Czy Polska to nadal kraj „ciągłego chamstwa” i „ciągłego utrudniania życia obywatelowi”?

Nie ma żadnych wątpliwości, że Polska od czasów „unijnej emigracji” do czasów dzisiejszych, przez te niemal dwie dekady mocno się zmieniła. Można dywagować czy nasza ojczyzna wykonała w tym czasie cywilizacyjny skok, z epoki postkomunistycznej szarzyzny lat 90. prosto do XXI wieku. Niemniej, faktem pozostaje, że w tej materii wykonano wielką pracę, z której można być dumnym.

Wiele się zmieniło, ale jednocześnie wiele rzeczy postało takimi, jakimi były dwadzieścia, trzydzieści lat temu. Dobrze widać to z nieco nietypowej, bo imigranckiej perspektywy.

- Advertisement -

Na „Wielkie i małe powroty z PL do UK :)”, jednym z popularnych forów na Facebook`u, zrzeszającym Polaków, którzy (jak sam szyld wskazuje) po powrocie do Polski stwierdzili, że to jednak nie kraj dla nich, pojawił się bardzo ciekawy głos w tej kwestii. Dyskutant, który pozwolił sobie zachować anonimowość, wysnuł tezę, iż pod szeroko pojętym względem mentalnym Polska zatrzymała się w tych „wiekach średnich” lat dziewięćdziesiątych.

Czy mentalność w Polsce się zmieniła?

O co chodzi dokładnie? O chamstwo, kolesiostwo, arogancję, brak szacunku dla obywatela, sobiepaństwo, słowem — o wszystko to, co nie mieści się już (albo nie powinno się mieścić!) w standardach nowoczesnego, europejskiego państwa XXI wieku.

Forumowicz zwrócił uwagę na to, w jaki sposób funkcjonuje rynek pracy w Polsce. „Rekrutacja na stanowisko pracy ma 4 etapy, gdzie w UK była rozmowa i praca była na drugi dzień. Aroganckie podejście przełożonych, brak poszanowania czasu prywatnego pracownika” – jak pisze, wyliczając kolejne kwestie.

To rzecz jasna nie wszystko, bo listę uzupełnia narzekanie na system ochrony zdrowia („szpital to nie koncert życzeń”), kulturę kierowców („na drogach chamstwo”), poczucie bezpieczeństwa („w UK z bezpieczeństwem jest różnie, ale Polska zaczyna dobiegać w tym względzie”) oraz ogólny stosunek do człowieka („ciągłe utrudnianie życia obywatelowi”) – i tak prezentuje się cała lista.

Jakie są zdania Polaków na ten temat?

Czy zgadzacie się z taką perspektywą? Na grupie nie brakowało głosów i za i przeciw. Oto kilka z nich:

„My wróciliśmy w 2021, bo pięknie i przyjemnie w PL jest tylko latem na wakacjach. Zawodowo UK bije Polskę na łopatki, właśnie w kwestii rekrutacji, przejrzystości warunków pracy i wynagrodzenia, prywatnych emerytur, wymagań, o elastyczności nie wspominając” — pisze Renata.

„Ja w UK też miałam kilka etapów, a potem decyzja po pół roku i zatrudnienie po kolejnych 5 miesiącach, do tego im słabej płatna praca tym więcej etapów miałam” — dodaje Karolina.

„Wróciłem 3 miesiące temu, jestem poważnie rozczarowany. Nie chodzi wcale o pieniądze w pracy, tylko o ten standard, komfort życia. Ta ciągła walka o przetrwanie — tak bym to ujął” — podsumowuje Bartek.

Teksty tygodnia

Podatki uderzą w Brytyjczyków? Co wzrośnie pierwsze VAT czy podatek dochodowy?

Keir Starmer już nie zaprzecza, gdy ktoś go pyta o podwyżkę podatków w UK. A coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że kryzys zmusi rząd do modyfikacji obciążeń fiskalnych ciążących na obywatelach.

41 aut zniszczonych jednej nocy. Policja wciąż poszukuje winnych

W spokojnym brytyjskim miasteczku w przeciągu kilku godzin tajemnicza grupa mężczyzn zniszczyła 41 samochodów zaparkowanych przy ulicy, na podjazdach i okolicznych parkingach.

UK da ci 3 tys. funtów, abyś tylko wrócił do swojego kraju

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prowadzi program dla osób przebywających w Wielkiej Brytanii bez uregulowanego prawa pobytu. Celem inicjatywy jest umożliwienie im bezpiecznego i zorganizowanego powrotu do kraju pochodzenia.

Dotacje na auta elektryczne. Ogłoszono pierwsze cztery modele spełniające warunki

Od kilku tygodni obowiązują nowe rządowe dotacje na samochody elektryczne, mające zachęcić kierowców do wyboru pojazdów w pełni elektrycznych. Teraz ujawniono listę niektórych modeli, których ceny spadną dzięki temu wsparciu.

Mieszkańcy terenów blisko słupów energetycznych otrzymają zniżki na prąd

W Wielkiej Brytanii trwa intensywna modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowej. W 10 lat ma powstać ponad pięciokrotnie więcej słupów i linii energetycznych niż w całych poprzednich trzech dekadach. To odpowiedź na rekordowy udział OZE w produkcji energii elektrycznej, który w 2024 roku przekroczył 50 proc.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie