W obliczu pogłębiającego się kryzysu demograficznego rząd Wielkiej Brytanii postanowił przyspieszyć przegląd wieku emerytalnego. Minister pracy i emerytur Liz Kendall zapowiedziała, że nowa analiza zasad przyznawania emerytury państwowej będzie gotowa 4 lata wcześniej, niż planowano.
Kluczowe pytanie brzmi: czy wiek emerytalny – 66 lat – nadal odpowiada realiom wydłużającego się życia? W ramach przeglądu powstaną dwa niezależne raporty. Pierwszy przygotuje Suzy Morrissey z Pensions Policy Institute, a drugi – Government Actuary’s Department. Skupi się on na analizie danych dotyczących oczekiwanej długości życia mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Triple lock to ochrona emerytalna, która okazuje się pułapką finansową
Zasada triple lock została wprowadzona w 2010 roku, by chronić wartość emerytur państwowych przed erozją wywołaną inflacją. Gwarantuje ona coroczną podwyżkę świadczenia o najwyższy z trzech wskaźników: inflację, wzrost średnich zarobków lub co najmniej 2,5 proc. W teorii brzmi to jak sprawiedliwy i bezpieczny mechanizm, ale w praktyce staje się coraz większym obciążeniem dla budżetu państwa.
Według Office for Budget Responsibility utrzymanie triple lock będzie kosztować do 2030 roku aż 15,5 miliarda funtów rocznie. To aż trzykrotnie więcej niż przewidywano. Szacuje się, że osoby przechodzące na emeryturę po 2050 roku będą o 8 proc. gorzej sytuowane niż dzisiejsi emeryci. Dodatkowo aż 45 proc. osób w wieku produkcyjnym nie oszczędza nic na starość, w szczególności samozatrudnieni.
Przyszłe pokolenia pewnie będą miały wyższy wiek emerytalny
Wydłużające się życie i kurcząca się liczba osób aktywnych zawodowo wymuszają podniesienie wieku emerytalnego. Bez zmian system emerytalny nie pozostanie stabilny. Analizy Międzynarodowego Centrum Długowieczności wykazują, że aby zachować obecne proporcje między pracującymi a emerytami, w 2050 roku wiek przejścia na emeryturę powinien wzrosnąć do 71 lat.

Niemniej, pojawiły się też krytyczne głosy – baronessa Ros Altmann zauważa, że jednolity wiek emerytalny jest niesprawiedliwy. Różnice w długości życia między regionami sięgają nawet 20 lat. Tzw. zdrowa długość życia Brytyjczyków to obecnie tylko 60–63 lata. Oznacza to, że wielu obywateli może nie być w stanie pracować do 68., 71 albo do 74. roku życia, o czym coraz więcej się mówi.
Na razie nie wiadomo, co dalej z brytyjską emeryturą
Po 20 latach reaktywowano Komisję Emerytalną, która ma zbadać, dlaczego – mimo obecnych sukcesów w walce z ubóstwem wśród seniorów – przyszłe pokolenia będą miały znacznie gorsze warunki do życia. Kluczowym problemem jest brak oszczędności prywatnych – bez ich zwiększenia emerytura państwowa może okazać się niewystarczająca.
Raporty zapowiedziane na 2029 rok będą miały decydujące znaczenie dla dalszego kształtu systemu emerytalnego w Wielkiej Brytanii. To wtedy zapadnie decyzja, czy zasada triple lock zostanie utrzymana, czy jednak wiek emerytalny wzrośnie i jakie zmiany czekają programy oszczędnościowe.