Universal Credit: Od teraz trzeba pracować minimum 18 godzin tygodniowo

Od poniedziałku 13 maja osoby zarabiające najniższą krajową pensję i pobierające świadczenia z tytułu Universal Credit muszą mieć udokumentowanych przynajmniej 18 godzin pracy tygodniowo. Próg zarobków został podniesiony z równowartości 15 godzin do 18 godzin pracy w ramach reformy systemu opieki społecznej.

Już nie 15 godzin, a 18 godzin w pracy tygodniowo będzie warunkiem otrzymywania Universal Credit

W ramach reformy systemu opieki społecznej i zachęcania Wyspiarzy do zwiększonej aktywności zawodowej, już od połowy maja osoby pobierające zasiłek Universal Credit będą musiały wykazać, że pracują przynajmniej 18 godzin tygodniowo. Jeśli zarabiają pensję minimalną National Living Wage. Wcześniej było to 15 godzin tygodniowo, ale teraz rząd podwyższył próg kwalifikujący do otrzymania świadczenia, który stanowi równowartość 18 przepracowanych godzin.

- Advertisement -

– Dzisiejsze zmiany pomogą większej liczbie osób korzystających z Universal Credit znaleźć dobrze płatną pracę. I osiągnąć niezależność finansową. A to będzie z korzyścią dla nich i dla wzrostu gospodarczego – zachwala zmiany Rishi Sunak. I dodaje: – Opieka społeczna powinna zawsze być zabezpieczeniem, a nie wyborem stylu życia.

Kogo dotkną zmiany w Universal Credit?

Zmiany w systemie opieki społecznej dotkną nawet 180 000 osób. Chodzi tu o osoby indywidualne, pobierające zasiłek Universal Credit i zarabiające poniżej 892 funtów, a także o pary, których łączny miesięczny dochód wynosi mniej niż 1437 funtów. Wcześniej próg zarobków kwalifikujących do pobierania UC wynosił 617 funtów dla osób indywidualnych i 988 funtów dla par.

Trzeba tu jednak nadmienić, że świadczeniobiorcy muszą przede wszystkim zmieścić się w progu zarobków wymaganych do pobierania Universal Credit. Progi zostały obliczone przy założeniu, że dana osoba pracuje przynajmniej 18 godzin tygodniowo, pobierając płacę minimalną. Jeśli świadczeniobiorca zarabia więcej za godzinę pracy, niż wynosi National Living Wage, to może mieć tych przepracowanych godzin mniej.

– Zawsze będziemy wspierać tych, którzy chcą ciężko pracować. A dziś radykalnie rozszerzamy dostępne wsparcie, aby pomóc ludziom w rozwoju zawodowym. Wraz z postępową reformą opieki społecznej chcemy pomóc tysiącom ludzi odejść od świadczeń i osiągnąć niezależność finansową. Nasz plan zakłada, że praca będzie opłacalna. Osoby pracujące w pełnym wymiarze godzin będą miały obecnie o 7000 funtów więcej niż osoby pobierające zasiłki dla bezrobotnych. Natomiast nasze obniżki podatków sprawią, że 900 funtów z powrotem trafi do kieszeni milionów pracowników w całej Wielkiej Brytanii – zaznaczył Minister ds. pracy i emerytur Mel Stride.

Teksty tygodnia

Ile meczetów jest w Wielkiej Brytanii, ile w samym Londynie?

Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii znajduje się ponad 2000 meczetów i sal modlitewnych (mosques/masjids). Według portalu Muslims in Britain takich miejsc jest ok. 2 175 w UK, w tym zdecydowanie najwięcej w Londynie.

Od dzisiaj większa ochrona lokatorów mieszkań socjalnych

W poniedziałek, 27 października wchodzi w życie pierwszy etap Prawa Awaaba. Stanowi on większą ochronę dla lokatorów mieszkań socjalnych.

Kup dom w Wielkiej Brytanii bez wkładu własnego? Sprawdź, jak działa 0% deposit mortgage

Kupno domu bez oszczędności? Sprawdź, jak działa 0% deposit mortgage w Wielkiej Brytanii i poznaj opinie eksperta z JDP Mortgages.

Wielka Brytania się starzeje. Emerytura po 70. coraz bliżej

Brytyjskie społeczeństwo starzeje się szybciej niż kiedykolwiek. Według Office for National Statistics w 2024 roku w Wielkiej Brytanii żyło aż 16 600 stulatków. Co to oznacza? Że państwowy wiek emerytalny może wkrótce zostać podniesiony powyżej 70 lat.

NHS ma kilka milionów „pacjentów-duchów”. Płacą nawet za zmarłych

Brytyjski system ochrony zdrowia znów znalazł się pod ostrzałem. W rejestrach lekarzy rodzinnych w Anglii widnieje aż 4,9 miliona fikcyjnych pacjentów, czyli osób, które zmarły, wyjechały z kraju lub są duplikatami w bazie danych. To wzrost aż o 95 proc. w ciągu dekady, mimo że już 10 lat temu rząd zapowiadał koniec „plagi duchów”.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie