Pracownik British Museum miał ukraść prawie 2000 eksponatów i sprzedawać je na eBay`u

Pojawiają się nowe fakty w sprawie kradzieży drogocennych przedmiotów należących do British Musuem. Brytyjskie media ustaliły, kim miała być osoba odpowiedzialna za te wydarzenia.

Przypomnijmy, w minioną środę, 16 sierpnia 2023 roku, londyńskie British Museum w oficjalnym komunikacie oświadczyło, iż zwolniło jednego z pracowników. Powodem tej decyzji były „zaginięcia, kradzieży lub uszkodzenia” pewnej liczby przedmiotów należących do kolekcji jednego z najsłynniejszych muzeów na świecie. Jak podała agencja informacyjna PA – najprawdopodobniej cenne przedmioty zostały zabrane z muzeum przed 2023 roku i działo się to przez „znaczący” okres.

- Advertisement -

Met Police prowadzi już czynności w tej sprawie, a same władze muzeum uruchomiły wewnętrzne procedury „w celu zwiększenia bezpieczeństwa” oraz rozpoczęły działania w ramach „niezależnego przeglądu tego, co się stało”, jak zapewnia George Osborne z British Museum

Kim jest osoba odpowiedzialna za kradzieże w British Museum?

Jak donosi serwis informacyjny „The Daily Telegraph” za kradzieżą grubo „ponad 1000”, a raczej „prawie 2 tysięcy” przedmiotów miał stać Peter John Higgs, ekspert od sztuki starożytnej Grecji, pracujący w British Museum od wielu lat w roli kuratora. Co więcej, ustalenia ile dokładnie artefaktów zginęło może okazać się w praktyce niemożliwe. Nie tylko ze względu na braki w dokumentacji, ale również na podejście władz muzeum do tej skandalicznej sprawy, które niechętnie będzie ujawniało nowe fakty.

Do tej pory British Museum wydało jedynie dość ogólny komunikat w tej sprawie, w którym czytamy, iż skradzione zostały „małe przedmioty przechowywane w magazynie, należącym do jednej z kolekcji muzeum”. Nie były one ostatnio prezentowane publiczne, wykorzystywane są głównie w celach akademickich i badawczych. Wśród skradzionych przedmiotów była „złota biżuteria oraz klejnoty z kamieni półszlachetnych i szkła, datowane od XV wieku p.n.e. do XIX wieku naszej ery”.

Co w tej sprawie udało się ustalić brytyjskim mediom?

Według doniesień dziennikarzy „Telegrapha” Peter John Higgs miał zwyczajnie wynosić z muzeum drogocenne przedmioty i nielegalnie sprzedawać je na… platformie aukcyjnej eBay. Proceder ten miał trwać nawet od roku 2016.

Z kolei BBC dotarło do korespondencji, z której wynika, że British Museum było informowane o rzekomych kradzieżach w lutym 2021 roku. Handlarz dziełami sztuki Ittai Gradel twierdził, że widział w internecie przedmioty należące do muzeum na sprzedaż. W odpowiedzi otrzymał wiadomość, iż „wszystkie przedmioty zostały sprawdzone” i znajdują się w posiadaniu muzeum.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

O co najczęściej kłócimy się z sąsiadami w Wielkiej Brytanii?
Szef szpitala, który „uciszył obawy dotyczące Lucy Letby”, odszedł z NHS z 1,5 milionami funtów
„Miało być tak pięknie, a nie jest….” – Polacy szczerze o powrocie z UK do Polski

Teksty tygodnia

Jaka czeka nas pogoda w lipcu po rekordowo gorącym czerwcu?

Po najcieplejszym czerwcu w historii Anglii synoptycy ujawnili, jaka czeka nas pogoda w lipcu. Zdecydowanie nie jest to koniec upałów.

Ilu imigrantów zostało w UK po wygaśnięciu wiz? Home Office tego nie wie

Home Office nie wie, czy imigranci opuszczają Wielką Brytanię, czy zostają, aby nielegalnie pracować po wygaśnięciu wiz.

Kolejne ulice na West End będą strefami ograniczonego ruchu

Kolejna ulica w West End ma zostać przekształcona w deptak. Zgodnie z planami, istniejąca strefa ograniczonego ruchu zostanie rozszerzona. Kierowcy i taksówkarze wyrażają swoje niezadowolenie z tych zmian.

Przełom w brytyjskiej opiece zdrowotnej. Sztuczna inteligencja wejdzie na porodówki

Brytyjska służba zdrowia przechodzi cyfrową rewolucję. Jednym z jej podstawowych elementów będzie pionierski system sztucznej inteligencji, który w czasie rzeczywistym zidentyfikuje zagrożenia związane z bezpieczeństwem pacjentów.

Wykup mieszkania komunalnego – ciche zmiany w prawie zabijają prawo do własności

Obecnie Partia Pracy niemal niezauważenie przepycha przepisy, które sprawią, że wykup mieszkania będzie znacząco utrudniony. W efekcie lokale zamiast w ręce mieszkańców, pozostają w rękach władz lokalnych.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie