Lucy Letby odsiaduje wielokrotne dożywocie za zabójstwo siedmiorga niemowląt i usiłowanie zabójstwa kolejnych siedmiorga.
Sprawa byłej pielęgniarki, która wyszła na jaw w 2023 roku wzbudziła szok w całej Wielkiej Brytanii. Pielęgniarkę skazano na wielokrotne dożywocie. Jednak nowe informacje sugerują nie tylko, że Lucy Letby jest niewinna, ale że żadne ze zmarłych niemowląt nie zostało zamordowane.
14 ekspertów medycznych zebrało się w sprawie Lucy Letby
W niecodziennym zwrocie akcji, 14 wybitnych neonatologów i pediatrów zebrało się, aby przeanalizować każdy przypadek śmierci niemowlęcia, o który została oskarżona Letby.
Utworzyli oni panel. Panelowi przewodniczył dr Shoo Lee, emerytowany kanadyjski neonatolog, na którego badania powoływało się oskarżenie w czasie procesu.
Poza Dr Lee, w panelu zasiedli Neena Modi, profesor medycyny noworodkowej w Imperial College London i były prezes Royal College of Paediatrics and Child Health. Ponadto prof. Mikael Norman, dyrektor Szwedzkiego Rejestru Jakości Noworodków. Oraz prof. Helmut Hummler, starszy dyrektor medyczny Europejskiej Fundacji Opieki nad Noworodkami.
![Eksperci twierdzą, że Lucy Letby może być niewinna](https://polishexpress.eu/wp-content/uploads/2025/02/Lucy-600x337.jpg?x87732)
Kim jest doktor Lee?
Lee w 1989 roku napisał artykuł naukowy, który był podstawą niektórych dowodów podczas procesu Lucy Letby. Artykuł badał zator powietrzny u niemowląt, w którym żyła lub tętnica jest blokowana przez pęcherzyk powietrza. Zdaniem Lee jego badania przedstawiono w błędny sposób podczas procesu w związku z przypadkami, w których Letby oskarżono o wstrzykiwanie dzieciom powietrza. Oskarżyciel powoływał się na fakt, że „cętkowana” skóra może być dowodem na zator powietrzny u wcześniaków. Jednak zdaniem Lee, kolor skóry dzieci nie uległby zmianie, jeśli wtłoczono by im powietrze do tętnic. A właśnie o to była oskarżona Letby.
![Dr Shoo Lee uczestniczy w konferencji prasowej, aby przedstawić nowe dowody dotyczące wyroków skazujących Lucy Letby. Analiza przeprowadzona przez 14 neonatologów została ujawniona na konferencji prasowej w centrum Londynu przez dr Shoo Lee, który wcześniej twierdził, że jego badania nad zatorami powietrznymi u niemowląt zostały błędnie zinterpretowane przez prokuraturę podczas 10-miesięcznego procesu Letby. Letby odsiaduje 15 dożywotnich wyroków za zamordowanie siedmiorga dzieci i usiłowanie zamordowania siedmiorga innych w szpitalu Countess of Chester. (Zdjęcie: Leon Neal/Getty Images)](https://polishexpress.eu/wp-content/uploads/2025/02/GettyImages-2197587053-scaled.jpg?x87732)
Sam Lee niewiele słyszał o procesie w trakcie jego trwania. Natomiast później dowiedział się, w jaki sposób wykorzystano jego badania i uznał że jego ustalenia źle zrozumiano. Zespół prawny Letby poprosił Lee o zwołanie panelu w celu zbadania dowodów. Ten zgodził się to zrobić pod warunkiem, że ich ustalenia opublikuje się, niezależnie od tego, czy ostatecznie poprą jej sprawę. Eksperci zasiadający w panelu nie otrzymali za to wynagrodzenia.
Żadne z dzieci nie zostało zamordowane
Panel przeanalizował każdy z 17 przypadków objętych badaniem. Większość z członków panelu niewiele wiedziała o danym przypadku przed rozpoczęciem pracy. Analizowano wyniki badań niemowląt, zeznania personelu medycznego, raporty medyczne.
Zespół ekspertów stwierdził brak medycznych podstaw do twierdzenia, że doszło do morderstw. Według ich ustaleń, zgony niemowląt były wynikiem naturalnych przyczyn lub błędów w opiece medycznej. A nie celowego działania Letby.
Po przedstawieniu ustaleń panelu na konferencji prasowej, Lee powiedział: „Nasz wniosek był taki, że nie było dowodów medycznych na poparcie niewłaściwego postępowania powodującego obrażenia w żadnym z 17 przypadków w procesie. Podsumowując, panie i panowie, nie znaleźliśmy żadnych morderstw”.
![Projekcja wniosków jest widoczna na ekranie podczas konferencji prasowej mającej na celu przedstawienie nowych dowodów dotyczących wyroków skazujących Lucy Letby. Panel ekspertów podważył dowody wykorzystane w czasie procesu i uznał, że do morderstwa nie doszło w żadnym z przypadków śmierci niemowląt. (Zdjęcie: Leon Neal/Getty Images)](https://polishexpress.eu/wp-content/uploads/2025/02/GettyImages-2197585649-scaled.jpg?x87732)
Stan dzieci po urodzeniu nie był tak dobry jak twierdzili oskarżyciele
Panel ekspertów wskazał także na jedną bardzo istotną kwestię. Podczas procesu wielokrotnie podawano, że niemowlęta były w bardzo dobrym stanie, gdy nagle doszło do znacznego pogorszenia i śmierci. Miało to potwierdzać, że Lucy Letby musiała szkodzić dzieciom, które inaczej byłyby zdrowe.
Jednak zdaniem ekspertów wszystkie dzieci miały poważne problemy zdrowotne związane z przedwczesnym porodem, infekcjami, niewystarczającą opieką. A także brakiem właściwych leków, źle stosowanymi procedurami w tym kluczową intubacją. Zdaniem dr Lee, większość tych dzieci powinna znaleźć się w innym szpitalu, który mógł im zapewnić właściwą opiekę na specjalistycznym oddziale.
Liczne problemy z opieką medyczną na oddziale
Panel ekspertów stwierdził, że znalazł dowody na liczne problemy z opieką medyczną na oddziale noworodkowym. Personel, który opiekował się dziećmi nie posiadał wystarczających kwalifikacji i umiejętności wymaganych do tak poważnych przypadków. Występowały również „niebezpieczne opóźnienia w diagnozowaniu i leczeniu”.
A także słabe umiejętności w zakresie resuscytacji i intubacji, słaby nadzór nad młodszymi lekarzami podczas procedur takich jak intubacja, a także „brak pracy zespołowej i zaufania między pracownikami służby zdrowia”. Zespół ekspertów wskazał na przypadek chłopca, którego intubowano używając rurek niewłaściwych rozmiarów, spowodowało znaczne niedotlenienie i pogorszenie stanu noworodka.
Ponadto stwierdzono, że wiele zeznań świadków wskazywało na „poważne braki w zasobach i infrastrukturze”. Oraz „niewystarczającą liczbę odpowiednio przeszkolonego personelu na oddziale, brak szkoleń w zakresie przydzielonych ról pielęgniarskich. A także niewystarczającą liczbę personelu i przeciążenie pracą. W tym słabą hydraulikę i drenaż, co skutkowało potrzebą intensywnego czyszczenia na oddziale”.
Lee dodał, że noworodki wysokiego ryzyka „powinny być dostarczane i objęte opieką w instytucjach wyższego szczebla”. Oraz że „wystąpiły opóźnienia w przenoszeniu chorych niemowląt do placówek wyższego szczebla, gdy zaistniała taka potrzeba”.
Konsultant w dziedzinie medycyny noworodkowej Neena Modi, profesor medycyny noworodkowej w Imperial College London i były prezes BMA oraz Royal College of Paediatrics and Child Health, była jednym z ekspertów w panelu. Przemawiając na konferencji prasowej, Modi powiedziała: „Pokazaliśmy, że istniały wiarygodne przyczyny śmierci tych dzieci”.
Lucy Letby kozłem ofiarnym?
Nowe dowody mogą doprowadzić do ponownego procesu Letby, zwłaszcza jeśli okaże się, że to systemowe błędy w szpitalu przyczyniły się do śmierci noworodków. Co więcej panel ekspertów uznał, że co najmniej w przypadku jednego dziecka, śmierci można było bardzo łatwo uniknąć – wystarczyło podać antybiotyk.
Szpital od lat borykał się z cięciami budżetu, brakiem szkoleń i niewystarczającą liczbą personelu. Oddział nie był przygotowany na opiekowanie się takimi przypadkami.
Jeśli okaże się, że Lucy Letby rzeczywiście była niewinna, oznaczałoby to jedną z największych pomyłek sądowych w historii Wielkiej Brytanii.
W przypadku uniewinnienia może pojawić się poważne śledztwo dotyczące zaniedbań szpitala i możliwych prób zatuszowania problemów.