W ostatnich dniach na członków rodziny królewskiej spadła fala krytyki, a to za sprawą „zignorowania” występów angielskich piłkarek na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej kobiet w Australii i Nowej Zelandii. Angielki doszły na tym turnieju do finału, ale ich ostatniej batalii z Hiszpankami nie poleciał zobaczyć żaden z członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Co więcej, w czasie finału król Karol III przebywał… w kościele.
Król Karol III zupełnie zignorował zmagania angielskich piłkarek?
Król Karol III, w wiadomości do angielskiej kadry piłkarskiej kobiet po finale z Hiszpankami, pochwalił ich „umiejętności, determinację i ducha zespołowego”, a także wyraził zadowolenie z dotarcia przez nie do ostatniego etapu turnieju rozgrywanego w Australii i Nowej Zelandii. Monarcha stwierdził, że tegoroczne osiągnięcia tzw. lwic „posłużą jako inspiracja dla przyszłych pokoleń”, a już teraz zapewniły im one „miejsce w podręcznikach historii”. Poza tym Karol III przesłał piłkarkom „serdeczne myśli i wyrazy współczucia z powodu wyniku”, ponieważ Angielki przegrały ostatecznie z Hiszpankami 0:1, po golu Olgi Carmony.
A message from His Majesty The King to the @Lionesses following today’s #FIFAWWC Final.
Read the message in full on our website: https://t.co/9uhze2PKB9 pic.twitter.com/PjyD8vh5wF
— The Royal Family (@RoyalFamily) August 20, 2023
Media brytyjskie szybko jednak wychwyciły, że król Karol III, w trakcie, gdy lwice walczyły o najważniejsze trofeum w piłkarskich rozgrywkach, udał się do… kościoła. Król wraz z małżonką Kamilą zostali sfotografowani, jak o godz. 11:30 zajechali pod Crathie Kirk – świątynię odwiedzaną przez brytyjską rodzinę królewską w trakcie pobytu w pobliskim zamku Balmoral. Monarcha przybył do Crathie Kirk na niedzielne nabożeństwo dokładnie w momencie, gdy Angielki toczyły z Hiszpankami bój o tytuł mistrzyń świata 2023 roku. A przecież źródła pałacowe poinformowały zaledwie dzień wcześniej, że „obie Ich Wysokości będą śledzić niedzielne wydarzenia z największym zainteresowaniem”.
Książę William nie poleciał do Australii ze względu na ochronę klimatu?
Już na kilka dni przed ostatnim gwizdkiem na Mistrzostwach świata w piłce nożnej kobiet w Australii i Nowej Zelandii wiadomo było, że do Australii nie uda się też na mecz książę William. A zatem członek rodziny królewskiej, który z futbolem, jako prezes angielskiego Związku Piłki Nożnej (the Football Association), związany jest w sposób szczególny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że książę wycofał się z osobistego udziału w finale ze względu na troskę o klimat. I choć William wystąpił wraz z księżniczką Charlotte w mediach społecznościowych, przepraszając za to, że nie może być z lwicami w Australii, to „zignorowanie” przez niego piłkarskiego finału z udziałem Anglii może jeszcze niejednokrotnie zostać mu w przyszłości wypomniane.
Wyświetl ten post na Instagramie
Warto jednak przypomnieć, że książę William nie pojawił się też na dwóch ostatnich turniejach Mistrzostw Świata w piłce nożnej mężczyzn, choć tym razem z uwagi na kwestie polityczne. W 2018 roku rodzina królewska zrezygnowała z udziału w turnieju w Rosji, a w 2022 roku – w Katarze. Podczas tych ostatnich rozgrywek książę William postanowił wyrazić swój sprzeciw wobec naruszania na Bliskim Wschodzie praw człowieka.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
„Miało być tak pięknie, a nie jest….” – Polacy szczerze o powrocie z UK do Polski
O co najczęściej kłócimy się z sąsiadami w Wielkiej Brytanii?
Odsypiasz w weekendy, by nadrobić niedobory snu z tygodnia? Ryzykujesz utratą zdrowia