Czy już w 2025 r. Polacy staną się zamożniejsi od Brytyjczyków?

Już w przyszłym roku PKB na mieszkańca Wielkiej Brytanii ma być niższe niż w… Polsce. Premier Donald Tusk przekonuje, że przewaga naszej ojczyzny nad UK wynika z członkostwa w Unii Europejskiej. Czy już za rok Polacy staną się w rzeczywistości bardziej zamożni od Brytyjczyków?

Słowa szefa polskiego rządu odbiły się głośnym echem w brytyjskich mediach. Komentarze w tej sprawie pojawiły się między innymi na łamach „The Independent” czy „The Daily Telegraph”. Z okazji 20 lat obecności naszej ojczyźnie w Unii Europejskiej, premier RP nawiązał do sytuacji Wielkiej Brytanii po Brexicie. Jego zdaniem Polacy do 2029 roku staną się bogatsi od Brytyjczyków, dzięki temu, że ich kraj pozostaje częścią struktur unijnych.

„Kiedy my świętujemy 20 lat w Unii, w Wielkiej Brytanii toczy się ostra debata wywołana prognozą Banku Światowego, zgodnie z którą dochód na głowę będzie w 2025 wyższy w Polsce niż w UK. I to obiecuję: na 25 rocznicę Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. Lepiej być w Unii” – jak pisał Donald Tusk na portalu społecznościowym X. Ile w tych słowach jest prawdy?

Donald Tusk powołuje się na prognozy Banku Światowego

Wskaźnik PKB na pojedynczego mieszkańca odnosi się do całkowitego dochodu kraju podzielonego przez liczbę osób w nim mieszkających. Premier Tusk w swojej wypowiedzi odniósł się do prognoz Banku Światowego. Wynika z nich, iż ​​PKB na mieszkańca w 2021 roku w Wielkiej Brytanii wyniosło 36 038 funtów (44 979 dolarów), gdy w Polsce sięgnęło 27 974 funtów (34 915 dolarów).

Jeśli jednak wskaźnik ten będzie nadal rósł średnio o 0,5 proc. rocznie, tak jak miało to miejsce w latach 2010–2021, a Polska utrzyma średni wzrost na poziomie 3,6 proc., to do 2030 nasz kraj zdąży wyprzedzić Wielką Brytanię w tej kwestii. Zatem, jak najbardziej realne jest „przeskoczenie” UK przez Polskę w ramach tego wskaźniku, ale raczej nie stanie się to już w 2025 roku.

Polak bogatszy niż Brytyjczyk

Warto również dodać, iż Rumunia ze średnim rocznym wzrostem na poziomie 3,8 proc. i Węgry na poziomie 3 proc. również mogą wyprzedzić Wielką Brytanię, tyle że nieco później, bo do 2040 roku, jeśli rzeczone prognozy będą trafne.

Warto dodać, iż długoterminowe prognozy ekonomiczne, z których wynika, że Polska „wyprzedzi” Wielką Brytanię pojawiły się już rok temu. Na łamach „The Daily Telegraph”, w maju 2023 Daniel Johnson pisał o naszej ojczyźnie, która „szybko staje się nowym środkowoeuropejskim mocarstwem”. Na łamach konserwatywnego portalu pisano o „postkomunistycznym cudzie gospodarczym”, dodając, iż Polska jest na dobrej drodze, by stać się bogatsza od Wielkiej Brytanii do 2030.

Czy te prognozy mają szansę się spełnić?

Podobne głosy płynęły z przeciwnej strony sceny politycznej, politycy Partii Pracy i Keir Starmer zwracali uwagę na tę samą tendencję i te same wyliczenia, kładąc nacisk na fakt, iż przeciętny Brytyjczyk stanie się uboższy niż przeciętny Polak już za kilka lat. Winnymi takiej sytuacji w ocenie Labour mieli być rzecz jasna politycy Partii Konserwatywnej.

Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: „Urodzony w Polsce poseł torysów krytykuje „rasistowskie i lekceważące” uwagi lidera laburzystów pod adresem Polaków„.

Teksty tygodnia

Zakaz przywożenia tych produktów do UK. Uważnie pakujcie walizki

Wielka Brytania wprowadza zakaz przywożenia produktów mięsnych i serów z Unii Europejskiej. Za jego złamanie grożą kary do 5 tys. funtów.

Egg Hunt wśród śmieci? W Birmingham góry odpadów nadal rosną

Czy w Birmingham coroczne Egg Hunt odbędzie się między workami ze śmieciami? Czy świąteczny spacer będzie podróżą w labiryncie worków z resztkami i ucieczką przed szczurami wielkimi jak koty?

Jak w UK obchodzi się święta wielkanocne?

Świętowanie Wielkanocy w UK.

Jakie zwyczaje są charakterystyczne dla Brytyjczyków?

Różnice w tradycjach wielkanocnych w Polsce i UK

Zarówno polskie, jak i brytyjskie tradycje i zwyczaje wielkanocne są bogate i różnią się ze względu na regiony.

Lekarze rodzinni nagradzani za brak skierowania pacjenta do szpitala

Lekarze rodzinni w Anglii będą mogli ubiegać się o 20 funtów za każdym razem, gdy nie skierują pacjenta do szpitala. Strategia ta ma skrócić listy oczekujących.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie