Klienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzy

Oszuści bezpardonowo zaatakowali klientów popularnej platformy Booking.com, włamując się do systemów informatycznych hoteli i podszywając się pod nie. Niektórzy Wyspiarze stracili naprawdę duże pieniądze.

Klienci Booking.com dali się nabrać oszustom

Bodaj najlepiej rozpoznawalna na świecie platforma służąca rezerwacji zakwaterowania online, Booking.com, została wzięta na celownik oszustów. Ci dostali się do systemów informatycznych hoteli oraz zinfiltrowali system przesyłania wiadomości platformy najmu krótkoterminowego, a następnie poinformowali niektórych klientów, że muszą dopłacić do wybranych usług, aby zabezpieczyć swoją rezerwację. Booking.com od samego początku utrzymywało, że nie doszło do włamania na witrynę firmy. Ani że oszuści nie złamali zabezpieczeń w aplikacji. Natomiast przestępcy mieli uzyskać dostęp do kont hoteli i apartamentów. I właśnie w ten sposób, podszywając się pod konkretne obiekty, wysyłali do klientów wiadomości do złudzenia przypominające te oryginalne.

W oświadczeniu wydanym po interwencji dziennikarzy „This is Money”, firma Booking.com stwierdziła, że jest jej bardzo przykro z powodu oszustw, których ofiarą padli jej klienci. Ale też że nie doszło do żadnego naruszenia bezpieczeństwa po stronie Booking.com. „Niektórzy z naszych partnerów zajmujących się zakwaterowaniem stali się bezpośrednim celem bardzo przekonujących taktyk phishingu. Prowadzą je profesjonalni cyberprzestępcy, którzy zachęcają do klikania łączy lub załączników. A to z kolei prowadzi do instalowania na komputerach [obiektów] złośliwego oprogramowania. W niektórych przypadkach [doprowadziło to do uzyskania] dostępu do konta Booking.com. Zawodowi oszuści mają wówczas możliwość podszyć się pod obiekt hotelowy i komunikować się z gośćmi za pośrednictwem poczty elektronicznej lub wiadomości” – czytamy w oświadczeniu.

Jak próbowano oszukać klientów Booking.com?

Portal „This is Money” dotarł do kilkorga klientów Booking.com, które padły ofiarą przestępstwa. Jedna z kobiet straciła aż 900 funtów, gdy była już w drodze do hotelu w Bangkoku. Gdy jechała w kierunku zarezerwowanego obiektu późnym wieczorem, otrzymała wiadomość, że musi zapłacić za nocleg w lokalnej walucie. Bo w przeciwnym razie jej rezerwacja zostanie anulowana. – Powinnam się była zorientować, że to więcej, niż zapłaciłam za hotel. Ale oczywiście było to w innej walucie. A do tego dochodzi panika, że Twoja rezerwacja może zostać anulowana podczas podróży w środku nocy. [Atak ze strony oszustów] nie jest twoją pierwszą myślą w takim wypadku – opowiedziała kobieta, która akurat szczęśliwie odzyskała pieniądze po kontakcie z platformą rezerwacyjną.

Mnożą się oszustwa – osoby wybierające się na urlop muszą się mieć na baczności

Wraz ze zbliżającym się sezonem wakacyjnym, przybywa oszustw i wyłudzania pieniędzy od Bogu ducha winnych ludzi pragnących tylko wyjechać na wakacje. Loyds poinformował na przykład, że tylko w ciągu ostatniego roku liczba oszustw, których ofiarą padli klienci platform rezerwacyjnych wzrosła o 7 proc. Ofiarami najczęściej padają osoby w wieku od 35 do 44 lat. Z kolei średnia kwota, jaką tracą tacy klienci, wynosi 765 funtów. Według ekspertów banku do większości wakacyjnych oszustw, bo aż 49 proc., dochodzi w obrębie Marketplace na Facebooku. Tam najczęściej oszuści wystawiają ogłoszenia na temat fikcyjnych domów wakacyjnych, pobierają płatności od klientów, a następnie znikają.

Teksty tygodnia

Przepowiednie Sybilli sprawdzają się nawet teraz

Przepowiednie Sybilli, czyli proroctwa królowej Saby, słyną z niezwykłej trafności. Wizje mające 3000 lat, wciąż cieszą się zainteresowaniem.

To będzie najsuchsza wiosna w historii i raczej rekordowo suche lato

Tegoroczna wiosna jest obecnie najsuchszą wiosną w historii. A brak deszczu w większości rejonów Wysp ma się utrzymać przez kolejne 10 dni.

Polka pomaga tysiącom rodaków rozwieść się bezpiecznie w Anglii. Jak to robi?

Anna Montgomery pomaga Polakom w Anglii przejść przez rozwód bezpiecznie i z planem. Zobacz, jak uniknąć błędów i nie stracić majątku.

Zmiany, które musisz zgłosić brytyjskiemu ministerstwu, aby uniknąć kary

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) przypomina: nawet pozornie drobne zmiany w życiu mogą skutkować koniecznością zgłoszenia. W przeciwnym razie grozi nie tylko kara finansowa, ale także oskarżenie o nadużycie świadczeń.

Rynek pracy w UK coraz słabszy. Najgorzej w budowlance i handlu

Rynek pracy w UK nadal słabnie. Odnotowano spadek osób zatrudnionych. Zmniejszyła się także liczba wolnych miejsc pracy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie