Kent: Lokomotywa parowa zostanie nazwana na cześć Dywizjonu 303

Lokomotywa parowa stacjonująca w angielskim hrabstwie Kent zostanie przemianowana na cześć polskiej eskadry lotniczej, która walczyła w bitwie o Anglię.

Sir Keith Park, lokomotywa Bulleid Pacific z 1947 roku, stacjonująca w Tunbridge Wells, mieście zlokalizowanym w hrabstwie Kent zmienia na rok nazwę na 303 Squadron. Zdecydowano tak na znak szacunku dla polskich żołnierzy, którzy walczyli za Wielką Brytanię podczas II wojny światowej w ramach kampanii zwanej bitwą o Anglię. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy w historii, na terenie UK w taki sposób upamiętniono polskich lotników.

Jak komentuje rzecznik firmy Southern Locomotives, będącej jednocześnie właścicielem i konserwatorem lokomotywy, będzie to „żywy pomnik wojenny poświęcony tym, którzy dali nam tak wiele”.

- Advertisement -

Hołd dla lotników Dywizjonu 303

Warto również wspomnieć, iż Sir Keith Park, od którego pochodzi obecnie nazwa maszyny, był również bohaterem frontów II wojny światowej. Nowozelandzki as myśliwski z czasów I wojny światowej został wysokiej rangi przywódcą Royal Air Force w czasie II wojny światowej. Pełnił taktyczne dowodzenie w czasie bitwy o Anglię i bitwy o Maltę. Dość powiedzieć, że właśnie pod jego dowództwem latał polski Dywizjon 303, który był jedną z najskuteczniejszych eskadr w walce z maszynami Luftwaffe.

— Jesteśmy bardzo dumni, że mamy zaszczyt pamiętać o tych Polakach, którzy tak ciężko walczyli za ten kraj. Mamy długą tradycję nadawania nazw naszym lokomotywom na cześć naszych brytyjskich bohaterów i pomyśleliśmy, że nadszedł czas, aby Dywizjon 303 został w ten sposób doceniony — komentuje Peter Spwage z Southern Locomotives, jak cytujemy za BBC.

„Żywy pomnik wojenny poświęcony tym, którzy dali tak wiele”

Ceremonię zmiany nazwy zaplanowano na 1 września 2024 roku. Będzie ona miała miejsce na stacji Eridge. Dodajmy również, iż lokomotywa kursuje koleją Spa Valley z Tunbridge Wells.

Bitwa o Anglię była kampanią powietrzną. Miała miejsce głównie nad południową i centralną Anglią. Była toczona między niemieckim Luftwaffe a brytyjskim RAF-em w czasie II wojny światowej, w okresie od 10 lipca do 31 października 1940 roku.

W bitwie o Anglię najpierw w składzie, a potem u boku RAF-u walczyły 4 polskie dywizjony: 2 bombowe (300 i 301), 2 myśliwskie (302 i 303) oraz 81 polskich pilotów w dywizjonach brytyjskich. W sumie było to 145 polskich pilotów. Polacy zgłosili zestrzelenie około 170 i uszkodzenie 36 samolotów niemieckich, a sam Dywizjon 303 unieszkodliwił 126 maszyn Luftwaffe

 

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Londyn może nie skorzystać z zamrożonych cen biletów

Rządowa decyzja o zamrożeniu kosztów podróży koleją wywołała ulgę wśród wielu pasażerów, ale w samym Londynie nastroje są znacznie mniej optymistyczne.

EasyJet z gęstszą siatką połączeń lotniczych z Wielkiej Brytanii

EasyJet ofensywnie wejdzie w sezon wiosna – lato 2026. Szczególnie widoczne jest konsekwentne rozwijanie tras prowadzących do Afryki, zwłaszcza tej subsaharyjskiej.

Co czwarty lekarz korzysta z AI. Zwykle bez przeszkolenia

Portal Sky News przekazał, że brytyjska medycyna rodzinna znalazła się w punkcie zwrotnym: generatywna sztuczna inteligencja dziś staje się elementem codziennej praktyki klinicznej. Co czwarty lekarz rodzinny przyznaje, że korzysta z narzędzi takich jak ChatGPT w trakcie pracy – mimo że zdecydowana większość nie przeszła oficjalnego szkolenia.

DWP ostrzega: jedna noc w szpitalu może wstrzymać zasiłki. Miliony osób są zagrożone!

Świadczeniobiorcom, którzy trafią do szpitala (nawet na jedną noc) grozi utrata zasiłków. O takim pobycie należy poinformować DWP.

Właściciele aut elektrycznych oszukani. Kara za bycie eko?

Obietnice ulg, zamieniają się w pułapkę kosztów. Niektórzy rozważają powrót do aut spalinowych lub rezygnację z zakupu EV. Opinie mówią wprost: „Kupiłem EV, bo wierzyłem w ulgę podatkową. Teraz czuję się, jakbym został ukarany za bycie eko.”

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie