Pewien ojciec oskarża państwo o zaniedbanie praw dzieci. Twierdzi, że jego żona „porwała” ich córkę i zabrała ją do Polski bez jego zgody. Mężczyzna domaga się od rządzących natychmiastowych działań mających na celu pomoc w odzyskaniu dziecka.
Matka porwała dziecko do Polski. Ojciec nie jest w stanie jej odnaleźć, a polski sąd wydał wyrok nakazujący powrót dziewczynki do Irlandii. W sprawie nakazu jednak apelację złożył polski Rzecznik Praw Dziecka.
Rodzice dziewczynki nie mogli dojść do porozumienia w kwestii opieki nad dzieckiem. Matka twierdziła, że trzylatka otrzyma lepszą opiekę medyczną w Polsce.
Ojciec walczy od odzyskanie dziecka. Nie widział córki od 586 dni
W Sądzie Najwyższym ojciec dziecka zwrócił się z wnioskiem o zobowiązanie państwa do podjęcia działań mających na celu odzyskanie córki.
Powiedział sędzi Mary Rose Gearty, że został siłą rozdzielony z córką na 586 dni i że po raz piąty staje przed irlandzkim sądem w sprawie powrotu dziecka do domu. Mężczyzna podjął też działania przeciwko premierowi Irlandii, ministrowi sprawiedliwości oraz ministrowi spraw zagranicznych.
Przed sądem powiedział, że nie można pozwolić, aby taka sytuacja trwała nadal oraz oskarżył irlandzki rząd o „niekompetencję”.
– Departament Sprawiedliwości, działający jako organ centralny, schował głowę w piasek i porzucił prawa najbardziej bezbronnych członków naszego społeczeństwa – małych dzieci – powiedział.
– Państwo jest tylko „skrzynką pocztową” i nie respektuje praw, które przysługują mi i mojej córce na mocy Konstytucji Irlandii – dodał.

Matka porwała dziecko: Oskarżenia wobec irlandzkiego rządu
Mężczyzna oskarża Departament Spraw Zagranicznych o wykazania „całkowitej słabości i abdykacji w obliczu obcego państwa, które porywa jedno z jego dzieci i depcze prawa ojca”.
Dodał, że polski Rzecznik Praw Obywatelskich „dopuścił się uprowadzenia dziecka na zlecenie państwa” oraz że „chronił jego żonę przed skutkami prawnymi”.
Stwierdził też, że od maja zeszłego roku posiada ważny nakaz powrotu dziecka. Podjął też jedenaście prób jego odnalezienia i odebrania w Polsce. Niestety, bezskutecznie.
Mężczyzna twierdzi, że państwo irlandzkie chciało „odrzucić” jego sprawę i domagać się zwrotu kosztów postępowania, co określił jako „obrzydliwe”.
– Wzywam Sąd do nakazaniu Państwu podjęcia wszelkich uzasadnionych kroków: dyplomatycznych, prawnych i praktycznych, w celu odnalezienia i sprowadzenia jej do domu – powiedział.
Sędzia: To niezwykle delikatna i przejmująca sprawa
Sędzia Gearty stwierdziła, że sprawa jest „niezwykle delikatna”. Dodała też, że dla mężczyzny jest to „przerażająca sytuacja” oraz „szczególnie przejmujący” przypadek.
Clare O’Shea, reprezentująca Państwo, powiedziała, że współczuje mężczyźnie. Dodała, że Departament Sprawiedliwości i Departament Spraw Zagranicznych brały udział w „różnych działaniach” w tej sprawie.
– Jesteśmy w pełni świadomi, że sprawa dotyczy osoby nieletniej – stwierdziła.
Mężczyzna powiedział, że jeśli coś stanie się jego córce, nastąpi „odwet” i poprosił Państwo o wysłanie jego córce „kartki urodzinowej”.
– Czas na rozmowy minął. To przekracza wszelkie granice – skwitował.
Sędzia Gearty wyznaczyła datę pełnego przesłuchania w tej sprawie na koniec tego miesiąca.