Keir Starmer zapowiedział zaostrzenie brytyjskiej polityki imigracyjnej

Premier Keir Starmer na konferencji Partii Pracy zapowiedział ograniczenie migracji do UK i zmniejszenie zależności brytyjskiej gospodarki od pracowników zagranicznych. Ostrzegał, że firmy, które łamią przepisy dotyczące wydawania wiz pracowniczych, zostaną objęte zakazem zatrudniania osób pochodzących z innych krajów.

Podczas konferencji Labour w Liverpoolu szef brytyjskiego rządu przedstawił środki mające na celu zapewnienie, że polityka wizowa prowadzona przez Home Office będzie ściśle powiązana z umiejętnościami potencjalnych pracowników i potrzebami rynku pracy na Wyspach.

- Advertisement -

Ma to zapobiec sprowadzaniu siły roboczej (w domyśle – tańszej) z zagranicy jako alternatywy dla inwestowania w podnoszenie kwalifikacji młodych Brytyjczyków.

Ostre słowa Keira Starmera na konferencji w Liverpoolu

Premier Keir Starmer zapowiedział „zaostrzenie” podejścia brytyjskiej administracji do migracji. – Słuchajcie, zawsze uważałem, że obawy dotyczące imigracji są uzasadnione – jak mówił podczas swojej przemowy. Te słowa spotkały się z gromkimi brawami, jak czytamy w relacji udostępnionej na łamach serwisu informacyjnego „The Evening Standard”.

– To jest w zasadzie polityka tego rządu, aby zmniejszyć zarówno migrację netto, jak i naszą zależność ekonomiczną od niej. Nigdy nie uważałem, że powinniśmy importować siłę roboczą w ramach niektórych sektorów, gdy są miliony młodych, ambitnych i wysoce utalentowanych ludzi, którzy desperacko chcą pracować i przyczyniać się do rozwoju swojej społeczności. Uwierzcie mi, jest wiele przykładów, w których liczba uczniów spada w tym samym czasie, w którym liczba wniosków wizowych dla osób o tych samych kwalifikacjach rośnie – mówił dalej Starmer.

Konkretne działania zostały już podjęte

To jednak nie wszystko, bo lider Partii Pracy zapowiedział wprowadzenie przepisów sztywniej regulujących możliwość zatrudniania imigrantów w UK. W ich ramach pracodawcy winni łamania przepisów wizowych zostaną objęci zakazem zatrudniania pracowników z zagranicy

Zgodnie z planem przedstawionym przez premiera, Migration Advisory Committee (MAC) wskaże sektory, w których niedoskonałości rynku pracy doprowadziły do ​​gwałtownego wzrostu rekrutacji za granicą i przedstawi ministrom roczną ocenę, jak podaje „Standard”.

Niezależny organ zajmujący się obserwacją migracji ma również przeprowadzić analizę wpływu, jaki przepisy dotyczące pracowników zagranicznych wprowadzone przez poprzedni konserwatywny rząd mają na pracowników brytyjskich.

Teksty tygodnia

Prawa i obowiązki landlorda. Co może właściciel mieszkania?

Wynajem nieruchomości w Wielkiej Brytanii bywa stabilnym źródłem dochodu. Każdy właściciel, czyli landlord, musi działać zgodnie z przepisami, aby chronić zarówno siebie, jak i swoich najemców.

HMRC utrudnia legalną pracę za granicą

Formularz A1 to dokument niezbędny dla osób pracujących tymczasowo w krajach Unii Europejskiej oraz w Norwegii, Islandii, Liechtensteinie, Szwajcarii czy na Gibraltarze. Jego główną funkcją jest potwierdzenie, że dana osoba opłaca składki na ubezpieczenia społeczne w Wielkiej Brytanii, co zwalnia ją z obowiązku równoległego odprowadzania składek w kraju przyjmującym. Niestety przez opieszałość urzędników obywatel może mieć problem.

6 najważniejszych zmian jakie wejdą w 2026 roku. Reforma Universal Credit i PIP w praktyce

Reforma Universal Credit 2026 i reforma PIP 2026 to ogrom zmian, które w praktyce dotkną każdego beneficjenta w UK. Co się zmieni i dlaczego?

Brytyjski rząd wydał miliardy na wsparcie osób niepełnosprawnych. Efekty rozczarowują

Plan rządu zakładał wzrost pomocy dla osób niepełnosprawnych w znalezieniu pracy, aby odciążyć w ten sposób system socjalny.

Cyfrowe dowody osobiste dla dzieci? Rośnie bunt przeciw planom rządu

Partia Pracy planuje wprowadzenie cyfrowych dowodów osobistych dla wszystkich osób powyżej 16. roku życia, a nawet dla dzieci od 13 lat. Rząd twierdzi, że to element walki z nielegalnym zatrudnieniem.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie