Jeden ze sklepów Tesco sprawdza klientów przed wpuszczeniem ich do środka

Sklep Tesco Express zlokalizowany w Bristolu wprowadził dość nietypowe i, przyznajmy, ekstremalne, środki zapobiegawcze. W ramach poprawy bezpieczeństwa swoich pracowników oraz walki z plagą kradzieży klienci są sprawdzani na kamerach CCTV… jeszcze przed wejściem do sklepu.

Pracownicy lokalnego oddziału znanej brytyjskiej sieci handlowej, działającego pod szyldem Tesco Express w mieście w południowo-zachodniej Anglii, położonym przy ujściu rzeki Avon, zanim wpuszczą danego klienta do środka, „sprawdzają go” na podglądzie z kamer CCTV. W praktyce wygląda to tak, że drzwi do sklepu pozostają zamknięte, a (póki co) potencjalny klient czeka przed wejściem do czasu, gdy personel upewni się, że według nich nie stanowi on żadnego zagrożenia. Dopiero wtedy drzwi się otwierają. Trzeba przyznać, że jest to dość radykalny środek bezpieczeństwa.

- Advertisement -

Ekstremalne środki bezpieczeństwa

Dodajmy, że jak donoszą brytyjskie media, te specyficzne „zasady” funkcjonują tylko w wybranych godzinach. Konkretnie między 6:00 a 9:00 rano oraz późnymi wieczorami. Powód ich wprowadzenia jest prozaiczny. W Tesco Express przy North Street nie zatrudniono żadnych ochroniarzy, jak czytamy na łamach „The Daily Mirror”. Co więcej, sprzed wejścia usunięto koszyki, ponieważ przyjętą przez złodziei praktyką było ładowanie do nich na oślep towarów i ucieczka.

W związku z wprowadzenie tych rozwiązań jeden z pracowników Tesco Express na łamach „The Sun” twierdził, iż zdecydowanie się na nie względu na rosnący poziom kradzieży w sklepach w tym konkretnym obszarze.

„Nie możesz nic zrobić, aby ich powstrzymać”

– Jest tak źle, że musimy sprawdzić, kto przychodzi do nas na zakupy – komentuje. – My już znamy niektórych z nich. Wiemy, że przychodzą tu, tylko żeby napełnić koszyk i zwiać. Oni się z nas wprost śmieją. Mówią, że nie możemy im nic zrobić i po prostu wychodzą. Sytuacja jest znacznie gorsza w godzinach porannych oraz wieczorem – dodaje.

– Przerażające jest przebywanie w sklepie ze świadomością, że nie możesz nic zrobić, aby ich powstrzymać. Myślę, że oni o tym wiedzą i dlatego stali się tacy pewni siebie – podsumowuje pracownik Tesco Express, jak cytujemy za „The Sun”.

Jak Tesco komentuje tę sytuację?

Przedstawiciel Tesco w komentarzu dla brytyjskich mediów zaznaczał, iż bezpieczeństwo personelu w sklepach jest „głównym priorytetem”. Oficjalnie potwierdzono, że kilka lat temu we wszystkich oddziałach Tesco Express zainstalowano systemy zdalnego dostępu do drzwi. Można z nich korzystać w dowolnym momencie, choćby w sytuacji gdy pracownicy poczują się zagrożeni lub w godzinach nocnych.

Teksty tygodnia

Ostrzeżenie przed upałami. Temperatury przekroczą 30 stopni Celsjusza

Od godziny 12.00 w piątek do godziny 18.00 we wtorek będą obowiązywać ostrzeżenia dotyczące upałów w UK. Wydano bursztynowe alerty.

Przyjechała do UK studiować. Błędy Home Office uniemożliwiły jej podjęcie pracy

Studentka, która przyjechała do Wielkiej Brytanii pięć lat temu, tkwi w zawieszeniu i nie może podjąć pracy ze względu na błędy Home Office.

Ceny żywności w UK gwałtownie rosną. Wszystkiemu winne upały

Najwięksi detaliści w Wielkiej Brytanii alarmują, że wysokie temperatury negatywnie wpływają na plony, co powoduje wzrost cen żywności. Ostatnia fala upałów w kraju przyniosła rekordowe temperatury. Jak poinformowało British Retail Consortium (BRC), roczna inflacja cen żywności w czerwcu wyniosła 3,7 procent.

Obniżka rachunków za energię. O ile mniej zapłacimy?

Dzięki obniżce limitu cenowego, zmniejszą się rachunki za energię, co odczuje 21 milionów gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii.

Cichy drenaż kieszeni. Jak rosną podatki w UK bez nowych ustaw?

Jeśli nie oszczędności w obszarze zasiłków i świadczeń, to podniesienie podatków. Choć oficjalnych zapowiedzi jeszcze nie ma, to zamrożone progi podatkowe sprawiają, że w praktyce obciążenie podatkowe w Wielkiej Brytanii rośnie w zastraszającym tempie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie