45-latek wygrał na loterii 3,8 miliona funtów, ale i tak wrócił do pracy. Jonny Johnston z północnoirlandzkiej prowincji Fermanagh został milionerem, ale nadal zarabia jako dostawca Tesco.
Tuż przed zeszłorocznymi świętami Bożego Narodzenia, dokładnie 16 grudnia, mieszkający w Irlandii Północnej 45-latek prawidłowo skreślił sześć liczb w loterii organizowanej przez brytyjskie National Lottery. Skutek? Wygrana opiewająca na kwotę 3,8 miliona funtów. Mimo że dosłownie z dnia na dzień Jonny Johnston wraz ze swoją partnerką 46-letnią Christiną, z którą żyje od 25 lat, stali się milionerami, w ich życiu nie zaszły żadne radykalne zmiany. Jak czytamy na łamach portalu „Belfast Telegraph” świeżo upieczony milioner… wrócił do swojej pracy. Ot, po prostu, jak gdyby nigdy nic!
Wygrał miliony, ale dalej pracuje za 12 funtów na godzinę
Jonny Johnston zarabia około 12 funtów za godzinę. W skali miesiąca jego wynagrodzenie sięga około 1200 funtów, w zależności od tego, jak ułożą mu się zmiany. W zeszłym tygodniu widziano go, jak ładował i wyładowywał zakupy ze swojej furgonetki, rozmawiając i uśmiechając się do klientów. Co więcej, Johnston w zeszłym tygodniu musiał zmierzyć się z zimowymi warunkami, które nawiedziły Irlandii Północnej. A przecież mógł „siedzieć w ciepełku”, rzucić robotę i niczym się nie przejmować!
– W ogóle nie uderzyło mu to do głowy. To pokazuje, jak bardzo twardo stąpa po ziemi – komentuje znajomy Johnstona, jak podaje „Belfast Telegraph”.
„W ogóle nie uderzyło mu to do głowy”
Warto w tym miejscu dodać, że milioner z Fermanagh może więcej zarobić na odsetkach od swojej wygranej. Różnica między jego rocznym wynagrodzeniem a tym, co zarobiłby, po powierzeniu bankowi wygranej, może być nawet ośmiokrotna!
Póki co, para oświadczyła, że chce wykorzystać nowo zdobyty majątek, aby zapewnić całej rodzinie bezpieczeństwo finansowe. Niemniej, chcą wykorzystać część pieniędzy, aby udać się na wspólne wakacje. Jonny i Christina mają troje dzieci – dwóch synów w wieku 23 i 19 lat oraz córkę w wieku 20 lat. Nigdy razem nie byli za granicą. Johnston nigdy nawet nie miał paszportu!