Co najmniej 25 holenderskich dzieci aktywnie uczestniczy w internetowych grupach dyskusyjnych. Tam są namawiane do przemocy i wykorzystywane seksualnie. Jak informuje NRC przestępcy docierają do dzieci za pośrednictwem gier takich, jak Minecraft czy Roblox. Grupy te są podobno częścią międzynarodowego ruchu o nazwie „Com”.
Z pomocą ekspertów dziennikarze przeanalizowali ruch Com w Holandii. Korzystając z dostępnych źródeł udało się zidentyfikować 25 holenderskich dzieci, którzy biorą udział w działaniach „Com”. Kilkoro z nich prowadziło czaty grupowe. Ruch Com jest badany przez FBI i Interpol.
Kim są członkowie ruchu Com i kogo najczęściej atakują?
Ruch Com skupia się głównie na dzieciach w wieku od 8 do 17 lat. Głównymi grupami docelowymi są dzieci należące do mniejszości i społeczności LGBTQIA+, a także dzieci z problemami zdrowia psychicznego.
Com namawia dzieci do udostępniania nagich zdjęć lub poufnych informacji o sobie. Przestępcy wykorzystują to, aby wywierać presję na ofiarach i zmuszać je do popełniania coraz bardziej drastycznych czynów.
Dziennikarze sprawdzili dziesiątki filmów, które dzieci udostępniały na czatach grupowych. Przedstawiały one między innymi znęcanie się nad zwierzętami, wykorzystywanie seksualne dzieci czy samookaleczenia. Jak podaje NCR, istnieją też filmy, na których ludzie są nakłaniani do samobójstwa lub morderstwa.
Aresztowania i międzynarodowe śledztwo FBI oraz Interpolu
Według gazety, w ostatnich latach co najmniej 23 osoby zostały aresztowane za udział w ruchu Com. FBI i Interpol prowadzą działania przeciwko niemu.
Holenderski think tank The Hague Centre for Strategic Studies (HCSS) ostrzegał przed tą formą ekstremizmu cyfrowego w raporcie zatytułowanym „From Meme to Murder” („Od mema do morderstwa”), który opublikowano w weekend. HCSS określił motywację grup takich jak Com jako „nihilistyczny, brutalny ekstremizm”.

Według badaczy „dezorganizacja społeczna nie jest ani głównym celem, ani sednem ideologii”, ale członkowie czerpią przyjemność z „nihilistycznej przyjemności z sadyzmu”.
Policja poinformowała NRC, że traktuje sygnały o tym ruchu poważnie i zaapelowała do ludzi, aby „zachowywali czujność w przypadku jakichkolwiek podejrzeń lub oznak tego zjawiska”.
Apel policji: jak rozpoznać zagrożenie i chronić dzieci w internecie
Warto przypomnieć, że w styczniu policja w Rotterdamie aresztowała 21-letniego mężczyznę w związku z amerykańskim śledztwem. Zarzucono mu wykorzystywanie seksualne dzieci i szantażowanie ofiar. Działał w internecie.
Sprawę opisano jako „zakrojone na szeroką skalę” śledztwo prowadzone przez władze USA. Dotyczy ono „kilku nieletnich ofiar”.
Policja apelowała wtedy, aby wszyscy, którzy uważają, że mogli paść ofiarami wykorzystywania, szantażu lub zastraszania w internecie, skontaktowali się z władzami. Ofiary często odczuwają wstyd, a nie powinny, gdyż nie one popełniają czyn zakazany. Ofiary często czują się „samotne na świecie”, cierpią z powodu stresu i nie widzą wyjścia z tej sytuacji.
– Jeśli padłeś ofiarą, nie jesteś sam. Wymuszenia i zastraszanie są karalne. Zawsze zgłaszaj takie incydenty i najlepiej zgłoś sprawę – przekazano.
– Najlepiej kontaktować się z policją jeszcze gdy istnieje kontakt z podejrzanym – dodano.
Policja przekazała też, że ważne jest zachowanie jak największej ilości dowodów, np. zrzutów ekranu obrazów, gróźb, a także imienia i nazwiska szantażysty, nazwy użytkownika oraz adresu e-mail.