Nasi milusińscy: Pies i kot – jak zrozumieć mowę ich ciała?

Słyszeliście powiedzenie: żyć jak pies z kotem? Znaczy ono, że dwie osoby żyją w niezgodzie, nie mogąc się dogadać. Wiele osób próbowało na różne sposoby wyjaśniać, skąd wzięło się to powiedzenie. Dziwne o tyle, że (jak może zaświadczyć niejeden właściciel) pies i kot, szczególnie te, które wychowują się ze sobą od małego, przyzwyczajają się do siebie i potrafią się co najmniej zaakceptować, a nierzadko i naprawdę polubić. Czemu więc wszyscy podejrzewają te dwa zwierzaki o niecne zamiary względem rywala?! Ciekawie tłumaczy to koreańska opowieść…

Pewnego razu żył sobie biedny, ale dobry rybak. Podczas jednego z połowów rybak złowił złotą rybkę. – Wypuść mnie, rybaku, a spełnię każde twoje życzenie – błagało nieszczęsne zwierzę. Rybak ulitował się nad rybką i wypuścił ją z powrotem w odmęty oceanu. W zamian za to szczęśliwa rybka podarowała mu magiczną miarkę. Rybak starał się strzec niezwykłego daru jak oka w głowie, niestety źli ludzie okazali się sprytniejsi i miarkę rybakowi skradziono. Zwołał więc naradę, na którą zaprosił psa i kota, i powiedział: – Nie ma rady, wyruszajcie na poszukiwanie niezwykłego przedmiotu. Kot, zwierzę słynące z wyjątkowego sprytu, dzięki niecodziennym pomysłom odzyskało miarkę od złodzieja. Wziął ją w pyszczek i zaczął płynąć przez rzekę, wprost do domu rybaka. Pies płynął zaraz za kotem i co chwilę pytał: – I jak tam, masz jeszcze tę miarkę? Nie wypuściłeś jej? Kotu przez jakiś czas udało się zachowywać milczenie, w końcu jednak nie wytrzymał i miauknął: – No, mam… – w tym momencie miarka wypadła mu z otwartego pyszczka i wpadła do wody!

- Advertisement -

Nie było rady, kot i pies musieli z podkulonymi ogonami wrócić do właściciela i opowiedzieć mu o wszystkim. Rybak oczywiście wcale się nie ucieszył z przebiegu wydarzeń i wykrzyknął: – Kocie, wykazałeś się sprytem, odzyskałeś miarkę! W zamian za to będziesz mieszkał w ciepłym domu. A ty, psie, za to, że przez ciebie miarkę znowu straciłem, będziesz mieszkał w budzie i ogryzał stare kości! Pies okropnie się rozgniewał tym zarządzeniem i uznał, że to wszystko przez kota. Dlatego od tej pory, ilekroć jakikolwiek pies widzi kota – warczy na niego już z daleka!

Psy pochodzą od wilków

Chociaż zostały udomowione przez człowieka ponad 45 tys. lat temu (opinie na ten temat znacznie się jednak różnią wśród naukowców), wciąż zachowały niektóre z wilczych zwyczajów. Na przykład podobnie jak inne dzikie drapieżniki zakopują w ziemi kości i inne smakołyki „na czarną godzinę”.

Koty zostały oswojone znacznie później niż psy (najprawdopodobniej ok. 3 tys. lat temu). Pierwsze oswojone koty domowe pojawiły się w starożytnym Egipcie. Wyróżniono te zwierzęta, bo doskonale dawały sobie radę z gryzoniami, które stanowiły utrapienie w tamtych czasach: myszami i szczurami.

Czy koty widzą w ciemności?

Niestety nie. Koty, aby widzieć, potrzebują jednak znacznie mniej światła niż inne zwierzęta – stąd prawdopodobnie wzięło się przekonanie, że potrafią widzieć nawet wśród atramentowej czerni.

Masz kota na punkcie kota? Obalamy niebezpieczne dla tych zwierzaków mity!

Koty wcale nie spadają na cztery łapy. To przekonanie wielu właścicieli może się wręcz okazać tragiczne w skutkach dla tych czworonogów. Owszem, dzięki pewnym cechom błędnika kotów i umiejętnościom dopasowania się do sytuacji, w jakiej się znalazły (a więc np. przekręcenia do odpowiedniej pozycji) wielu spośród tych zwierząt udaje się przeżyć upadek z niezbyt wysoka (powyżej czwartego piętra szanse są już bardzo, bardzo małe, niestety). Gwałtowny upadek ze znacznie nawet mniejszej wysokości (np. z niezabezpieczonego balkonu!) już dla niejednego ulubieńca okazał się upadkiem ostatnim w życiu.

Koty wcale nie piją mleka. Wiele spośród tych zwierząt mleka zwyczajnie nie lubi, inne może i miałyby od czasu do czasu ochotę na biały płyn, ale nie trawią laktozy, cukru zawartego w krowim mleku i taki napój jest dla nich zwyczajnie szkodliwy. Koty najlepiej poić czystą (!) wodą. Ważne, by pamiętać żeby zmieniać wodę regularnie, bo kot nie napije się nieświeżej wody, a odwodnienie jest dla niego równie groźne jak dla człowieka.

Hau-hau nie jest międzynarodowe!

Myślisz, że każdy pies na świecie szczeka tak samo? Nic bardziej błędnego!

Angielskie psy „mówią” najczęściej woof-woof (czyt. łuf łuf), baskijskie – au-au (ciekawe, że w polskim brzmi to jak okrzyk bólu…), chorwackie vau-vau, japońskie – wan-wan… Trudno jednak pobić małe psy francuskie, które wydają ponoć takie odgłosy: jappe-jappe, czy malajskie, z których pysków wydobywa się… gonggong i kung-kung…

Jak witać się z psem?

Do psa nigdy nie podchodzimy w linii prostej. Jeśli już musisz podejść do nieznanego psa, podchodź po łuku. Najlepiej jednak jest do psa nie podchodzić wcale, gdyż nigdy nie wiemy, jak zareaguje (chociażby z przestrachu czy zaskoczenia). Nigdy nie „witaj się” z psem (np. przez pogłaskanie), jeśli jego opiekun wyraźnie ci na to nie pozwoli!

Z psem bezpańskim nie witaj się nigdy poprzez bezpośredni kontakt i w żaden sposób (może cię ugryźć!).

Jeśli opiekun pozwoli ci przywitać się z jego psem, zrób wszystko, żeby zwierzęcia nie przestraszyć. Stań bokiem albo ukucnij, żeby nie sprawiać wrażenia olbrzyma nad niewielkim psem.

Pozwól psu się obwąchać. On w ten sposób stara się zorientować, z kim ma do czynienia.

Nie rób gwałtownych ruchów. Możesz tym przestraszyć psa, a niejeden przestraszony zwierzak bywa nieobliczalny.

Nigdy nie patrz psu prosto w oczy. To dla niego wyzwanie i jawny przekaz: „Jestem nastawiony na walkę”.

Po skończonym kontakcie z psem (np. gdy już cię obwąchał, a może nawet go pogłaskałeś), odejdź spokojnym krokiem. Nie biegnij, nie podskakuj, nie wrzeszcz. Psy tego nie lubią i zwyczajnie mogą się przestraszyć.

Zrozum mowę kota!

Co kot chce przekazać, gdy…

  • jego źrenice rozszerzają się, uszy i wąsy postawione są do przodu. Przekaz – uwaga, łup! Kot zauważył coś, co warto byłoby upolować! Uwaga, to może być twój stary kapeć! Większość kotów ma bardzo silny instynkt łowczy i „polują” na wszystko, co im się trafi (np. na bosą piętę wystającą spod kołdry).
  • ma wysoko podniesiony ogon, gdy do nas pochodzi. Przekaz – lubię cię, i to bardzo! Takie zachowanie kotki, zwłaszcza młode, okazują przy swoich matkach. Gdy tak kot zachowuje się przy człowieku, to wyraz jego zaufania.
  • wbija pazurki, gdy go np. głaszczemy. Przekaz – to absolutnie nie jest niewdzięczność. Kot w ten sposób po prostu pokazuje nam, że jest mu dobrze, ciepło i bezpiecznie. Podobną funkcję pełni mruczenie.
  • wygina grzbiet w łuk. Przekaz – to wyraźnie ostrzeżenie. Kot sam się boi, ale chce przekonać ewentualnego przeciwnika, że z nim nie ma żartów.

 

o2g03578cdl90psi11atzf28khemxwry547n6u36

 

Teksty tygodnia

Protest w Londynie przeciw reformom socjalnym! Już dziś! Uwaga na utrudnienia

Reformy socjalne i oszczędności Partii Pracy wzbudzają powszechne obawy i opór. Czy protest coś zmieni? 

Skandal na pokładzie British Airways. Steward tańczył… nago

Ten incydent zszokował pasażerów samolotu lecącego z San Francisco do Londynu. W czasie rejsu jednego z członków załogi – a konkretnie stewarda – znaleziono nagiego tańczącego w toalecie.

Burmistrzowie największych miast Anglii domagają się wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych

Grupa burmistrzów największych miast Anglii wystosowała wspólny apel do rządu, w którym domaga się prawa do wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych. Jak podaje The Guardian, inicjatywie przewodzi burmistrz regionu Liverpool City – Steve Rotheram.

Pożar w zakładzie przemysłowym Londynie! Strażacy ostrzegają: zamykajcie okna

Około 4 nad ranem w Londynie wybuchł ogromny pożar w zakładzie przemysłowym. Straż pożarna dostała ponad 20 zgłoszeń. Unoszący się dym oraz pył mogą być toksyczne.

Odszkodowanie za opóźniony lot z powodu strajku na lotnisku

W ostatnich miesiącach podróżowanie samolotem coraz częściej przypomina loterię....

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie