Największe holenderskie przedsiębiorstwo wodociągowe Vitens pracuje nad wdrożeniem wyższych taryfy za tzw. niepotrzebne zużycie wody. Oznacza to, że podlewanie ogrodu lub napełnianie basenu w czasie upałów wodą pitną stanie się droższe.
Jak donoszą holenderskie media, infrastruktura dostarczania wody pitnej w obecnym kształcie osiąga granice swoich możliwości, gdy zapotrzebowanie nadal rośnie. Firma Vitens, która zaopatruje w wodę wschodnie i północne prowincje kraju i obsługuje około 6 milionów gospodarstwa domowych, już w zeszłym roku musiała umieścić 45 firm na liście oczekujących na przyłącze wody.
Największe przedsiębiorstwo wodociągowe w Holandii ostrzega, iż w podobnej sytuacji mogą znaleźć się wkrótce klienci indywidualni. W związku z tym pojawiły się pomysły podniesienia cen wody bieżącej, ale w dość nietypowy sposób.
Podwyżka rachunków za wodę w Holandii
– Zastanawiamy się, jak podnieść ceny wody stosowanej w ramach tzw. komfortowego użytkowania, np. do podlewania ogrodu latem czy napełnianie basenu przy ładnej pogodzie. Chcemy wprowadzić stawkę podstawową za wodę zużywaną do gotowania, picia, kąpieli i korzystania z toalety na potrzeby gospodarstwa domowego. Ilość wody, która się z tym wiąże, jest standardem, wszystko, co zostanie zużyte ponad ten limit, będzie droższe – komentuje rzecznik Vitens, Rik Dogger, jak cytujemy za portalem informacyjnym „De Telegraaf”.
W ciągu ostatnich pięciu lat zużycie wody w Vitens wzrosło o 10 procent. Nie jest jeszcze jasne, o ile droższa może stać się „woda komfortowa”, ponieważ holenderski Waterschap wciąż bada możliwości zastosowania zróżnicowanych cen w tym zakresie.
Na czym mają polegać zmiany?
Największe holenderskie przedsiębiorstwo wodociągowe zapewnia również, iż kluczowe jest zwiększenie świadomości konsumentów w związku z problemem niedoborów wody. Niemniej, to właśnie poprzez podwyżkę rachunków za korzystanie z wody konsumenci mają zostać zachęceni do bardziej oszczędnego korzystania z ograniczonych zasobów. Przedstawiciele Vitens już wcześniej zwracali uwagę, iż aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie, trzeba korzystać z nowych źródeł.
Nie ustalono jeszcze, o ile miałaby być droższa woda przeznaczona w ramach „komfortowego użytku” i w jaki sposób firmy wodociągowe technicznie rozwiązałby kwestie odróżnienia jej od wody „na codzienny użytek”. Temat ten zostanie poruszony na obradach walnego zgromadzenia spółki w przyszłym tygodniu.