Cyfrowe dowody osobiste to nowy pomysł rządu na walkę z nielegalną migracją

W obliczu kryzysu migracyjnego rząd Wielkiej Brytanii rozważa wprowadzenie nowego narzędzia kontroli. Miałoby ono postać cyfrowych dowodów osobistych dla wszystkich dorosłych obywateli. Dokument byłby przechowywany na smartfonie.

Nowa karta, roboczo nazwana BritCard, miałaby pełnić funkcję elektronicznego dokumentu tożsamości. Aplikacja byłaby zintegrowana z systemami rządowymi i pozwalałaby na weryfikację prawa do pobytu, zatrudnienia oraz dostępu do świadczeń socjalnych.

- Advertisement -

Cyfrowe dowody osobiste jako nowe narzędzie do walki z kryzysem

Cyfrowa karta mogłaby usprawnić procesy administracyjne, w tym kontrole prawa do wynajmu mieszkania czy legalności zatrudnienia. Wprowadzenie takiego systemu mogłoby ułatwić życie zarówno pracodawcom, jak i instytucjom publicznym.

Według posłów Partii Pracy wspierających projekt wprowadzenie BritCard mogłoby również przyczynić się do ochrony pracowników. Dzisiaj osoby przebywające w Wielkiej Brytanii nielegalnie często padają ofiarą nieuczciwych pracodawców.

Szacuje się, że budowa systemu kosztowałaby około 400 milionów funtów. Jego utrzymanie w formie darmowej aplikacji wymagałoby corocznego budżetu rzędu 10 milionów funtów. Mimo wysokich kosztów zwolennicy BritCard twierdzą, że inwestycja przyniosłaby długoterminowe korzyści dla całego kraju.

Dowód osobisty z chipem to już standard w Polsce

W Polsce już działają mDowód i e-dowód. Dowód osobisty to dobrze znany plastikowy dokument, który potwierdza naszą tożsamość i obywatelstwo. Musi go mieć każdy dorosły obywatel. Od 2019 roku każdy nowy dowód zawiera chip, co czyni go tzw. e-dowodem – czyli dokumentem wzbogaconym o warstwę elektroniczną.

cyfrowe dowody osobiste
Budowa systemu Britcard kosztowałaby około 400 milionów funtów, a jego utrzymanie w darmowej formie 10 milionów / fot. Getty Images

mDowód to elektroniczna wersja dokumentu tożsamości dostępna w aplikacji mObywatel. Dane pobierane z rejestrów państwowych i wyświetlane na ekranie smartfona. Choć umożliwia potwierdzenie tożsamości w Polsce, np. w bankach, urzędach czy przychodniach, to nie można się nim posłużyć przy podróży za granicę – w takich sytuacjach wciąż potrzebny jest tradycyjny dowód osobisty.

Cień Windrush wraca – pojawiły się obawy o cyfrową kontrolę

Przeciwnicy cyfrowej identyfikacji przypominają wydarzenia związane ze skandalem Windrush, gdy setki legalnych obywateli brytyjskich niesłusznie zatrzymano, deportowano lub objęto przepisami imigracyjnymi. Dlatego, mimo że idea BritCard zyskuje zwolenników jako narzędzie porządkowania polityki migracyjnej, równocześnie rodzi pytania o bezpieczeństwo danych, zakres kontroli państwa nad obywatelami i ryzyko powtórzenia błędów z przeszłości.

O tym, czy cyfrowy dowód osobisty stanie się skuteczną barierą dla nielegalnej migracji, czy kolejnym punktem zapalnym w debacie o prawach obywatelskich – zdecydują kolejne miesiące.

Teksty tygodnia

Skala bezdomności przeraża! Miasto prosi o pomoc, by nie zostawić ludzi na ulicy

Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy do rady miasta Glasgow wpłynęło ponad 7 500 wniosków o pomoc w związku z bezdomnością od osób spoza miasta. To liczba, która – zdaniem lokalnych władz – pokazuje pełną skalę kryzysu w UK. Bezdomni z Londynu proszą Szkocję o pomoc!

Koniec limitu świadczeń na dwoje dzieci? Czy każde dziecko dostanie wsparcie?

Koniec limitu świadczeń na dzieci oznacza, że przy obecnych stawkach to 292,81 funta miesięcznie na dziecko. Natomiast dla rodziny z czwórką dzieci oznaczałoby to aż 586 funtów więcej co miesiąc.

Kredyty hipoteczne drożeją!

Brytyjskie gospodarstwa domowe od miesięcy zmagają się z wysokimi rachunkami za żywność, energię i transport. Teraz dochodzi do tego kolejny problem – wyższe raty kredytów hipotecznych.

Aldi otwiera nowy sklep w Londynie i poszukuje pracowników

Aldi od czterech lat z rzędu zdobywa tytuł najtańszego supermarketu w Wielkiej Brytanii. Teraz otwiera kolejny sklep w Londynie i intensywnie poszukuje pracowników!

61 firm w Londynie ukaranych za nielegalne zatrudnianie imigrantów

Aż 61 firm w Londynie dostało kary o rekordowej wysokości ponad 3,2 miliona funtów za nielegalne zatrudnianie imigrantów.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie