Masz wąż ogrodowy? Uważaj! Za jego użycie grozi spora grzywna

Od 22 lipca mieszkańcy wybranych części Anglii będą musieli ograniczyć zużycie wody – wszystko przez brak deszczu i gwałtownie rosnące zapotrzebowanie. Złamanie zakazu może poskutkować karą w wysokości 1000 funtów.

Tymczasowy zakaz używania węży ogrodowych obejmie ponad milion osób i dotyczy on codziennych czynności w stylu podlewania ogrodu, mycia samochodu albo napełniania brodzików i basenów.

- Advertisement -

Te regiony muszą koniecznie ograniczyć zużycie wody

Tymczasowy zakaz będzie dotyczył określonych obszarów, które można zidentyfikować po kodach pocztowych. Jak podaje Thames Water, ograniczenia obejmą regiony z kodami zaczynającymi się od:

  • OX,
  • GL,
  • SN,
  • RG4,
  • RG8,
  • RG9.

To głównie tereny, gdzie zużycie wody w ostatnim czasie wzrosło szczególnie gwałtownie. Co więcej, prognozy wskazują, że trend ten może się utrzymać także w nadchodzących miesiącach. Dlatego lokalne władze apelują do mieszkańców o oszczędne gospodarowanie zasobami.

Przedsiębiorstwa, które wykorzystują węże w ramach działalności gospodarczej – na przykład centra ogrodnicze czy myjnie samochodowe – będą mogły nadal korzystać z wody w ten sposób.

Dlaczego wprowadzono zakaz? Przez brak opadów i upały

Przyczyną wprowadzenia ograniczeń jest długotrwała sucha pogoda i coraz większe zużycie wody w regionie. Jak informuje Agencja Ochrony Środowiska, w wielu częściach Oxfordshire, Berkshire i Surrey ogłoszono stan tzw. przedłużonej suchej pogody. Taka sytuacja zmniejsza ilość dostępnych zasobów wodnych.

zużycie wody
Teraz podlewanie ogrodu czy mycie samochodu będzie dla niektórych Brytyjczyków trudniejsze / fot. Getty Images

Według Thames Water, kiedy temperatura przekracza 25°C, zużycie wody przez gospodarstwa domowe wzrasta nawet o 30 proc. Ludzie częściej podlewają ogrody, napełniają baseny i korzystają z wody do schładzania posesji, co w sytuacji braku regularnych opadów szybko przeciąża infrastrukturę wodociągową.

Przez wysokie temperatury beton zamienia się w piekarnik

Brak opadów oraz wysuszone tereny zielone sprzyjają nagrzewaniu się powierzchni. Beton, asfalt i brak roślinności potęgują efekt tzw. miejskiej wyspy ciepła – temperatury w miastach mogą być nawet o 5–7°C wyższe niż poza nimi. To zwiększa ryzyko udarów cieplnych, szczególnie wśród seniorów i dzieci.

Drzewa i krzewy bez wody szybko usychają. To nie tylko pogarsza estetykę przestrzeni miejskiej, ale też wpływa negatywnie na jakość powietrza i mikroklimat. Utrata zieleni oznacza mniej cienia, mniej wilgoci w powietrzu i mniej naturalnych barier dla hałasu czy smogu. Dodatkowo susza może powodować pękanie nawierzchni, osiadanie gruntu (np. wokół budynków czy torowisk.

Teksty tygodnia

Kryzys dentystyczny w NHS. Coraz więcej pacjentów szuka pomocy poza systemem

Usługi dentystyczne NHS w najgorszym stanie od dekad. Polacy szukają pomocy poza systemem. Sprawdź, jak odpowiada na to klinika Smile4Life z Nottingham.

Aby było taniej, pacjenci muszą zacząć jeść w szpitalach posiłki roślinne

Wprowadzenie roślinnych posiłków do szpitalnych stołówek to nie tylko chwilowy trend, ale przede wszystkim przemyślana strategia zdrowotna i ekonomiczna. Przykłady z Portugalii i Nowego Jorku inspirujące Wielką Brytanię pokazują, że dieta oparta na roślinach może pozytywnie wpłynąć na kondycję pacjentów oraz finanse systemów opieki zdrowotnej.

Epidemia odry w UK? W Liverpoolu zmarło dziecko

NHS apeluje do rodziców, aby zaszczepili dzieci przeciwko odrze, śwince i różyczce, jeśli nie mają aktualnych szczepień. To reakcja na tragiczny przypadek śmierci dziecka z powodu odry w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu.

To już trzecia fala upałów tego lata. Temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza

Już po raz trzeci tego lata mamy do czynienia z falą upałów. Na sobotę meteorolodzy zapowiadają aż 34 stopnie. Ulga ma przyjść dopiero w przyszłym tygodniu w postaci burz.

Gangi na potęgę kradną auta i wywożą za granicę

W ostatnich 10 latach liczba kradzieży samochodów w Wielkiej Brytanii wzrosła o 75 proc., do 130 tys. przypadków rocznie. Skalę problemu potwierdzają dane opublikowane przez Royal United Services Institute oraz Office for National Statistics.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie