Z ostatnich danych wynika, że władze lokalne w Holandii coraz częściej nie są w stanie zapewnić bezdomnym rodzinom niedrogiego zakwaterowania. Sytuacja z roku na rok staje się coraz gorsza.
W ubiegłym roku aż 860 rodzin potrzebowało pomocy w znalezieniu mieszkania. Dla porównania – rok wcześniej liczba ta była o połowę mniejsza. Najgorsza sytuacja jest w dużych miastach.
Przybywa bezdomnych rodzin w Holandii
Zastępca burmistrza w Hadze, Mariëlle Vavier zajmująca się ubóstwem, integracją i zdrowiem publicznym, powiedziała:
– Widzimy coraz więcej bezdomnych rodzin w Holandii. Czyli takich, które nie mają długów, ale po prostu nie mogą znaleźć niedrogiego mieszkania.
Władze miasta są bezsilne. Około 225 rodzin otrzymało tymczasowe lokum, a reszta została zakwaterowana w hotelach. Kosztowało to około 8 milionów euro. W 2025 roku koszt związany z zakwaterowaniem bezdomnych rodzin w hotelach wyniesie około 10 mln euro.

– Powszechne hasło brzmi: żadnego dziecka na ulicy. Zawsze będziemy szukać możliwości zapewnienia dzieciom schronienia – dodała Vavier.
Według niej bezdomne rodziny w Holandii robią, co mogą, aby znaleźć dach nad głową.
– Samotne matki zgłaszają się do nas, gdy wyczerpały już wszystkie inne możliwości. Mieszkają u przyjaciół i rodziny lub w przyczepie kempingowej. Inne pozostają w niezdrowych związkach, ponieważ nie mają dokąd pójść – dodała.
Priorytet przy przydzielaniu mieszkań socjalnych
Osoby bezdomne mają prawo do zakwaterowania, ale nie kwalifikują się automatycznie do domu. W zeszłym miesiącu posłowie poparli propozycję ChristenUnie, aby priorytetowo traktować rodziny bezdomne przy przydzielaniu mieszkań socjalnych.
W Ultrechcie około 18 bezdomnych rodzin będzie musiało czekać od trzech do sześciu miesięcy na zakwaterowanie. Natomiast w Rotterdamie sytuacja jest poważniejsza – na 228 dostępnych miejsc przypada 634 bezdomnych rodzin.
Z kolei w Amsterdamie rodziny bezdomne również mieszkają w pokojach hotelowych. Szacuje się, że w stolicy jest około 1500 osób bezdomnych.