artykuł sponsorowany
Trener mentalny Jakub B. Bączek zasłynął współpracą z polską reprezentacją siatkarską, która zdobyła złoty medal na Mistrzostwach Świata w 2014 roku.
Pisze książki, podróżuje, wygłasza wykłady na uniwersytetach na całym świecie. Jest nie tylko trenerem mentalnym, ale też mówcą inspiracyjnym i wziętym biznesmenem. Ma na swoim koncie współpracę z Robertem Lewandowskim, Tomaszem Kammelem czy Jolantą Kwaśniewską. Teraz, przyjeżdża do Wielkiej Brytanii, aby zrealizować swój kolejny projekt. Jaki? O tym opowie sam na łamach „Polish Express”.
Zapraszamy do lektury wywiadu z Jakubem B. Bączkiem:
Jakub, co spowodowało, że zawitałeś do Wielkiej Brytanii z treningiem mentalnym?
Jakub B. Bączek: Od początku swoich działań miałem w głowie plan, by rozszerzyć naszą działalność na zagranicę. Już w 2019 roku robiliśmy pierwsze przymiarki, ale jak jeszcze pewnie pamiętamy, lata 2020 i 2021 były naznaczone COVID-em, więc musieliśmy te plany odłożyć w czasie.
Nie ukrywam też, że od kiedy wszedłem do biznesu, czułem, że chcę działać na dużą skalę, toteż naturalnym krokiem był rozwój naszego projektu. Jednocześnie to tutaj jest ogromna Polonia (do której w pierwszej kolejności kierujemy nasze projekty) oraz zgłaszana przez nią potrzeba, by zrobić dla siebie coś dobrego. Mieliśmy wiele sygnałów, głównie przez social media, że Polacy w Wielkiej Brytanii chcą się rozwijać i… oto jesteśmy.
No właśnie, bo pierwsza zagraniczna, londyńska edycja już się odbyła?
Jakub B. Bączek: Tak, w czerwcu mieliśmy ostatni ze zjazdów naszego intensywnego 6-miesięcznego procesu i pierwsi trenerzy mentalni spod naszych skrzydeł już działają na rynku brytyjskim. Co najważniejsze dla nas – z sukcesami! Przykładowo jedna z Absolwentek współpracuje ze sportowcem, który wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich!
Czyli Akademia jest dla osób, które działają lub chcą działać w sporcie, tak?
Jakub B. Bączek: Absolutnie nie! Wiem, ze część osób tak myśli i nieraz sami wykorzystujemy nasze sukcesy ze współpracy ze sportowcami (np. złoty medal Mistrzostw Świata z siatkarzami – przyp. red.) w celach marketingowych, ale nasza Akademia – czy ogólnie trening mentalny – są dla każdego, kto chce poprawić jakość swojego życia i osiągane efekty.
No dobrze, to w jaki sposób trening mentalny może pomóc w życiu codziennym?
Jakub B. Bączek: W skrócie – trening mentalny ma służy temu, by lepiej zarządzać swoimi myślami i emocjami, budować inny, bardziej wspierający sposób myślenia i nastawienie. Tym samym dzięki niemu możemy poprawić nasze relacje z innymi, skuteczniej realizować zadania zawodowe/biznesowe – np. poprzez lepsze ustalanie celów i koncentrację czy skuteczniejsze radzenie sobie w stresie i pod presją.
Trening mentalny pomaga też być bardziej uważnym na to, co się dzieje. Czyli zamiast ciągle wracać do przeszłości czy uciekać w przyszłość – skupić się na tym, na co mamy wpływ w danej chwili. Osoby przechodzące przez nas proces często mówią, że po Akademii ich życie nie jest już takie samo.
Oczywiście każdy w innym kontekście, ale żeby dać namacalne przykłady: zmiana nielubianej pracy, naprawienie zepsutych od wielu lat relacji, otwarcie własnego biznesu, poradzenie sobie ze swoim perfekcjonizmem, łatwiejsze nawiązywanie nowych kontaktów i relacji (co na emigracji może być sporym wyzwaniem).
Czy mógłbyś podać przykłady sytuacji, w których trening mentalny okazał się kluczowy dla osiągnięcia sukcesu przez Twoich Klientów, np. ze świata sportu?
Jakub B. Bączek: Swego czasu Karol Kłos w jednym z wywiadów (stąd nie zdradzam nic tajemnego) mówił o tym, jak nasza praca pozwoliła mu skuteczniej blokować, a finalnie został uznany za drugiego najlepiej blokującym Mistrzostw. Pracowałem też z jednym z reprezentacyjnych piłkarzy, który chciał się łatwiej odnaleźć w nowym klubie, a parę tygodni później ustrzelił hattricka. Oni oczywiście mieli odpowiednie umiejętności i zasoby, natomiast wierzę, że nasza praca pozwoliła im po nie sięgnąć bardziej.
Ok, czyli Mental Power (nazwa marki) działa! W takim razie jak działa Akademia i jakie są jej cele?
Jakub B. Bączek: Zgodnie z naszą filozofią, mocno skupiamy się na pracy własnej. Po to, by każdy z Uczestników mógł poczuć na własnej skórze i we własnej głowie, że dzięki treningowi mentalnemu możemy zmieniać nasz sposób myślenia, a w konsekwencji – uzyskiwać inne rezultaty. Często podkreślamy, że to nie tylko studium treningu mentalnego, ale też swego rodzaju studium liderskie samego siebie – wszak to ze sobą spędzamy 24h/doba i warto.
Podczas naszych 2-dniowych zjazdów, które odbywają się zawsze w weekendy, pracujemy mocno na poszczególnymi elementami naszej metodyki, tj: pewnością siebie, koncentracją, spokojem wewnętrznym, prawem do porażki oraz nawykiem zwyciężania. To są naprawdę intensywne 2 dni, na których w praktyczny sposób – bo od teorii przechodzimy możliwie szybko do ćwiczeń praktycznych – możemy dotknąć danego tematu, zrozumieć jego działanie i wpływ na nas i na tej podstawie wprowadzić, najczęściej małymi, ale konkretnymi działaniami, odpowiednie korekty.
Naszym celem jest pomoc w lepszym zrozumieniu siebie (swoich wartości, celów, ale też ograniczeń) oraz danie narzędzi, które pozwolą wprowadzić upragnione zmiany. Dodatkowo trenujemy te narzędzia w pracy 1:1 oraz w grupach, by od razu pokazać, jak można to stosować w pracy z innymi, gdy ktoś zdecyduje się wykonywać to jako zawód.
Czyli trening mentalny nie jest tylko dla tych, którzy mają jakiś duży problem? Pytam, ponieważ słowo „mental” nie ma w UK dobrej marki…
Jakub B. Bączek: Ależ nie, absolutnie! Oczywiście, każdy z nas co rusz boryka się z różnymi wyzwaniami, natomiast główne założenie treningu mentalnego jest takie, że wzmacniamy zasoby i skupiamy się na teraźniejszości i przeszłości. Wiem, że część krytyków twierdzi, że tylko „osoby z problemami” potrzebują wsparcia mentalnego, ale to nie tak.
Chociażby przytoczone przed chwilą przykłady sportowców pokazują, że gównie skupiamy się na uwalnianiu potencjału, a nie – i to mówię w dużym cudzysłowie – „naprawianiu” kogokolwiek! W naszych zajęciach nierzadko biorą udział przedsiębiorcy, managerowie i dyrektorzy czy medaliści olimpijscy.
Jakie wsparcie otrzymują absolwenci Akademii po jej ukończeniu?
Jakub B. Bączek: Najintensywniejsza praca odbywa się siłą rzeczy w trakcie półrocznego procesu, gdzie pomiędzy zjazdami na żywo oferujemy spotkania online. Każdy z Uczestników otrzymuje również dostęp do wielu godzin materiałów video oraz PDF, gdzie m.in. znajdzie wskazówki nt. budowania marki osobistej, pozyskiwania pierwszych Klientów.
W sytuacji, gdy sami nie możemy odpowiedzieć na jakieś zapytanie – bo np. nie mamy dostępności w danym terminie – polecamy Absolwentów Akademii, którzy specjalizują się w danym temacie. Ostatnio stworzyliśmy również możliwość odbycia u nas stażu trenerskiego.
Jakie są Twoje dalsze plany i marzenia związane z rozwojem treningu mentalnego w Polsce i na świecie?
Jakub B. Bączek: Wyszliśmy na zagranicę w momencie, gdy w Polsce startowała 36 edycja w zaledwie 7 lat od startu, a rocznie odbywało się nawet 8 edycji głównej Akademii + nawet 10 specjalizacji. Sporo z Uczestników przylatywało na nasze zajęcia m.in. z Niemiec czy właśnie Wielkiej Brytanii. Pojawiają się też zapytania z innych krajów.
Chcemy więc utrzymać to, co ma miejsce w Polsce, a jednocześnie rozwijać nasze projekty związane ze specjalizacją (obecnie mamy 3, tj. Biznes, Sport oraz Juniorów) oraz podobny proces przeprowadzić w innych krajach. W Wielkiej Brytanii planujemy start drugiej edycji w grudniu 2024, ale też ruszamy z Akademią Trenerów Mentalnych Juniorów oraz Biznes, a najprawdopodobniej również sport (to już 2025 rok).
Najważniejsza sprawa – chcemy stale profesjonalizować tę branżę, zapraszać do współtworzenia ekspertów i budować międzynarodową społeczność, która rokrocznie będzie się spotykać na organizowanych przez nas Zjazdach Absolwentów (w tym roku będzie już VII Zjazd) i dzielić swoimi doświadczeniami i pomysłami na dalszy rozwój.
Czy planujesz wprowadzenie nowych inicjatyw lub programów w ramach Akademii Trenerów Mentalnych?
Jakub B. Bączek: Niewątpliwie! Nie o wszystkich jednak mogę jednak w tym momencie mówić, by za dużo nie zdradzić
Kiedy i gdzie Polonia z UK może Was spotkać i poznać osobiście?
Jakub B. Bączek: Albo na którejś z Akademii (www.mental-power.pl/akademia-trenerow-mentalnych-londyn) albo na pół-dniowym evencie, jakim jest Roadshow „Marzenia się spełnia” (www.marzeniasiespelnia.pl), które 16-go listopada zawita do Londynu, a 17-go do Edynburga. To świetna okazja, by zobaczyć, jak pracujemy i – jestem o tym przekonany – poczuć pierwsze efekty!
