Pod koniec stycznia aresztowaną 61-letnią kobietę, która w przebraniu zdawała „za innych” testy Life in the UK. Niedługo potem, dosłownie kilka dni temu, aresztowano…. drugą kobietę, która trudniła się podobnym procederem.
W lutym doszło do aresztowania 42-letniej kobiety w Dartford, angielskim mieście położonym w hrabstwie Kent. Jak podaje Home Office, oszustka została oskarżona o zapewnienie „nieuczciwej przewagi” w testach Life in the UK.
O co konkretnie chodzi? W praktyce miało to wyglądać ta, że kobieta w przebraniu zdawała za innych testy potrzebne do uzyskania m.in. brytyjskiego obywatelstwa.
Przebrana zdawała testy Life in the UK… za innych
Jak czytamy na łamach serwisu news.sky.com, kobieta w latach 2022–2023 przystępowała do egzaminu Life in the UK w imieniu 12 różnych kandydatów. Robiła to w różnych ośrodkach egzaminacyjnych, w różnych częściach kraju, używając przy tym przebrań. Konkretnie – peruk. Oprócz przebrania legitymowała się również fałszywymi dokumentami tożsamości.
Do aresztowania 42-letniej kobiety doszło w miniony piątek, 7 lutego 2025 roku. Funkcjonariusze zapukali do jej drzwi w godzinach porannych. W wyniku przeszukania jej domu zabezpieczono kilka peruk oraz około 50 par markowych butów. A także kilka zegarków i torebek, a także to, co prawdopodobnie było fałszywymi dokumentami, jak podaje serwis informacyjny LBC.

Peruki i fałszywe dokumenty
– W Wielkiej Brytanii znajduje się 30 ośrodków testowych. W ciągu roku setki tysięcy osób przystępuje do testu Life in the UK. Większość z nich robi to legalnie – komentuje Chris Foster, szef wydziału Immigration Enforcement’s Criminal and Financial Investigation, jak cytujemy za LBC.
– Ale są też ludzie, którzy będą próbowali oszukać system. Podejrzewamy, że ta osoba właśnie to zrobiła. Co najmniej 12 razy. To całkowicie podważa nasze przepisy imigracyjne i nasz system. Dlatego jesteśmy tu dzisiaj, żeby naprawdę uderzyć w takich ludzi – podsumowuje oficer Foster.
Z kolei Home Office w oficjalnym komunikacie zaznaczyło, iż oszuści zdający test za innych mogą spowodować, że niektórym zostanie niesłusznie przyznane prawo pobytu w kraju. To może „potencjalnie narażać społeczeństwo brytyjskie na ryzyko”, jak czytamy.
„To całkowicie podważa nasze przepisy imigracyjne i nasz system”
Los chciał, że dosłownie kilkanaście dni wcześniej, pod koniec stycznia głośno było o innej, ale bardzo podobnej sprawie. Jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego BBC w Enfield, w poniedziałek 27 stycznia 2025 roku dokonano aresztowania oszustki postępującej w analogiczny sposób. Jak donoszą brytyjskie media, 61-latka miała w ten sposób „pomóc” 14 osobom, zarówno kobietom, jak i… mężczyznom.
Kobieta, która rzekomo zdawała testy Life in the UK za innych, w okresie od czerwca 2022 do sierpnia 2023 roku pozostaje w obecnie areszcie. Śledztwo w jej sprawie pozostaje w toku.
Czym jest test Life in the UK?
Jednym z elementów starania się o brytyjskie obywatelstwo jest zdanie testu Life in the UK. Stanowi on jeden z wymogów, które należy spełnić, starając się o pozwolenie na pobyt na czas nieokreślony w Wielkiej Brytanii lub obywatelstwo brytyjskie. Ma to na celu udowodnienie, że wnioskodawca ma wystarczającą wiedzę na temat życia w Wielkiej Brytanii.
Zapisem prawnym, który go uzasadnia jest Nationality, Immigration and Asylum Act 2002. Life in the UK trwa 45 minut i składa się w sumie 24 pytań wielokrotnego wyboru. Obejmuje takie tematy jak brytyjskie wartości, historia, tradycje i życie codzienne.
Dodajmy, iż test ten wielokrotnie był krytykowany za zawieranie błędów merytorycznych, oczekiwanie od kandydatów znajomości informacji, których nie można by oczekiwać od rodowitych obywateli. Aby go zdać, trzeba odpowiedzieć na 75 proc. pytań, czyli udzielić co najmniej 18 poprawnych odpowiedzi.
Testami nie zarządza bezpośrednio UK Visas and Immigration, które w 2013 r. zastąpiło w tej roli brytyjską agencję graniczną. Ich przeprowadzaniem zajmuje się prywatna firma Learndirect.