły do poziomów sprzed 2022 roku.
Z kolei osoby, które kupują dom po raz pierwszy muszą liczyć się z koniecznością zapłacenia nawet o 11 250 funtów więcej. Wszystko zależy od ceny nieruchomości, którą chcą nabyć.
Hopper dodał, że kupujący pozostają ostrożni w obliczu wysokiej inflacji i niepewności gospodarczej. Oznacza to, że „symboliczne obniżki cen o 5 000 – 10 000 funtów po prostu nie wystarczą”.

Kryzys na rynku nieruchomości ma być przejściowy
Miesięczna wartość została skorygowana o efekty sezonowe – miesiące, w których rynek nieruchomości jest zazwyczaj mniej lub bardziej aktywny. Bez korekty sezonowej ceny domów spadły o 0,66 procenta w ujęciu miesięcznym z 273 427 funtów do 271 619 funtów.
Robert Gardner, główny ekonomista w Nationwide, powiedział, że kryzys rynku nieruchomości może być przejściowy. Jak twierdzi, sytuacja powinna poprawić się w drugiej połowie roku.
– Nadal oczekujemy, że aktywność na rynku nieruchomości wzrośnie w miarę upływu lata, pomimo utrzymującej się niepewności ekonomicznej. Podstawowe warunki dla potencjalnych nabywców domów w Wielkiej Brytanii pozostają korzystne – twierdzi.
– Stopa bezrobocia pozostaje niska. Zarobki rosną w zdrowym tempie w ujęciu realnym, bilanse gospodarstw domowych są silne, a koszty pożyczek prawdopodobnie nieco spadną – dodaje.
Gdzie ceny domów w UK są najwyższe?
W całej Anglii ceny domów wzrosły o 2,5 procenta w ciągu roku. To oznacza nieduży spadek w porównaniu do wzrostu o 3,3 procenta, który zanotowano w pierwszych trzech miesiącach roku.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy zmniejszyła się różnica między północą a południem w cenach nieruchomości.
Średnie ceny w północnej części Anglii wzrosły w ujęciu rocznym o 3,1 procenta. W południowej z kolei o 2,2 procenta.
Irlandia Północna w dalszym ciągu odnotowuje duże roczne wzrosty cen, choć roczna stopa wzrostu spadła o 13,5 procenta do 9,7 procenta w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku.
Ceny domów w Szkocji wzrosły o 4,5 procenta w ujęciu rok do roku, podczas gdy w Walii wzrost wyniósł 2,6 procenta