W tym kurorcie ubezpieczysz jedzenie od „kradzieży” przez mewy

W nadmorskim miasteczku St Andrews mewy stały się tak odważne, że już regularnie „kradną” jedzenie kompletnie zaskoczonym klientom. Właściciel popularnego baru wpadł zatem na pomysł, by klienci mogli ubezpieczyć swoje kanapki.

Mewy nie mają skrupułów – porywają jedzenie w ułamku sekundy

W St Andrews – niewielkim szkockim miasteczku nad Morzem Północnym, mewy aktywne były od zawsze. Ale jeszcze nigdy tak odważnie nie podchodziły do ludzi i nigdy tak często nie ”kradły” mieszkańcom i wczasowiczom spożywanych przez nich nad morze, kanapek i innych przekąsek. Właściciel znanego baru z tostami z serem, 39-letni Sam Larg powiedział, że bar stara się rekompensować klientom straty poniesione przez mewy, ale do przechwycenia jedzenia przez ptaki dochodzi tak często, że z biznesowego punktu widzenia staje się to coraz mniej opłacalne. – Jeśli jedzenie zostanie skradzione, to zawsze wydajemy klientom nowe. To byłoby bezduszne, gdybyśmy tego nie zrobili, ale nie wiem, jak długo będzie można rozdawać jedzenie za darmo – tłumaczy Larg. I dodaje: – W niektóre dni wymieniamy nawet 10 kanapek. Działamy od 10 lat i nigdy nie było tak źle jak tego lata. To całkowicie wymknęło się spod kontroli.

Ubezpieczenie za jedzenie skradzione przez ptaki

Bar prowadzony przez Sama Larga postanowił zatem wprowadzić do ofert ubezpieczenie od „kradzieży” jedzenia przez mewy. Będzie ono kosztowało zaledwie 1 funt, a klienci dostaną całkowicie nową kanapkę w razie, gdy rzuci się na nie znienacka jakiś ptak. – Próbujemy znaleźć jakiś sposób i poradzić sobie z tą sytuacją. Uważamy więc, że ubezpieczenie jest prawdopodobnie dobrym pomysłem, ponieważ niektórzy klienci faktycznie źle się czują, biorąc coś za darmo. Myślimy o wprowadzeniu ubezpieczenia i jeśli pod koniec lata będziemy zarobimy na nim, to przekażemy je lokalnemu klubowi piłkarskiemu lub lokalnym organizacjom charytatywnym – precyzuje właściciel.

Dodajmy jednak, że mewy, pomimo tego, że „kradną” ludziom jedzenie, nadal preferują swoje naturalne pożywienie, czyli surowe ryby.

Teksty tygodnia

Imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby pracować w UK

W ramach najnowszych zmian Partii Pracy imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby móc pracować w Wielkiej Brytanii.

Gangi rządzą Szkocją?

Ponad 100 osób aresztowanych za przemyt i dystrybucję narkotyków. Jedenaścioro dzieci pod specjalną ochroną ze względu na zagrożenie ze strony gangów.

Problemy ze zwrotem podatku w UK. HMRC w ogniu krytyki

HMRC znalazło się w ogniu krytyki za opóźnienia. Wiele osób na zwrot podatku czekało ponad cztery miesiące.

Londyn najszczęśliwszym miastem w UK, ale dopiero 31. na świecie

Jakie jest najszczęśliwsze miasto w UK? Oczywiście Londyn. Choć jednocześnie zajął dopiero 31 miejsce w rankingu szczęścia na świecie. Czy w Londynie żyje się szczęśliwie?

Ważne dla rodziców dzieci powyżej 16 roku życia. Sprawdź, jak nie stracić Child Benefit

W Wielkiej Brytanii Child Benefit przestaje być wypłacany w...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie