W jednym z domów w hrabstwie Sussex 15-latek przeprowadził za pomocą siekiery atak na rodziców. Jak wytłumaczył policji, zrobił to, ponieważ nie chciał iść do szkoły. Oboje rodzice cudem przeżyli, ale odnieśli bardzo poważne obrażenia.
Ojciec chłopca trafił do szpitala ze złamaniami czaszki i śladami krwawienia śródczaszkowego. Matka doznała rozległych ran i częściowego odcięcia małżowiny usznej. Konieczne były pilne zabiegi, ale na szczęście operacje się udały i oboje przeżyli.
Sąd odkrył mroczne zapiski chłopaka
W sądzie ujawniono dziennik nastolatka, w którym pisał, że nie widzi dla siebie innego wyjścia niż odebranie życia sobie i bliskim. W związku z tym przeprowadził atak na rodziców.
Materiał dowodowy wskazał na długotrwałe problemy nastolatka: prześladowanie w szkole, narastającą depresję i poczucie osamotnienia. Rodzina próbowała wcześniej szukać pomocy, lecz dostępne wsparcie okazało się niewystarczające.
Nastolatek trafił do zabezpieczonego zakładu psychiatrycznego
Sprawa trafiła do sądu koronnego w Lewes. Biegli psychiatrzy potwierdzili u chłopca zaburzenie psychiczne. Na mocy Mental Health Act nastolatek został skierowany do zabezpieczonego zakładu psychiatrycznego. Rozprawę obserwował zdalnie z placówki medycznej.

Rodzice, mimo doznanej krzywdy, okazali synowi wsparcie i wolę pomocy. W uzasadnieniu sąd zaznaczył, że jego celem nie jest wyłącznie ukaranie chłopca, lecz również podjęcie próby przywrócenia mu zdrowia psychicznego i zapobieżenie powtórzeniu się podobnej tragedii.
Coraz młodsze dzieci bywają sprawcami poważnych przestępstw
Dzieci coraz częściej pojawiają się w statystykach policyjnych jako sprawcy poważnych przestępstw, mimo że są zbyt młode, by na równi z dorosłymi odpowiadać przed sądem. Według danych cytowanych przez Metro.co.uk tylko w ostatnich 10 latach odnotowano ponad 34 tys. takich przypadków wśród nieletnich poniżej 10. roku życia.
Najwięcej tego typu zdarzeń ma miejsce na dużych obszarach miejskich, gdzie problem rośnie z każdym rokiem. Tylko w 2021 roku dzieci popełniły 4 729 przestępstw, podczas gdy rok wcześniej było ich 3 918. Pięciolatki ścigane za stalking i czterolatki oskarżane o kradzież to nie żart, lecz trudna rzeczywistość.