Mieszkańcy Wielkiej Brytanii skarżą się na słaby sygnał komórkowy, przerywane połączenia głosowe i powolny transfer danych. Problem szczególnie widoczny jest w Londynie, który – według najnowszych badań – wypada najgorzej spośród europejskich metropolii pod względem jakości mobilnego internetu.
Analiza firmy MedUX wykazała, że stolica Wielkiej Brytanii zajęła ostatnie miejsce w rankingu obejmującym 14 największych miast Europy. To oznacza, że sieć 5G kuleje.
Ikona „5G” nie zawsze znaczy 5G
Badanie przeprowadzone na bazie rzeczywistych testów w ruchu pokazało, że użytkownicy w Europie łączą się z siecią 5G średnio tylko w 48 proc. czasu, mimo że mają odpowiednie urządzenia i wykupione pakiety. Jak widać, samo pojawienie się ikonki „5G” na ekranie nie oznacza rzeczywistego dostępu do nowoczesnej sieci.
W wielu przypadkach maszt 5G działa jedynie jako uzupełnienie infrastruktury 4G, co ogranicza prędkość. Co więcej, urządzenia mogą błędnie raportować łączność nawet w jednym na pięć przypadków. Paradoksalnie, starsza technologia 5G oparta na paśmie niskim bywa wolniejsza niż klasyczne 4G.
Zakaz używania Huawei i biurokracja hamują rozwój 5G w UK
Specjaliści wskazują kilka czynników hamujących rozwój 5G w UK. Dużym problemem okazał się zakaz wykorzystywania sprzętu Huawei w budowie sieci z powodów bezpieczeństwa, ponieważ to spowolniło modernizację sieci. Równie dużą barierą są restrykcyjne przepisy planistyczne utrudniające budowę nowych masztów. Obecnie większość infrastruktury opiera się wciąż na technologiach 4G, a tzw. „samodzielne” 5G z dostosowanym sprzętem dopiero raczkuje.

Rząd deklaruje, że do 2030 roku zapewni pełne pokrycie zasięgiem 5G na wszystkich obszarach zamieszkanych, także na terenach wiejskich.
Internet mobilny w stolicy przeciążony. Ratunkiem fuzja Vodafone i Three?
Obecnie zasięg sieci szacuje się na ponad 77 proc. Niestety jakość połączeń pozostawia wiele do życzenia, szczególnie w budynkach i miejscach o dużym natężeniu ruchu internetowego, gdzie sieć często bywa przeciążona. Użytkownicy narzekają na problemy z ładowaniem filmów albo zacinającymi się aplikacjami komunikacyjnymi.
Nadzieją na poprawę może być fuzja operatorów Vodafone i Three. Dla Londynu, który wciąż pozostaje mobilnym outsiderem Europy, to może być krok w stronę wydajniejszej przyszłości cyfrowej.