Czujesz się chory? Najpierw porozmawiasz ze sztuczną inteligencją od NHS

Pacjenci będą konsultować swoje problemy zdrowotne ze sztuczną inteligencją od National Health Service – dowiadujemy się z rządowego planu dotyczącego służby zdrowia.

Wes Streeting, minister zdrowia Wielkiej Brytanii, chce, aby sztuczna inteligencja stała się niejako lekarzem pierwszego kontaktu. Ludzie mieszkający w Wielkiej Brytanii właśnie tam mają szukać porady medycznej, gdy poczują się gorzej.

- Advertisement -

Chat GPT od NHS pomoże pacjentom

Minister zdrowia zapowiedział, że rząd wykorzysta sztuczną inteligencję do wstępnej oceny dolegliwości pacjentów, aby szybciej kierować ich do odpowiednich specjalistów.

W aplikacji My Companion otrzymamy sugerowane pytania dotyczące konkretnych schorzeń. Pacjenci będą mogli je zadać lekarzowi podczas wizyty. Aplikacja pokaże też najlepiej oceniane placówki służby zdrowia oraz gdzie są najmniejsze kolejki.

Streeting ujawnił szczegóły dotyczące aplikacji My Companion podczas ostatniej wizyty w Blackpool. Najnowszy plan rządzących dotyczący służby zdrowia ma być z kolei zaprezentowany w przyszłym tygodniu.

Polityk powiedział, że NHS ma „ważną rolę do odegrania” w kwestii zmniejszenia kolejek do specjalistów oraz umożliwienia pacjentom powrotu do pracy. Stwierdził, że publiczna służba zdrowia powinna też działać „jako motor lokalnego wzrostu gospodarczego”.

Minister zdrowia zapowiedział przy okazji program pilotażowy, którego celem będzie zatrudnienie dodatkowych 1000 pracowników NHS. Przede wszystkim mają to być osoby dotknięte bezrobociem oraz osoby z niepełnosprawnościami.

Streeting powiedział też, że aplikacja NHS ma „dać pacjentom wybór i kontrolę”, a także, że będzie „ewolucyjna i rewolucyjna”.

– Myślę, że posiadanie tego „lekarza w kieszeni” będzie dla ludzi bardzo przydatne – dodał.

Sztuczna inteligencja będzie diagnozować pacjentów w Wielkiej Brytanii fot. Getty Images
Sztuczna inteligencja będzie diagnozować pacjentów w Wielkiej Brytanii fot. Getty Images

Sztuczna inteligencja pomoże też lekarzom

Jak dowiadujemy się z rządowych stron używanie generatywnej sztucznej inteligencji ma poprawić jakość opieki nad pacjentami. Testy wykazały, że jej wykorzystanie radykalnie zmniejsza problemy administracyjne i daje lekarzom więcej czasu na bezpośrednią opiekę nad pacjentem.

Rewolucyjna technologia znacznie zmniejszyła liczbę czynności administracyjnych. Sprawiła też, że więcej osób mogło zostać przyjętych na SOR-ach, lekarze mogli poświęcić więcej czasu pacjentowi podczas wizyty, a same wizyty były krótsze.

Lekarze mają wykorzystywać technologię rozpoznawania mowy i generatywną sztuczną inteligencję do przekształcania wypowiadanych słów w ustrukturyzowane notatki medyczne oraz wytyczne dla pacjentów.

Rządzący podkreślają, że bezpieczeństwo i prywatność pacjentów są na pierwszym miejscu. Dlatego będą się koncentrować na zgodności i bezpieczeństwie danych oraz identyfikacji i ocenie ryzyka. Rząd planuje odpowiednio przeszkolić personel medyczny przed rozpoczęciem korzystania z tych technologii.

Lekarze, którzy brali udział w testach AI są zgodni, że pomogła im poświęcić pacjentom więcej uwagi. Przy okazji nie wpływała na jakość sporządzanych dokumentów medycznych.

Obecnie szpitale i przychodnie zmuszają lekarzy do spędzania większości czasu na wprowadzaniu danych do systemu. Gdy pacjent opuszcza gabinet muszą zebrać i podsumować wszelkie informacje w dokumentach. Działania rządu mają na celu zreformować te przestarzałe metody pracy.

Już teraz często wykorzystuje się sztuczną inteligencję, aby przyspieszyć diagnozę i leczenie wielu schorzeń. Mowa tutaj o takich rzeczach, jak wykrywanie poziomu bólu u osób, które nie potrafią mówić, szybsze diagnozowanie raka piersi czy szybsze wypisywanie pacjentów ze szpitala.

Teksty tygodnia

Inwazja biedronek azjatyckich w Wielkiej Brytanii. Czy należy się bać?

W Wielkiej Brytanii pojawiły się ogromne roje biedronek, które masowo wchodzą do domów. Zaskoczeni mieszkańcy dzielą się w mediach społecznościowych zdjęciami i komentarzami, spekulując, że mogą to być biedronki azjatyckie. Wiele osób zastanawia się, skąd się wzięły i dlaczego jest ich aż tyle.

Nowy podatek od taksówek w UK? Przejazdy Uberem i Boltem mogą zdrożeć

Taxi Tax to planowany podatek od taksówek w wysokości 20% VAT. Ma być doliczany do opłat za przejazdy prywatnymi pojazdami na wynajem. W praktyce oznacza to, że każdy kurs realizowany przez aplikacje typu Uber, Bolt czy tradycyjne firmy prywatne będzie obciążony dodatkową opłatą.

44 zawody, które przejmie sztuczna inteligencja. Czy twój jest na liście?

OpenAI, gigant technologiczny stojący za najpopularniejszym chatbotem na świecie, wydał niepokojące ostrzeżenie. Najnowsze badanie wykazało, że aż 44 zawody są szczególnie narażone na zastąpienie przez sztuczną inteligencję. W niektórych przypadkach ryzyko to sięga nawet 81 procent.

Podwyżka rachunków za wodę w UK ma być jeszcze większa

Pięć firm wodociągowych domaga się pozwolenia na jeszcze większą podwyżkę rachunków za wodę niż dopuszczał Ofwat. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w tym tygodniu.

6 sieci sklepów nawołuje do zmiany prawa. Czy kanclerz skarbu podejmie trudną decyzję?

W Wielkiej Brytanii ponownie rozgorzała debata o przepisach ograniczających handel w niedziele. 6  sieci sklepów  – Aldi, Lidl, Tesco, Sainsbury’s, Asda i Morrisons – wspiera apel o zmianę przestarzałego prawa. Czy to dobry pomysł?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie