Ponad 70 domów bez wody i kanalizacji. Właściciele utknęli w proceduralnej próżni

Irlandia zmaga się z problemem braku dostępnych domów i mieszkań. A gdy te już są, zmaga się z problemem doprowadzenia do nieruchomości wody i kanalizacji. Problem jest ogromny, bowiem domy nie nadają się do zamieszkania, a dziesiątki rodzin utknęły w próżni – z domem, a bez domu. Obecnie 70 domów bez wody i kanalizacji czeka na przyłączenie.

Problem braku przyłączy wodnych w północnym Dublinie urósł do rangi poważnego kryzysu infrastrukturalnego. Dziesiątki ukończonych domów, w tym 40 w Knocksedan oraz kolejne 38 w rządowym programie mieszkań dostępnych cenowo w Rush, stoją puste. Mimo, że ich właściciele są gotowi do przeprowadzki. Niektórzy z nich już od czerwca zeszłego roku alarmują władze, że nie mogą zamieszkać we własnych domach, choć mają aktywne kredyty hipoteczne i dzieci zapisane do lokalnych szkół. Tymczasem infrastruktura wodna, kluczowa dla oddania inwestycji do użytku, utknęła na etapie procedur jakości i formalnych testów. Mimo że domy wyglądają na gotowe, mieszkańcy pozostają w zawieszeniu – bez informacji, harmonogramu i jakiejkolwiek pewności, kiedy wreszcie otrzymają klucze do swojego życia na nowym osiedlu.

- Advertisement -

Ponad 70 domów bez wody i kanalizacji – przyczyny problemu z infrastrukturą

Choć domy w Knocksedan i Hayestown są fizycznie ukończone, to infrastruktura wodno-kanalizacyjna pozostaje w tyle – dosłownie i w przenośni. Łącznie ponad 70 budynków nie może zostać zamieszkanych z powodu opóźnień po stronie Uisce Éireann. Firma wciąż prowadzi testy jakości i procedury odbiorowe instalacji wodnych. Według radnego Luke’a Corkery’ego, mimo przeznaczenia 2,2 miliarda euro na rozwój sieci w budżecie na 2025 rok, rzeczywisty postęp jest znikomy.

70 domów bez wody i kanalizacji w Irlandii
70 domów bez wody i kanalizacji w Irlandii. Mieszkańcy są w zawieszeniu, fot. gettyimages.com

Co więcej, brak przejrzystej komunikacji z mieszkańcami i deweloperami jedynie pogłębia frustrację. Wszystko pozostaje w zawieszeniu. Rodziny, które miały wprowadzić się już w drugim kwartale tego roku, zostały postawione pod ścianą. Nie mają dostępu do bieżącej wody ani informacji, kiedy sytuacja się zmieni. Ponad 70 domów bez wody i kanalizacji to realne trudności dla setek ludzi, którzy mieli w nich zamieszkać.

Mieszkańcy zawieszeni w próżni – jak żyją irlandzcy mieszkańcy domów bez domów

Jak żyć w domu, do którego nie można się wprowadzić? Jak planować codzienność, kiedy dzieci już uczęszczają do szkoły w nowej okolicy, a Ty wciąż mieszkasz w wynajmowanym lokum lub z rodziną? Mieszkańcy nowych osiedli w Swords i Rush zadają sobie te pytania codziennie. „Mamy wszystko gotowe – meble, kredyt, dzieci zapisane do szkoły. Brakuje tylko… wody,” mówi jeden z właścicieli domu w Knocksedan. Inna rodzina podkreśla: „Powiedziano nam, że to kwestia tygodni. Minęły miesiące i wciąż nie wiemy nic.” To życie w zawieszeniu – ani tu, ani tam. Bez informacji, bez terminów, bez realnej pomocy. Czy można mówić o spełnieniu marzeń o własnym domu, jeśli klucze leżą w szufladzie, a rzeczy wciąż spakowane w kartonach?

 

Przeczytaj także

Dodatek na odzież i obuwie szkolne w Irlandii. Nawet 285 euro na dziecko

Według szacunków Ministerstwa Ochrony Socjalnej, w tym roku z dodatku skorzysta ponad 126 tysięcy rodzin w całym kraju.

Ważne świadczenie wraca we wrześniu! Pomoc dla 400 tysięcy gospodarstw!

We wrześniu wraca jedno z najważniejszych sezonowych świadczeń socjalnych w Irlandii – dodatek paliwowy (Fuel Allowance). To coroczne wsparcie ma znaczenie dla tysięcy osób, które w okresie jesienno-zimowym mierzą się z rosnącymi kosztami ogrzewania.

W Dublinie skończyły się pieniądze na wykup mieszkań – czy rodziny trafią na bruk?

W Dublinie skończyły się pieniądze. Dlatego 126 gospodarstw domowych może w najbliższym czasie stracić dach nad głową. Rada Miasta nie ma już środków na wykup mieszkań od właścicieli planujących sprzedaż nieruchomości z lokatorami.

Nawet jeśli bagaż jest w normie, Ryanair może cię ukarać

Podróżując tanimi liniami lotniczymi, wiele osób koncentruje się wyłącznie na bagażu – czy torba spełnia wymagane wymiary, czy zmieści się pod fotelem, czy trzeba dokupić dodatkowy bagaż. Jednak w przypadku Ryanaira pułapka może czaić się jeszcze gdzie indziej.

Ryanair chciał, żeby zmarły mężczyzna sam anulował rezerwację biletu

Biurokracja bywa bezduszna, a często również skrajnie absurdalna. Tak było w przypadku historii Colina, jego żony i infolinii Ryanaira. Pracownik przewoźnika stwierdził, że pasażer, który chce anulować bilet, musi zrobić to osobiście. Problem w tym, że pasażer… nie żył.
kasyno online

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Irlandii

Wydarzenia kryminalne

Transport