W tych zawodach deficytowych w Niemczech zatrudnia się głównie imigrantów

Obsadzanie zawodów deficytowych w Niemczech jest zależne od imigrantów, wynika z danych opublikowanych przez Urząd statystyczny (Destatis).

Imigranci na niemieckim rynku pracy są obsadzani głównie w zawodach deficytowych. To przede wszystkim na obcokrajowcach polega krajowa gospodarka w sektorach, w których istnieje największe zapotrzebowanie na pracowników.

- Advertisement -

Zawody deficytowe w Niemczech ratują imigranci

Od pracy w fabrykach, przez hotelarstwo, gastronomię, opiekę, transport i logistykę. W tych sektorach najbardziej brakuje pracowników. To na pracy imigrantów lub osób z pochodzeniem imigracyjnym opiera się funkcjonowanie tych sektorów.

Według danych 25,6 proc. z 85,5 mln mieszkańców Niemiec ma pochodzenie imigracyjne. Oznacza to, że rodzice lub dziadkowie tych osób wyemigrowali do Niemiec po 1950 roku.
W niektórych zawodach wymagających umiejętności z zakresu lutowania i spawania osoby z pochodzeniem imigracyjnym stanowią aż 60 proc. zatrudnionych.

Z danych wynika, że 54 proc. kucharzy i 54 proc. pracowników przemysłu spożywczego w Niemczech ma pochodzenie imigracyjne. Tak również jest w przypadku 48 proc. monterów rusztowań i 47 proc. kierowców autobusów i tramwajów.

Natomiast 46 proc. pracowników przemysłu mięsnego, 45 proc. pracowników branży hotelarskiej i gastronomicznej oraz 44 proc. pracowników przemysłu materiałów syntetycznych ma rodzinę, która emigrowała do Niemiec po 1950 roku.

Gospodarka niemiecka w dużej mierze polega na imigrantach
Gospodarka niemiecka w dużej mierze polega na imigrantach / fot. Shutterstock

Najwięcej zawdzięcza imigrantom branża hotelarsko-gastronomiczna

Spośród sektorów, które najbardziej ucierpiały z powodu niedoboru pracowników, znajduje się branża hotelarsko-gastronomiczna. Aż 54 proc. pracowników w tym sektorze ma pochodzenie imigracyjne.

Natomiast w sektorze ochrony budynków, ogrodnictwie i projektowaniu krajobrazu 50 proc. pracowników ma imigracyjne pochodzenie. Pierwszą piątkę sektorów najbardziej zależnych od imigrantów zamykają monitoring i ochrona (42 proc.) oraz personel domowy (42 proc.).

Warto wspomnieć, że w raporcie specjalnym opublikowanym przed wyborami 23 lutego Niemiecki Instytut Badań Ekonomicznych (DIW) ostrzegł, że stagnacja gospodarcza jest nieunikniona, jeśli kraj nie przyjmie pracowników z zagranicy.

Według DIW, w ciągu najbliższych czterech lat tempo wzrostu gospodarczego Niemiec ma spaść do 0,4 proc. rocznie. A do 2029 roku osiągnie 0 proc., jeśli problem nie zostanie odpowiednio rozpoznany i rozwiązany.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Przeczytaj także

Przedszkola zamknięte, objazdy i nieczynne urzędy – co nas czeka 18 grudnia?

W środę, 18 grudnia 2025 roku będzie w Berlinie ogromny strajk pracowników służby publicznej. W proteście planuje wziąć udział nawet 200 000 osób.

Ptasia grypa atakuje już psy i koty. Wirus niebezpiecznie ewoluuje!

Najnowsze przypadki zakażeń wśród kotów i psów pokazują, że wirus H5N1 nie tylko ewoluuje szybciej, niż zakładali naukowcy, ale również coraz skuteczniej przekracza bariery gatunkowe.

Metoda Sinclaira w pytaniach i odpowiedziach. Co naprawdę chcą wiedzieć Polacy na emigracji?

Metoda Sinclaira to terapia oparta na neurobiologii. Ekspertka odpowiada na najczęstsze pytania dotyczące skuteczności, bezpieczeństwa i przebiegu leczenia.

Z Londynu do Frankfurtu w 5 godzin… pociągiem

Bezpośrednie połączenia dużych prędkości z Londynu do Kolonii i Frankfurtu mają ruszyć za kilka lat.

Osoby pobierające świadczenia nie chcą pracować? Szokujące wyniki badań

. Czy osoby pobierające świadczenia nie chcą pracować? Zgodnie z raportem opublikowanym przez Berliner Zeitung, aż 57 proc. beneficjentów Bürgergeld zadeklarowało, że w ciągu ostatnich czterech tygodni nie szukało pracy.

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Niemczech

Wydarzenia kryminalne

Transport